jak miło
/ 87.118.126.* / 2010-11-28 19:35
Dzień bez zachwytów razwiedki o mądrości członków Związku Wypędzonych oraz zachwytów wyrażanych przez utrwalaczy władzy ludowej, że w końcu znaleźli siebie godnych do wspierania w przyszłych wyborach, byłyby dniem stracownym. A tymczasem di tuttu capi wspiera jednak Karnpowskiego, występującego w towarzystwie odznaczonego Orderem Kundla Białego, co zdaniem niejakiego Nowaka, jest potwierdzeniem, że każdy jest niewinny do momentu, jak mu winy nie udowodnią. Ta sama myśl przewodnia najwyraźniej rozwinęła zakaz informowania publiki, co się dzieje w sprawie Rysia C. W tym stanie błogostanu i akceptacji ogólnej, staje się pewnikiem stwierdzenie, że to co trzyma się za ryj, nie ma prawa upaść na mordę.