Litwa, Łotwa i Estonia pogłębią kryzys w całej UE?
Money.pl
/ 2009-08-04 15:08
YOU_WILL_BE_NEXT!!!
/ 149.254.217.* / 2009-08-04 23:54
zgodnie z zasadą malego można szybciej wykończyć, potem przyjdzie czas na większe ciacha, a przede wszystkim na te niby nie dotknięte kryzysem. Nikt nie bedzie sponsorował tego kraju samochwalców i cwaniaczków, w którym każdy prawie ma wyzsze wykształcenie a jest głupi jak stołowe nogi.
kaczordonald
/ 86.141.91.* / 2009-08-04 19:27
Ceny mieszkan w Rydze kosztowaky kilka lat temu wiecej niz w bogatszych miastach Europy Zachodniej.
A po co ? A dlaczego?
Ruc
/ 83.24.26.* / 2009-08-04 16:46
Niech żyje euro. To był żart. Nie warto mieć wspólnej waluty ze strefą socjalizmu (Jewropejskij sojuz - po rosyjsku).
antylewak
/ 80.245.178.* / 2009-08-04 15:33
to jest ta chciwość, pchanie sie w ERM2 bez calkowitego sensu... glowna przyczyna kryzysu, sztuczne utrzymywanie waluty... gratulujemy, jesli PO zrobi to samo, to pogratuluje drugi raz - tym razem glupoty
A.T.
/ 194.73.38.* / 2009-08-04 16:58
Prosze czytac ze zrozumieniem. W artykule powiedziano
Rząd Łotwy obawia się, że dewaluacja łata oznaczałaby bankructwo ludności. 2/3 pożyczek prywatnych zostało udzielonych w euro
Przyczyna problemow jest zbyt duza ilosc zaciagnietych pozyczek - przyczyna obecnego kryzysu na (prawie) calym swiecie. Dodatkowo w przypadku Litwy sa to w wiekszosci pozyczki zaciagniete w euro. Nie ma z tego dobrego wyjscia bo:
- zostanie w ERM2, czyli utrzymywanie stalego kursu w stosunku do euro wyczerpuje zasoby banku centralnego
- zaprzestanie utrzymywania sztywnego kursu spowoduje bankructwo pozyczkobiorcow.
Jedyne sensowne wyjscie to pozostanie w ERM2 i robienie wszystkiego, zeby zasoby banku centralnego nie wyczerpaly sie przed koncem kryzysu.
business2people.pl
/ 79.185.219.* / 2009-08-04 15:08
Wyrzucic kraje bałtyckie z UE, to nie bedą zaniżac wzrostu.