z komentarzy poniżej wnioskuje, że wypowiadają się osoby, które nie mają zielonego pojęcia o procesie, który przeprowadził Dell.
Po pierwsze to, że UE dofinansowuje projekty realizowane na terenie Polski to chyba dla nas dobrze. (Podatki dla państwa, miejsca pracy dla Polaków bezpośrednio w fabryce i u firm z nią związanych).
Po drugie dofinansowanie nie jest realizowane tak, że Dell dostaje od Polski na konto kilkadziesiąt mln i może z nimi robić co chce. Jest to dofinansowanie pewnych projektów realizowanych w firmie prywatnej (wszyscy mogą się ubiegać o takie środki - panowie wypowiadający się poniżej też) i są z tego rozliczani.
proszę, aby komentarze prezentowały chociaż minimalny poziom