Pilsener
/ 2008-10-08 13:12
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Kolejny raz W20 pokazał siłę wobec paniki na świecie - do tej pory GPW spadała dużo mocniej, niekiedy mocniej niż u iwanów, moim zdaniem świadczyć to może tylko o jednym - na GPW dno jest już blisko, toniemy, ale najbliższy ląd niedaleko :)
Problem, że dno to nie wszystko - pod nim 10 metrów mułu, indeksy nam się zagrzebią w tym mule na 2-3 lata. Pozytywne jest to, że stabilność GPW i naszego sektora finansowego może skusić światowy kapitał, kiedy ten tylko otrząśnie się z szoku - chyba, że w ramach terapii szokowej psychoanalitycy zaordynują im inwestycje w Botswanie :)