Jadwiga Czajkowska-W
/ 81.15.216.* / 2006-12-15 10:22
To nie jest rozdawanie, to jest konieczność w przypadku tej grupy osób. Jeżeli otrzymuję świadczenie 900 zł i to wystarcza mi na zapłacenie czterech rachunków, to za co mam żyć? Pracowałam uczciwie i solidnie, mam wyższe wykształcenie i nie mam za co żyć. Dodam tylko, że nie z mojej winy. Jak długo można tak ciągnąć? Nie korzystam z Op. Społ., nie założę firmy, bo do tego trzeba mieć kapitał w postaci wkładu własnego. Pracując 35 lat wypracowałam jedynie takie niskie świadczenie? Jak każdy, mamprawo do godnego życia, a nie do żebraniny od różnych instytucji, które wspaniałomyślnie mogą, lecz nie muszą rzucić ochłapek. A ja nie chcę ochłapków nawet pięknie zawiniętych w świąteczną paczuszkę. Więc proszę nie zarzucać LPR, czy jakiemu kolwiek ugrupowaniu, że myśli o emerytach i rencistach, bo to nie jest populizm jak chcieliby niektórzy zminimalizować problem. To jest konieczność natychmiastowego reagowania, ponieważ zadłużenie tej grupy ludzi w zastraszającym tempie wzrasta i nie pomagają środki zaradcze typu alimentowanie rodziców, bo dzieci też są w tragicznej sytuacji finansowej. Czas wreszcie sporządzić takie analizy społeczne i badania, które oddają rzetelnie stan społeczeństwa i nie jest to demagogia! Pozdrawiam i życzę Wesolych świąt tym, ktorzy nie chcą widzieć problemu.