chichot dona
/ 46.113.249.* / 2012-08-12 00:21
Sądząc po komentarzach, pani Środa ma sporo racji.
Brak jest w Polsce tolerancji dla odmiennych poglądów.
Nie wymagam akceptacji, czy życzliwości, ale zwykłej tolerancji.
Mam na myśli (chyba?) wszystkie środowiska.
Wprawdzie środowiska lewicowe dużo pitolą o tolerancji, ale najczęściej mają na myśli (moim zdaniem) jedynie tolerancje dla poglądów swoich, sami tolerancji dla innych poglądów choćby katolickich (czy tzw kościelnych) nie mają.
Społeczeństwo obywatelskie nie polega na tym, że króluje jedna jedyna prawda, że jest dopuszczalny jeden jedyny światopogląd a reszta to be.
Ba społeczeństwo obywatelskie to coś więcej niż poglądy, to także sposób przejawiania się tych poglądów w życiu społecznym, w społecznej współodpowiedzialności oraz wyrozumiałości dla poglądów innych ludzi.
Moralność nie musi być autoramentu ściśle katolickiego, może być laicka. Tak czy siak współczesna moralność jak by jej nie nazywać wywodzi się z dekalogu. Nawet jak ateiści, temu zaprzeczą nie zmienia to niczego.
Podstawy współczesnej moralności( w tzw cywilizacji zachodniej), jej opoka leży w Judeo-Chrześcijaństwie.
Zagorzali oponenci mylą religie a w religiach kościoły z wiarą.
Można być bardzo religijnym i nie wierzyć, można być bardzo "kościelnym" i nie postępować wg przykazań dekalogu czy Jezusa.
To osoby tylko religijne ale nie wierzące mają takie dylematy. Podobnie jak zagorzali ateiści. Najczęściej to te grupy zwalczając się na różnych forach publicznych zachowują się tak jakby z moralnością mieli niewiele wspólnego, choć bardzo często i chętnie na nią się powołują.
Fanatyzm, dogmatyzm, zapiekłość światopoglądowa obecna jest w obu tych środowiskach.
Oba te środowiska chętnie używają słowa tolerancja, choć względem przeciwników tej tolerancji okazują bardzo mało.
Nie zgadzam się w ogólnym ujęciu ze światopoglądem pani Środy. ale szanuję ją za wiedzę, umiejętności, szanuję ją za jej człowieczeństwo, choć z większością jej poglądów przynajmniej tych lansowanych w mediach nie zgadzam się.
Ponadto nie zapominajmy, prawo do poglądów i do wypowiadania swoich poglądów ma każdy.
Każdy też ma prawo bronić swoich poglądów.
Ale dlaczego nie czynić tego merytorycznie?
Dlaczego nie z życzliwością dla oponenta?
Ponad to nigdy tak nie jest, ze wszyscy różnią się totalnie. Najczęściej ludzi sporo łączy, ludzie nie zgadzają się w jakichś obszarach, w jakichś częściach, ale też mają wiele zbieżnych a nawet wspólnych poglądów.
Dlatego społeczeństwo obywatelskie polega na tym aby szukać tego co łączy aby mieć obszary na których można działać wspólnie. Takie społeczności są o wiele trudniejsze do rozgrywania, do manipulowania.
w Polsce tez można zacząć. Wystarczy zacząć od życzliwości.
Spróbujcie.
Osobiście podejrzewam, że rozgrywający plebsem w Polsce najbardziej tego się obawiają. Tego, że ludzie staną się wobec siebie bardziej życzliwi.
Jestem niemal pewien, że gdyby społeczeństwo zaczęło w większym stopniu kierować się wzajemną życzliwością, zaczęto by wszelkimi sposobami temu przeciwdziałać, wywołując różnego rodzaju napięcia, oraz odpowiednio dawkując negatywne emocje.
Obserwuję to no na tych forach, gdzie większość wypowiedzi jest emocjonalna negatywnie, lub specjalnie obliczona na wywołanie negatywnych emocji.
Ale to właśnie powinno motywować do wzajemnej życzliwości. Jest to naprawdę duża siła wzajemnego oddziaływania.