sobie przypadkiem sprawdzaja i tak przypadkiem calkowicie dyspozycyjna polityczna prokuratura z Katowic.
jako iz celem PiS jest wladza realna dla wladzy w tym postepowaniu jest metoda i to calkiem wyrafinowana. Jezeli mamy dyspozycyjna prokurature a i poniekad policje to swiat dzielimy na : (1) niezaangazowanych - szkoda sil - mozna sie nimi zajac jesli beda mogli byc wykorzystani (2) politycznych sojuszników (Samoobrona i LPR) na których mamy haki ale zwalniamy sledztwa by stosowac haki w praktyce (glosowania w parlamencie) (3) Przeciwników politycznych i klasowych, którym 'nagle' wznawiamy sledztwa nekajac ich (np: Kwasniewski, Majchrowski) lub robiac czarny PR przed wyborami (np: Kracik, Sepiol,..) lub przy innej 'potrzebnej' sytuacji (szpital MSWiA, lekarze,..). (4) Uzytecznych podejrzanych , którzy w zamian za haki moga dostac zwolnieine do domu, status swiadka koronnego lub inny bonus od prokuratury (przyjaciólka Bildy - 'Alexis', Dochnal,...). Kiedys nazywalo sie to pocztkiem faszyzmu lub dyktatury, dzis odnowa moralna.

No cóż, szukać trzeba jeszcze umieć. Gdzie się mieli tego nauczyć jak nikt z nich prawie nie ma pojęcia o normalnej pracy. Przecież nasza władza to armia walczących ciągle rycerzy /kombatantów/... o różnej maści, żeby było weselej, kolorów. A może o to chodzi - żeby gonić króliczka?...

po raz 44 a moze 66-y.
Od 2-ch lat caly aparat panstwa nie jest w stanie niczego im udowodnic,po niekonczacych sie kontrolach.
Sam fakt,ze sa wciaz w kraju juz swiadczy o tym,ze niczego sie nie boja.
Rozpaczliwe szukanie sukcesow,rozpaczliwe szukanie nieistniejacego ukladu.