Dostałam wezwanie, ale pesel i imię się nie zgadzają, czy to wystarczający powód chylenia się od jej zapłacenia? Otóż historia wygląda tak, ze miałam ważny bilet, ale pod czas kontroli okazało się, ze kasownik nie podbił na bilecie godzinę (to chyba nie moja wina?) tłumaczyłam kontrolerowi, ze po prostu skasowałam i włożyłam do portfela i nie zwróciłam uwagi, ale niestety nic to nie dało, i dostałam mandat. Gdybym naprawdę nie miała biletu, to bym zapłaciła bez pretensji ale w takiej sytuacji, po prostu nie chce zapłacić.