Forum Forum prawneKarne

mandat zaoczny

mandat zaoczny

sarcodon / 2010-11-07 18:08
Witam,
W lipcu pożyczyłem samochód od kolegi, natomiast w sierpniu kolega dostał zdjęcie z fotoradaru. Zgodnie z instrukcją, podał moje dane i odesłał list do straży miejskiej, po czym poinformował mnie o tym. Napisane było w liście również, że jeżeli nie przyjmę poleconego ze straży miejskiej, to będzie uważany jako doręczony (na co się powoływali?). W przeciągu kilku dni dostałem polecony, którego nie przyjąłem, ponieważ jestem zdecydowanym przeciwnikiem nadużywania fotoradarów i nigdzie nie znalazłem informacji o tym, że polecony mogą uznać jako dostarczony. Wysłali jeszcze 2 polecone (również nie przyjęte), po czym w skrzynce znalazłem list (zwykły, nie polecony) od strażników:

"W związku z nieopłaceniem mandatu karnego zaocznego (...) wzywa się Pana do opłacenia (...) w przeciągu 7 dni od otrzymania niniejszej korespondencji (...)
W razie nieuregulowania zaległości zgodnie z art. 99 Kpow zostanie sporządzony wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego"

Chciałbym zapytać o to, na co strażnicy powoływali się pisząc w liście że "jeżeli nie przyjmę poleconego to będzie uważany za przyjęty"? W żadnym kodeksie nie znalazłem informacji, że coś takiego może mieć miejsce. Zakładam że wedle prawa nadal nie zostałem poinformowany o mandacie i grzecznie czekam aż po roku (w przypadku nie wszczęcia postępowania - ze względu na niedostarczenie mandatu) ulegnie przedawnieniu.

Pragnę dodać że kończę studia i mam zamiar związać przyszłość ze służbami mundurowymi, jednak czy mogą sporządzić wniosek do Sądu bez oficjalnego poinformowania mnie o zaległym zaocznym mandacie? Jeżeli tak to ile czasu będę miał "brud" w kartotekach uniemożliwiający mi podjęcie służby?

Dbam o przestrzeganie prawa i zdaję sobie sprawę że w tym przypadku wygląda to na jego naciąganie, ale trafia mnie, gdy na długiej prostej, we wsi przelotowej o długości 100 m, na drodze krajowej, gdzie najbliższe zabudowania są kilkaset metrów dalej, chodnik oddzielony rowem i barierkami ochronnymi, strażnicy teksasu ustawiają maszynkę do zarabiania pieniędzy - "śmietnik" i wmawiają że w taki sposób dbają o bezpieczeństwo.

Czy ktoś przerabiał na własnej skórze coś takiego? Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć na moje pytania? Będę wdzięczny za pomoc.
wiwan / 2010-11-08 11:26
Podstawa prawna, zresztą krytykowana jako fikcja prawna, traktowania korespondencji jako dostarczonej:

Art. 44 Kodeksu Postępowania Administracyjnego

tekst:
http://prawo.money.pl/akty-prawne/ujednolicone-akty-prawne/kodeks-postepowania-administracyjnego

Najnowsze wpisy