Maturzystom będzie łatwiej dostać się na studia
Money.pl
/ 2007-05-11 10:21
czytelniczka
/ 213.238.68.* / 2007-05-11 21:08
"naprzeciw" pisze się razem
DER
/ 83.7.105.* / 2007-05-11 22:57
Brawo za refleks !. Nie ilość studentów a ich poziom
powinien się liczyć. Za dużo tych pseudo-profesorów
"na siłę" na tych ...z małymi wyjątkami "uczelniach".
marcin1588
/ 195.150.76.* / 2007-05-11 18:38
A mi sie wydaje ze zwiekszają liczbe miejsc, bo ludzie prezentuja coraz słabszy poziom no i w przypadku studiów technicznyc sporo ludzi odpada podczas studiowania
polpaw
/ 83.12.39.* / 2007-05-11 16:04
ROZPRAWKA - jej forma polega na zadaniu sobie pytania; rozwazaniach i wyciągnięciu wniosku podsumowującego.
Ja zadam tylko pytanie?
Czy szanowna kadra profesorska // która kształci ekonomistów, humanistów, itd. // gdyby nie było studentów
i musieli by sobie sami szukać pracy na "wolnym rynku"........
Co by się z nimi stało odpowiedzcie sobie już sami.
Pozdrawiam.
polpaw
/ 83.12.39.* / 2007-05-11 16:00
Gratulacj !!!
Panom profesorom brakuje pieniążków....
Znów bedą kształcić bezrobotnych.
Teraz to lepiej skończyć zawodówkę i znać dobrze przynajmniej jeden język zagraniczny; szybko skończyć edukacje i szybko zarabiać.
- Absolwent wyższej szkoły w wieku 25 lat może udać się na staż bo doświadczenia niema.
- Po roku, dwóch latach dostanie marny etat.
- Nastepnie w wieku 30 lat zacznie zarabiać średnią krajową co nie wystarczy nawet żeby się "hajtnąć", nie wspominając o założeniu rodziny, kupnie samochodu czy mieszkania.// mało ludzi pracuje to musi być dziura budżetowa//.
PS a i tak 80% ludzi po skończeniu tych "pseudo uczelni"
to może dostać tylko pracę biurową; i większość będzie pracować u tych po zawodówce albo po średniej.....
Ktoś
/ 208.186.134.* / 2007-05-11 10:21
No to poziom studiów jeszcze bardziej spadnie!