jeśli chcesz zainwestować taką kwote to nie wrzucaj tego w jeden fundusz!!!rozbij to na 2-3 fundusze. Możesz wrzucić jakies 40tyś na fundusz zrównoważony np. DWS natomiast reszte rozbic na dwa fundusze akcyjne. jeśli bedzie jakaś nieoczekiwana sytuacja na giełdzie to zrónoważony ci zminimalizuje strate! nie słuchaj osob którzy mowia aby wrzucic wszystko na fundusz akcyjny bo jak bedzie krach na giełdzie to bedziesz bardzo stratny!

Na jakiej podstawie marzysz o zyskach rzędu 40%? Jeśli ma to być taka skala rocznie i to przez długi czas, no to może lepiej byłoby otworzyć własną firmę? Na funduszach jest to prawie niewykonalne.

jeśli chodzi o mBank to ja bym się zastanawiał ... ja już od miesiąca zakładam konto najpierw czekałem 2 tygodnie na kuriera a teraz czekam już 2 tydzień na aktywacje konta (wg mBanku aktywacja ma trwać 3 dni robocze). Moje pierwsze wrażenie jest bardzo złe bo jeśli nie jestem jeszcze "pełnoprawnym " klientem banku a mam już składać reklamacje co zaproponował mi konsultant to powiem szczerze że boje sie powierzyć takim ludziom pieniądze. Naprawdę zastanowiłbym sie czy nie powierzyć kasę doradcy jego prowizja nie doprowadzi cię do bankructwa, a nie inwestujesz 3 tyś. Żeby siedzieć codziennie przed kompem i zastanawiać sie co teraz...

daj sobie spokój z doradcami :) szkoda $. SFI w mbanku, wybierasz fundusze, które wg. ciebie wyglądają ładnie.. - np. Legg Mason, AIG, Unikorona, Skarbiec, Fortis, Pionier itp. i wrzuć w nie $. Możesz także wejść w jakiś stabilny wzrost w ramach dywersyfikacji itp. Jeśli jak to określiłeś "pilotujesz" sytuacje na giełdzie, to nie powinieneś mieć wielkich problemów z wyborem funduszy. Możesz także zainteresować się funduszami inwestującymi za granicą. AIG ma ich całkiem ciekawą ofertę oraz UI ze swoim UniAkcje Nowa Europa - inwestującymi w spółki surowcowe - a że surowców coraz mniej więc ceny będą rosnąć. Pozatym to dobra propozycja na czas kiedy u nas czerwono :)

Przede wszystkim podaruj sobie wszelkich (pseudo)doradców, których prawdopodobnie za chwilę telefony i adresy mail`owe się ukażą stadnie....
Prawdą jest, że dzisiaj to niezbyt dobry czas na inwestycję w giełdę. Chociaż 5 lat to szmat czasu... Przede wszystkim musisz odpowiedzieć sobie na kilka pytań: czy masz podstawowe pojęcie o giełdzie, czy masz czas śledzić notowania (zasada nr x- nie pozostawiaj zainwestowanych pieniędzy "samym sobie"), jaką stratę jesteś w stanie ponieść? Nie wiem co masz na myśli pisząc o parasolach m-banku. Poza tym, jeśli zamierzasz zainwestować i nic nie robić to parasol niepotrzebny- i tak w końcu zapłacisz podatek (a może za 5 lat go już nie będzie;) )
Ja zawsze uważam, że najlepsza jest dywersyfikacja, więc proponuję część w fundusze (akcyjne), część w akcje (jeśli czujesz się na siłach)