Przestrzegam wszystkich przed Goldenegg!!!!. Ja trafiłam na takiego doradcę, że gdybym opisała całą jego postawę wobec mojej sprawy nikt by mi nie uwierzył. Powiem tylko tyle, zwróciłam się o kredyt, doradca złozył moje wnioski rzekomo w 8 bankach. na jakąś odpowiedź czekałam...uwaga....6 miesięcy!!! i wiecznie słyszałam, ze trzeba czekać bo banki się jeszcze nie określiły. Wzięłam sprawy w swoje ręce i zaczęłam załatwiać kredyt sama. W kilku bankach w którym rzekomo złożone były moje wnioski przez Goldenegg nie było sladu mojego nazwiska. Ogólnie kompletny brak zaangażowania w sprawy klienta, kompletny!!. Maja umowy i układy z bankami i patrzą co im sie opłaca. Klient jest tu najmniej ważny. Omijajcie wszelkiego rodzaju doradców, bo oni doradzają jedynie sobie

Każda z tych firm ma swoją specjalizację. Wydaje mi się, że w kwestiach kredytowych nie ma mocnych na Expandera oraz Opena. Co do inwestowania natomiast, miałem kiedyś spotkanie z przestawicielem Opena - odniosłem wrażenie, że o inwestowaniu doradczyni wiedziała tylko tyle, że ze Skandii ma największą prowizję.

Natomiast sam proacuję teraz dla Xelion. Doradcy Finansowi. Firma zajmuje się tylko inwestycjami. Nie mam zamiaru robić tutaj reklamy, natomiast z ciekawości chętnie przeczytam wszystkie opinie o tej firmie.

ja tradycyjnie odradzam spotkania z wszelkimi doradcami. Wolę zainwetować samemu nawet popełniając jak to ujął Pan Sebastian błędy inwestycyjne. Nie ma co się oszukiwać wielu doradców ma niewiele większą wiedzę od przeciętnie zainteresowanego tematem. Natomiast techniki sprzedażowe mają opanowane do perfekcji. Poza tym nigdzie nie jest powiedziane, że inwestując przez doradcę obniża się ryzyko błędu inwestycyjnego. Myślę, że ryzyko jest porównywalne. Jak dla mnie mBank, ewentualnie gdy brak czegoś w ofercie mBanku bezpośredio u TFI (niektóre mają rózne promocje i można też bez opłat zakupić jednostki np. w Unionie, bodajże Arce). A podobno niedługo ma też powstać alternatywa dla mBanku - Multifund

Widzi Pan, tu się zaczyna problem. Mbank jest dobry, bo można uniknąć opłat dystrybucyjnych, ale wielu najlepszych funduszy to oni nie mają. Trzeba je nabyć samodzielnie i zapłacić opłatę dystrybucyjną. Dodatkowo samodzielne inwestowanie wiąże się nieraz z dużym ryzykiem popełnienia jakiegoś błędu inwestycyjnego. Nie potępiał bym też w czambuł tych firm doradczych, które Pan wymienił. Największy wybór funduszy ma Open, GoldenEgg to znowu duża profesjonalność. W takiej instytucji może Pan liczyć na to że stworzą Panu portfel funduszy inwestycyjnych i go poprowadzą. Niestety nie za darmo. Tzn. prawie za darmo, no bo jakiejś dodatkowej prowizji od siebie to oni pobierać nie powinni. Po prostu przy funduszach które Pan kupuje, płaci Pan opłatę dystrybucyjną, zgodnie z tabelą, którą ma dane towarzystwo inwestycyjne (zwykle jest to 0,25 - 5% od wpłaconej kwoty) i jakąś część tej prowizji dane towarzystwo odpala firmie doradczej - to będzie ich wynagrodzenie za prowadzenie Pana portfela. Taki portfel zwykle podlega kwartalnej kontroli. Tzn. idzie Pan na spotkanie z osobą prowadzącą Pana portfel i oceniacie przyjętą strategię, ewentualnie wprowadzacie korekty. Kolega Tas opisał Panu szczegółowo czego się wystrzegać przy kontakcie z doradcą. Dobrze by było żeby wcześniej zdobył Pan chociaż podstawową wiedzę o funduszach i inwestowaniu i poszedł na takie spotkanie już z gotowymi propozycjami albo przynajmniej z określonymi oczekiwaniami co do Pana inwestycji. Tym bardziej że dla inwestowania zaczyna się teraz wyraźnie gorszy okres. Będzie dużo trudniej zarobić. A może powiem inaczej - nie da się jak do tej pory zarabiać praktycznie na wszystkim. Proszę pamiętać - złote góry nie istnieją - to tylko bajka i mit wymyślona dla marketingowych potrzeb. Pozdrawiam

złote jajo??