Witam
W piątek kupiłam notebooka marki Toshiba, po dniu użytkowania wyskoczył klawisz ALT. Oczywiście poszłam z nim do reklamacji, ale usłyszałam, że jest to mechaniczne uszkodzenie i że reklamacja obejmuje wysłanie kompa do serwisu, ale pewnie odpiszą, że trzeba będzie za wymianę zapłacić. Ale do cholery jasnej przecież nie wyciągałam żadnych klawiszy, nie przyciskałam na niego z całej siły !! Jak udowodnić, że to sklep wydał wadliwy towar? jak podeprzeć się w razie czego prawami konsumenta? Jestem wkurzona, bo babka próbowała wciskać mi kit, że pewnie sama to zrobiłam !! - miałam jeden dzień kompa i nawet nie wiedziałam, że można klawiaturę rozebrać. PROSZĘ O POMOC !!!