Forum Forum dla firmDotacje

Merkel: Jeśli euro poniesie porażkę, poniesie ją Europa

Merkel: Jeśli euro poniesie porażkę, poniesie ją Europa

Wyświetlaj:
Amrykanin / 83.10.157.* / 2010-05-29 20:54
DEUTSCHE STIMME
Die Schulden-Lüge
05.05.2010 | von Redaktion | Kategorie: Deutschland
Die Wahrheit ist: Deutschland ist noch viel schlimmer dran als Griechenland

1,9 Billionen Euro Staatsschulden, so der offizielle aktuelle Stand, den die Bundesregierung
nennt. Pro Kopf macht das rund 23.000 Euro, die jeder einzelne von uns zu tragen hat. Aber: Die
reale Zahl ist noch viel höher.

Daß sie nicht wirklich gut rechnen kann, hat die Bundesregierung schon oft bewiesen. So auch bei
den Staatsschulden, denn die offiziellen 1,9 Billionen sind schlicht und einfach falsch. Dies hat
jüngst die Stiftung Marktwirtschaft zusammen mit dem Freiburger Finanzwissenschaftler Bernd
Raffelhüschen heraus gefunden.
Diese 1,9 Billionen Euro sind nämlich nur die sogenannten »sichtbaren« Schulden.
Genauer gesagt: die Kredite, die Bund, Länder und Gemeinden zusammen aufgenommen haben. Damit
wurden – grob gesagt – in der Vergangenheit explodierende laufende Ausgaben wie
beispielsweise Löhne, Sozialleistungen und Tätigkeiten im öffentlichen Bau- und Verkehrsbereich
bezahlt.
Das Bruttoinlandsprodukt (BIP) Deutschlands lag 2009 bei rund 2,45 Billionen Euro. Somit liegt
die Verschuldung bis hierher bei 77 % des BIP. Für eine Firma in der freien Wirtschaft ist eine
solche Quote schon sehr hoch. Erwirtschaftet man Gewinne, so kann man eine solche Verschuldung
aber noch halbwegs stemmen.
Aber: Deutschland macht keine Gewinne, sondern permanent Verluste. Daher auch die Neuverschuldung
2010 in Höhe von 80 Mrd. Euro. Als Firma wäre Deutschland daher faktisch pleite.
Doch wie die Stiftung Marktwirtschaft nun heraus gefunden hat, liegt die tatsächliche
Verschuldung bei wahnsinnigen 6,2 Billionen Euro – also dreimal soviel, wie die
Bundesregierung zugibt. Zu den 1,9 Billionen »sichtbaren Schulden« kommen noch 4,3
Billionen Euro verdeckte Schulden hinzu. Dabei handelt es sich um Leistungsversprechen des
Sozialstaats, die in Zukunft bezahlt werden müssen, z.B. der Gesundheitssektor, Pensionen für
Beamte sowie die Pflege und Rentenversicherung. Pro Kopf macht das für jeden 75.600 Euro
Schulden. Aus den genannten 77 % Staatsverschuldung werden so in Wirklichkeit 250 %.
Normalerweise müssen solche verdeckten Schulden, also zukünftige Verpflichtungen, durch Rücklagen
abgedeckt werden. Man kennt ja die Verpflichtungen, die in Zukunft auf einen zukommen, und muß
grob gesagt ein Sparkonto füllen, um diese dann auch bezahlen zu können. Doch diese Sparkonten
wurden von der Bundesregierung regelmäßig geplündert bzw. erst gar nicht angelegt.
Ab einer Verschuldung von 100 % wird es sehr gefährlich. Die Schuldenquote von Griechenland liegt
bei knapp 100%, Italien – wohl der nächste Wackelkandidat nach Griechenland – liegt
bei 104%, Deutschland offiziell aktuell bei 77%. Die versteckten Schulden kommen Schritt für
Schritt in den nächsten Jahren auf uns zu und machen Deutschland zum Pleitekandidaten.
Fazit: In maximal 10 Jahren ist die BRD pleite mit dem Ergebnis: Millionen zerstörte
Familienexistenzen, innere Unruhen, Gewaltexplosion. Natürlich hofft niemand, daß es so weit
kommen wird. Wenn aber doch, weiß jeder, daß dies die nahezu unabwendbare Folge einer
jahrzehntelangen inländerfeindlichen Mißwirtschaft wäre.

Michael Petri
djey / 79.191.240.* / 2010-07-02 13:32
jestesmy w poslce jak chcesz szprechac to jedz do niemiec albo austrii kretynie "VON"
acomitam / 83.25.186.* / 2010-05-20 12:46
E tam Europa... Porażkę poniosą Niemcy, a tego nie zniosą. Wpompowali tyle kasy w Europę i co? - mają obejść się smakiem? Nigdy, przenigdy. W razie czego rozpęta się jakąś nową wojenkę, choćby na Bałkanach, gdzie chyba najłatwiej, a wtedy wiadomo - jest wspólny wróg, jest i jedność oczywiście pod niedościgłym przewodem Niemiec.
sc / 173.32.52.* / 2010-05-19 18:36
Nazwanie krajów takich jak:Grecja, Portugalia, Hiszpania, Włochy krajami ,,Club Med” przez największych analityków w ekonomii i polityce jest wyjątkowo trafne. Niemcy wiedzą, że Club Med gwarantuje najwspanialsze wakacje na ziemi przez tydzień, dwa lub nawet przez miesiąc. Niemcy nie rozumieją, że na południu Europy znajduje się dosyć duża grupa ludzi, która chce być na wakacjach przez nieomal całe życie. Trudno powiedzieć czy Niemcy cieszący się z osiągania maksymalnych efektów ze swojej wydajnej pracy mogą zazdrościć Grekom lub Hiszpanom ich stylu życia. Jest pewne natomiast to, że Niemcy bardzo nie lubią kiedy z ich sakiewki ulatniają się ich ciężko zarobione pieniądze. Obecną sytuację w Unii Europejskiej można opisać jako narastający strach przed tym co przyniesie przyszłość. Znane są dwa podejścia do tej sytuacji. Pierwsze to poddać się woli Bożej i czekać co się stanie. Tak obecnie postępują Grecy. Drugie podejście, przyjęte przez Niemców, jest nieco bardziej skomplikowane i polega na tym, że udziela się najpierw grzecznie rady, później stara się coś wyperswadować a na końcu, gdy wszystkie inne możliwości zostały wyczerpane, stosuje się groźby jako ostatnie narzędzie przed naprawą tego co zostało zniszczone. Skoro padły takie ciężkie słowa, że Unia stoi przed swoją największą próba od 1957 roku to znaczy, że jest nie tylko bardzo źle ale wręcz tragicznie. Grecja straci darowane fundusze, to pewne. Wyjście Grecji z Unii monetarnej nic nie da bo w greckich sklepach nie będą przyjmować drachmy bo nie będzie miała żadnego pokrycia. Bardzo realny staje się pomysł wyjścia Niemiec z unii monetarnej co wydaje sie najbardziej logicznym sposobem na poprawę sytuacji w Niemczech. Niemcy mają bardzo silne poparcie w swoim kraju a także i Francuzów. Bardzo realnym staje się w obecnej sytuacji wyjście Francji i Niemiec z Unii i sojusz tych dwóch krajów, co oczywiście będzie znaczyło jej kompletny upadek. Zawsze te dwa germańskie plemiona: Franków i Germanów na przemian lubiły się i nienawidziły w przeszłości w próbach dominacji nad cała Europą. Wszyscy czekamy teraz na Hiszpanię co tam się pokaże. Z drugiej strony już dawno wiemy, że tam jest bardzo źle ale nie wiemy w jaki sposób podadzą nam te wiadomości. Upadek Unii jest nieunikniony i będzie wyglądał tak samo jak upadek ZSRR. Polska musi być w ciąglej baczności.
Elektro Devil / 2010-05-19 18:59 / Tysiącznik na forum
Bardzo trafny komentarz...
Dlatego wspólna waluta w Europie nie ma sensu. Kiedyś przeciętnych Greków nie było stać na produkowane w Niemczech Audi A6 i BMW. Teraz tańczący przez pół dnia Zorbę przez pół dnia Grecki urzędas zarabiający 3000 E może kupić sobie taki sam samochód jak ciężko pracujący Niemiec.
heniek14 / 95.48.220.* / 2010-05-19 17:24
Jeżeli durni politycy to Europa,zgadzam się.Ja jednak uważam,że Europa to nie politycy.Jak powiedzial Piłsudzki; Wam kury szczać prowadzać,a nie polityką się zajmować.
_Janusz / 95.50.107.* / 2010-05-19 16:58
Wczoraj Euro miało zastąpić Dolara, a dzisiaj jest podobno w kryzysie, natomiast PLN traci i do Euro i do Dolara, mimo że Polska była i jest zieloną wyspą - Joe Bidon pewnie by to określił po swojemu: "This is a big fucking miracle! ".

Tu nie są potrzebne żadne pakiety, a zdecydowane działania przeciwko szulerom z Wall Street, koniec rezerw w USD oraz transakcji handlowych w tej "walucie" .
pmmwdd / 78.8.145.* / 2010-05-19 15:32
że uda jej się razem z nikolasem ograć "bidoków" z Europy Wschodniej - a teraz wielkie aj! waj?
hipoteza / 79.184.56.* / 2010-05-19 12:58
Regulacje tak, ale dotacje oraz publiczny ratunek przed bankructwem - NIE !
Lir2010 / 178.37.137.* / 2010-05-19 12:21
Europa odwróciła się od swoich chrześcijańskich korzeni!!! Budujcie na skale jaką jest Chrystus, a nie na własnych iluzjach i poczuciu własnej siły!
Padre Adelante / 83.29.7.* / 2010-05-19 12:24
Jezus to jedno marka to drugie.
Europa tylko oparta na tradycji i różnych walutach w tym DM, za którą płaczę i tęsknię każdego dnia są jedyną drogą do dobrobytu w Europie, którzy biurokraci skutecznie kasują z roku na rok. Amen.

Najnowsze wpisy