Odgrzeję wątek z przed lat bo rynek się zmienił i być może ktoś będzie szukał odpowiedzi dzisiaj.
Po pierwsze nie patrzmy na Markę ale na grupę wyrobów. Miele np. nie produkuje samodzielnie lodówek, ale kupuje je od Liebherra. To również Marka luksusowa, wiodąca w segmencie , ale jakość ich wyrobów znacznie spada, a ceny nie. Więc ...nie warto. Miele pralki... Najlepsze na rynku. Nowa seria W1, bardzo innowacyjna, rozwiązania nie stosowane przez konkurencję. Ale skutkuje to komplikacją konstrukcji. Więc wymagania serwisowe większe. Seria W1 jest od 2 lat, więc nie wiemy jeszcze nic na temat awaryjności. Dla zwolenników klasycznych rozwiązań, firma wypuściła serię Classic, bazującą na poprzednich modelach. Polecam. Osobiście wybrał bym jeszcze pralki ze starszych serii W. Jeszcze są ostatnie modele na rynku. Dlaczego warto ? Bo to wyjątkowe technicznie konstrukcje. Na rynku NIE ma żadnych jakościowo dorównujących odpowiedników konkurencji.
Suszarki... Podobnie jak z pralkami. Wyjątkowa jakość wykonania choć nowa seria T1 już bardzo skomplikowana technicznie. Kupienie starszej serii T , a jeżeli nie poddamy się magii cyfr , parametrów "ekologicznych" i kupimy suszarkę kondensacyjną, bez "samoobsługowego" filtra tylko z tradycyjnym, to mamy sprzęt na ..dziesięciolecia.
Odkurzacze... wyjątkowa ergonomia. Choć to jedyny sprzęt Miele produkowany w Chinach na cały Świat.
Zmywarki...kiedyś to były opatentowane rozwiązania jak kosz 3D wyjątkowe i wyróżniające się. Teraz konkurencja dogoniła Miele a bezawaryjność tego segmentu u Miele bardzo spadła.
Reszta galanterii AGD... Design I ..SNOBIZM :)>

Na zakończenie, kilka słów o produkcji. Kiedyś wszystkie fabryki firmy były w Niemczech, za wyjątkiem jednej niewielkiej w Austrii. Teraz globalizacja zaczyna podgryzać tą twierdzę. Jak wspomniałem odkurzacze są z Chin. Elektronika dla całego koncernu jest produkowana / ale nadal we własnej fabryce, nie outsourcingowo/ w Rumunii. Jest też fabryka w Czechach , gdzie produkowane są tańsze modele... Mimo wszystko zauważam lekkie obniżenie jakości tych wyrobów z CZ.
Wkrótce Miele wypuści pierwsze pralki z WiFi. A potem w jej ślady pójdą inni. I czy wtedy warto będzie dalej ufać technologii Miele ? Zobaczymy :). Ale patrząc na najpopularniejsze w PL prali za circa 1000 zł Samsunga , Beko, czy "ekskluzywne" Bosche i Elektroluksy to przerażenie ogarnia...jak się ludzie dają nabijać w butelkę :(.

Mam fatalne doświadczenia ze sprzętami firmy Miele. Posiadam kuchnię wyposażoną w najlepsze sprzęty tej firmy. Lodówkę musiałam wymienić po 3 latach na nową, ponieważ "starej" nie dało się naprawić. W następnej kolejności zepsuł się ekspres do kawy. Po trzech naprawach dałam sobie spokój i kupiłam wolnostojący ekspres innej firmy. Zmywarka była naprawiany także trzy razy, w tym jedna naprawa za 2500 zł. Koszt naprawy piekarnika - ponad 3000 zł, zrezygnowałam. Koszt naprawy płyty indukcyjnej - ponad 2000 zł. Moja kuchnia ma około 7 lat, w tym czasie zepsuły się prawie wszystkie urządzenia jakie w niej zamontowałam, niektóre kilkakrotnie! Być może sprzęty innych firm psują się równie często, nie mam w tym względzie doświadczenia. Mogę jedynie stanowczo odradzić zakup urządzeń firmy Miele!

To takie typowe polskie- jak mnie na cos nie stac to tego nie lubie .

W Polsce gwarancja miele to dwa lata, a w Niemczech dziesięć. Sami sobie odpowiedzcie dlaczego u nas sprzęt szybciej się psuje.

To nie jest ani snobizm ani luksus. Posiadać sprzęt przy którym stara pralka Wiatka czy lodówka Minsk to arcydzieło wzornictwa to żaden snobizm. Odpowiedź jest prosta i jednoznaczna: Miele to po prostu GŁUPOTA.

Biorąc pod uwagę moje doświadczenia, myślę że to bardziej snobizm, bo z luksusem to nie ma nic wspólnego.
Nie mam dobrych doświadczeń z firmą Miele. Mam wyposażona całą kuchnie w ich sprzęty. Ostatnie święta spędziłem bez lodówki bo serwis naprawiał ja przez 2 miesiące, wymieniając chyba wszystko na zasadzie prób i błędów. po roku działania znowu jest popsuta (od początku grudnia), z tą różnicą, że teraz powiedzieli, że nie da się naprawić i muszę sobie kupić nową. Lodówka ma lekko ponad 6 lat, z czego tylko 3 pracowała. Teraz nie mam lodówki, firma Miele w ogóle nie interesuje się jak ich klient sobie radzi, a nowa lodówka kosztuje bagatela ponad 10.000 PLN....fakt zaproponowali 40% rabat, ale to dalej bardzo dużo, i dalej nie będę miał gwarancji że za 3 lata znowu nie będą kazali mi kupić sobie nowej. Tak więc odradzam sprzęty Miele. Jak na razie podejście do polskiego klienta jest delikatnie mówiąc bardzo niepoważne. Ze zgrozą myślę co będzie jak zaczną mi się psuć kolejne ich sprzęty.

Nigdy więcej nie kupię nic tej firmy. Pod koniec gwarancji zepsuł się włącznik odkurzacza Cat&Dog, w serwisie oczywiście stwierdzono moją winę. Serwis, jakaś śmieszna firma z Rzeszowa, odpowiada po tygodniu na maila. Odradzam wszystkim.

Myślałem, że luksus ale po sześciu latach użytkowania lodówki MIELE KF8582SDed (szer.75cm)
rozszczelniła się tylna ściana komory chłodzenia
(uciekł gaz)okazało się że nie jest naprawialna
tzn. jednorazowa. O cenie nawet nie pisze, można by kupić za nią cztery bardzo dobre chłodziarki. Firma nie chce pomóc.