Forum Forum nieruchomościRynek nieruchomości

Mieszkania coraz tańsze. Przybywa kupujących

Mieszkania coraz tańsze. Przybywa kupujących

Money.pl / 2009-07-07 14:33
Wyświetlaj:
aquariuss / 83.22.132.* / 2009-07-08 08:23
To wszystko do czasu ludzie, ludzie biorą kredyty w kwocie spłaty miesięcznej 1500 zł miesięcznie przy zarobkach 2000 x 2.

Daje nam to 4000 zł misięcznie minus 1500zł (za mieszkanie 2 pokojowe ok 50m2 we wrocławiu w cenie 240 000tyś) - (czynsz, prąd, woda) ok 700zł, zostaje ok 1800zł z tego trzeba się wyżywić, i wyżyć!

Teraz strać pracę, urodź dziecko daj mu dobre wykształcenie, bądź zachoruj i zachowaj godne życie, człowieka mieszkającego w europie.

powodzenia....
Elendir / 2009-07-12 22:35 / Łowca czarownic
A dlaczego mamy tak wysokie stopy procentowe? Żeby właściciele kapitału mogli sobie zarobić kosztem osób pracujących? Kiedy wreszcie NBP je obniży do poziomu choć trochę zbliżonego do reszty Europy?

Czy może ktoś odważy się z komentarzem dotyczącym inflacji i stóp realnych?
loles / 212.159.242.* / 2009-07-08 09:35
Nie bierz kredytu i nie bedziesz mial tego problemu (zycie w stresie itd itp) a po 30 latach stajesz sie wlascicielem 50m2. Grejt sakses! Przeciez mozna zacisnac pasa na 10lat. Odlozyc (inwestowac) w tym czasie pieniadze, zamiast splacac kredyt i kupic to samo mieszkanie...

Wiekszosc ludzi musi miec wszystko od razu... A ja musze za to placic pozniej w podatkach (rodzina na swoim itd)
kazoom1 / 195.116.85.* / 2009-07-08 10:25
Ale z Ciebie dekiel... a niby gdzie małżeństwo z dzieckiem ma mieszkać przez te 10 lat? A jak sie urodzi jeszcze jedno dziecko? Może w jednym pokoju u rodziców?(albo wynajmować co kosztowac bedzie tyle co kredyt?) Wiadomo jak rodzice mają dom to można tam siedzieć nawet całe życie ale wtedy po co kupowac nawet za 10 lat. Widać żeś młody i nie znasz realiów ... Ja nie mam jeszcze dzieci ale nie wyobrazam sobie zeby moja siostra mieszkała ze mną i rodzicami i z mężem i z córką w mieszkaniu rodziców... pomyśl czasem.
Radosław H / 84.10.118.* / 2009-07-08 11:49
Dekiel? Nie jestem autorem powyzszej notki, ale zgadzam się z nim. Ja mam 27 lat, moja narzeczona również. Wynajmujemy mieszkanie. W zasadzie to duży pokój w 2pokojowym mieszkaniu, ale cena anjmu zrównała się obecnie z cena anjmu kawalerki i myślimy o wyprowadzce do takiej właśnie. Podaż i popyt. Nie podoba nam się, zmieniamy miejsce zamieszkania i wsio! Ot co! Rodzina z dzieckiem tez tak może... albo tak jak my - może poczekać z dzieckiem.
Mr Bear / 217.98.12.* / 2009-07-07 14:33
Kiedyś w porównaniach posługiwali się średnią, teraz medianą. Nikt jednak nie tłumaczy różnicy pomiędzy tymi miarami, które należą do dwóch różnych kategorii: jedna do kategorii miar klasycznych, a druga do pozycyjnych. Tymczasem to, że mediana ceny mieszkań spadła nie oznacza, że spadła także cena średnia - chyba że rozkład cen na rynku charakteryzuje się brakiem jakiejkolwiek asymetrii, ale bardzo w to wątpię.

Powiem więcej, mediana jest dużo gorszą miarą do obrazowania sytuacji cenowej na rynku mieszkań, ponieważ w ogóle nie uwzględnia ceny najniższej i najwyższej. Dla rzetelności obrazu powinno się przedstawiać medianę oraz wartość średnią.

Po co tak robią? Żeby zafałszować informacje i znaleźć temat do pisania?
Mr Bear / 217.98.12.* / 2009-07-07 15:00
Przykład liczbowy:

1. Od 01. do 06.2008 sprzedano w Warszawie 8 mieszkań w następujących cenach za 1 m2:

8 800, 8 800, 8 800, 8 700, 8 584, 6 500, 6500, 6500

Średnia wyniosła: 7 898 PLN / m2
Mediana wyniosła: 8 642 PLN / m2 (tak jak w artykule)

2. Od 01. do 06.2008 sprzedano w Warszawie 8 mieszkań w następujących cenach za 1 m2:

11 000, 10 000, 9 500, 7 900, 7 736, 7 735, 7735, 7735

Średnia wyniosła: 8 668 PLN / m2
Mediana wyniosła: 7 818 PLN / m2 (tak jak w artykule).

No i co? Ceny tak naprawdę spadły czy wzrosły?

Nie mówię, że ceny nie spadają, ale uważam że posługiwanie się samą medianą jest nic nie warte.
Estator46 / 62.121.114.* / 2009-07-12 23:10
Nie rozumiem po co te wywodu. Pracuję w agencji nieruchomości i ceny od początku tego roku systematycznie spadają, a że rośnie nam bezrobocie i na rynku pieniądza coraz mnie - to i ceny mieszkań spadają. Po co więc te filozofie?

Najnowsze wpisy