Forum Forum nieruchomościRynek nieruchomości

"Mieszkanie dla Młodych" zamiast "Rodziny na swoim"?

"Mieszkanie dla Młodych" zamiast "Rodziny na swoim"?

Wyświetlaj:
emz / 213.108.155.* / 2012-11-15 10:09
W najbliższy weekend targi Murator Expo ( https://vinci.org.pl/forum/nowy-dom-nowe-mieszkanie-juz-w-najblizszy-weekend-1 ) - ciekawe ilu młodych tam przyjdzie? Ilu z nich będzie stać na następny krok?
kamaaaa81 / 78.30.109.* / 2012-10-15 18:12
W czasach narastającego kryzysu rząd myśli przede wszystkim o interesach banków i developerów. To ZBRODNIA!
dr5 / 85.222.86.* / 2012-10-15 15:18
To uporządkujmy dyskusje na forum. Gdzie będą w końcu deweloperzy rozdawali te mieszkania, o których większość z was pisze od lat na forum?
Z chęcią bym kilka dostał, czekam już dobrych kilka lat i co?
guru122 / 83.29.234.* / 2012-10-15 15:37
Nikt nie pisze o rozdawaniu za darmo mieszkań doktorku, tylko o urealnieniu rozbuchanych propagandą cen do przeciętnych realnych (nie GUSowskich) zarobków.
dr5 / 85.222.86.* / 2012-10-15 16:29
a jakie są te "realne zarobki"?
ananalityk / 213.241.16.* / 2012-10-15 19:41
wyjdż na ulicę popytaj ludzi -tylko kaftana nie zapomni bo znowu cię sygnalizacja świetlna napadnie albo latarnie przydrożne Don Kichot-e
pracująca / 91.213.162.* / 2012-10-15 12:02
Jeśli rząd myśli o pomocy w celu prorodzinnym to powienien też zainteresować się tymi którzy mają małe dzieci i wynajmują lub już spłacają kredyt mieszkaniowy. Nie każdy ma możliwośc mieszkania przy rodzinie. Powinny być wtedy dopłaty do mieszkań wynajmowanych i kredytów. To nie jest tak, że najbogatsi mają kredyty.
guru122 / 83.29.234.* / 2012-10-15 13:55
Ten program to nie pomoc rodzinie tylko lobbing deweli aby pozbyć się nadwyżek i zatrzymać spadek cen na rynku pierwotnym. Nie zastanawia Cię dlaczego dopłatami objęte są TYLKO mieszkania i TYLKO z rynku pierwotnego? Przecież dzieci można wychowywać również w domku jednorodzinnym!
Jeśli Polacy zachowają zimną krew i zdrowy rozsądek i nie dadzą sie zwieść kolejnym programom niby to "pomagającym rodzinie", kolejnej zmasowanej nagonce medialnej, że "taniej juz nie będzie", nie będą brać horrendalnych kredytów na przewartościowane mieszkania, to ceny w końcu spadną do rozsądnych poziomów, tak jak już teraz się to dzieje. Niestety biorąc kredyty bez opamiętania sami napędzamy spiralę cen i kręcimy sobie kredytowy stryczek na szyję. Ceny mieszkań w ciągu ostatnich 8 lat poszły do góry średnio o 300%, w tym czasie zarobki wzrosły może jakieś 20-30% Ceny są NIENATURALNIE WYSOKIE i muszą spaść! Życzę wszystkim Polakom rozsądku.
guru122 / 83.29.234.* / 2012-10-15 10:05
Wiekszosć młodych , którzy tu jeszcze zostali jest już umoczona w kredyty, bądź pracuje na umowach śmieciowych bez szans na kredyt. Banki nie rozdają juz kredytów biedakom na lewo i prawo, bo wiadomo czym się to skończyło. Jest spowolnienie gspodarcze które sie szybko nie skończy, ludzie boją się o pracę. Rynek jest nasycony, jest duża nadpodaż mieszkań, a ceny w stosunku do realnych zarobków, przewartosciowane o 200-300% O niżu demograficznym już nie wspominam. Jeśli ktoś jeszcze liczy na powtórzenie bańki spekulacyjnej z lat 2003-2008 to jest w wielkim błędzie! To już za nami. I żadne programy ani zaklinanie rzeczywistości przez tzw. analityków tu nie pomoże. Frajerów na 30-letnie wyroki kredytowe coraz mniej.
zzxx861 / 79.184.27.* / 2012-10-15 00:46
"KOMPONENT PRORODZINNY" - pytanie? Czy chcąc budować dom i wychowywać w nim swoje dzieci to już się nie jest prorodzinnym? Dlaczego dopłaty tylko dla mieszkań a na budowe już nie? Wiadomo powszechnie, że za kwotę 300 000 można wybudować dom ~140m2 i wychowywać w nim spokojnie 4-5 dzieci. Za tę kwotę ma się mieszkanie może 50m2 i można żyć we 3kę. Do tego wszystkiego z logicznego punktu należy dodać wzrost ilości sprzedawanych materiałów budowlanych na budowy domów, wzrost zatrudnienia ekip budujących a co za tym idzie pozostawinie pieniędzy w kieszeniach zwyklych ludzi a nie developerów. GDZIE LOGIKA I CHĘĆ POMOCY OBYWATELOM -NIE MA.Ta propozycja to wspomaganie developerów a nie promocja KOMPONENTÓW PRORODZINNYCH
ffds33 / 83.24.59.* / 2012-10-14 23:56
Ciekawi mnie to, dlaczego politykom tak bardzo zależy żeby ludzie brali te kredyty, bo przecież nie chodzi o nic innego. Jaki mają w tym interes? A dwa dlaczego kosztem innych ludzi? bo te dopłaty to zapewne pieniądze podatników, a banki są w większości zagraniczne. To jest jakieś działanie na szkodę Polaków?
guru122 / 83.29.234.* / 2012-10-15 10:12
Bo jak ludzie biorą kredyty to kreci sie konsumpcja i państwo ma kasę z podatków, które są procentowo w POlsce jednymi z najwyższych w Europie. Co będzie potem z zadłużonymi PO uszy bezmyślnymi lemingami nikogo nie interesuje. Zarabia państwo, zarobią zagraniczne banki, zarobią dewele. A to państwo POtem ma problem z nadmiernymi długami nie tylko publicznym ale też i tymi gospodarstw domowych. Bo dłużnik nie konsumuje, bo go nie stać, bo spłaca kredyt. No ale PO prawdopodobnie w następnej kadencji już nie będzie rządzić, więc to nie ich problem.
t76 / 37.130.60.* / 2012-10-14 23:51
Tragedia . Pomaga się z publicznych pieniędzy bogatym . Większość czyli wszyscy co nie posiadają zdolności kredytowej, beneficjenci śmieciowych umów o pracę żadnej pomocy od państwa nie dostaną . A Powinno się rozdać za darmo ziemię z państwowych zasobów pod społeczne budownictwo mieszkaniowe . Tyle ile potrzeba . Ludzie budowali by sami z pominięciem deweloperów i ich marży za kredyt poręczony przez państwo. Dla neoliberałów z PO to jednak za dużo, będą dotować "swoich" nie tych co naprawdę potrzebują pomocy .
2345 / 86.111.118.* / 2012-10-15 00:58
Bogatym? Co ci bogaci zatem w wieku 35 lat robią w mieszkaniu rodziców? 2 mln ludzi w wieku 25-30 mieszka z rodzicami.
guru122 / 83.29.234.* / 2012-10-15 10:17
To jest tendencja ogólnoeuropejska, jeśli nie ogólnoświatowa. A wszystko to dzięki pompowaniu cen w budowlance do granic możliwości. Ludzie już nie są frajerami, nie chcą brać dożywotnich kredytów na budowane przez deweli klitki. Zacznie się kręcić dopiero wtedy gdy znacząco spadną ceny.
tępiciel kaczek / 46.112.232.* / 2012-10-15 01:45

m . Większość czyli wszyscy co nie posiadają zdolności kredytowej, beneficjenci śmieciowych umów o pracę żadnej pomocy od państwa nie dostaną

No cóż, trzeba było chodzić do szkoły, a nie na piwo...
Ost / 81.190.136.* / 2012-10-14 23:44
No cóż głupi traci dwa razy. Zaraz składy budowlane będą handlować fakturami za materiały budowlane i nie 15% trzeba będzie oddać a 23%.
Zwrócony 15% VAT i tak był często inwestowany ponownie w dom czy mieszkanie kupując do niego wyposażenie płacąc dodatkowo 23% vat, dając pracę pracownikom produkującym np. meble. A tak banki kredytujące wytransferują kasę do zagranicznych central pogrążając finanse wzmagając kryzys.
Tylko idiota mógł coś takiego wymyślić. Ale dla kolegów przepis na zamówienie zostanie skrojony. Miller za pisanie ustawy pod grupę skończył kilkuletnim niebytem. A nasz Dyzma???
Ja11 / 88.135.162.* / 2012-10-14 21:37
W tym kraju faworyzuje się nieudacznictwo i życie na kredyt kosztem zaradnych i przedsiębiorczych. Dlaczego budując za swoją kasę i swoimi "ręcami" mam kupować droższe materiały żeby jakiś nieudacznik miał tańsze miszkanie? Czy nie chodzi o to żeby kolesią z deweloperki i banków nabić kasy?
Jak tu uczciwie płacić podatki w takim systemie?
2345678 / 86.111.118.* / 2012-10-15 00:58
Przedsiębiorca w tej rzeczywistości jaką mamy w Polsce to nie człowiek zaradny, tylko chyba jakiś samobójca.
,`,`,`,`,`,`,`,` / 83.9.99.* / 2012-10-14 22:51
Chyba sprawę upraszczasz.
Dlaczego budując za swoją kasę i swoimi "ręcami" mam kupować droższe materiały żeby jakiś nieudacznik miał tańsze miszkanie?

Kupując droższe materiały za swoją kasę i swoimi "ręcami" aby Tusk miał więcej pieniędzy dla nielicznych, swoich wybrańców i on sam by mógł zamiast raz w tygodniu lecieć do Gdańska na mecz piłki mógł latać tam dwa razy tygodniowo. Pieniądze wpływające do budżetu przejada zawsze ZAWSZE przede wszystkim administracja. Nie ty ani
jakiś nieudacznik

Dla nieudaczników nie ma z tych pieniędzy nic. NIC. Jeśli już to co najwyżej jakiś ułamek dla losowo ciężko doświadczonych twoich bliźnich. Więc po co ta zajadłość i napastliwość na szarego niewinnego człowieka a oszczędzasz Donka i AmberRząd?
wladosik / 77.255.102.* / 2012-10-14 21:29
Rozdają,rozdają,przecież to już było.Nie wiedzą durniaki,że są nie od rozdawania lecz od organizowania.Organizowania tak,żeby nas było stać kupić mieszkanie.Żeby pracując było nas stać spłacić kredyt zaciągnięty na mieszkanie i zostało na życie.
Kunta Kinte / 83.9.99.* / 2012-10-14 20:40
Ujawniamy najnowsze ustalenia ABW i prokuratury w sprawie afery Amber Gold. Wiemy, kogo ABW typuje jako tych, którzy stali za Amber Gold. W sprawie pojawiają się człowiek półświatka, biznesmen i były esbek.
Osoba znająca ustalenia śledztwa: - ABW skupiło się na dwóch osobach: Janie P. ps. Tygrys i C., byłym oficerze SB, obecnie współwłaścicielu supermarketów. Wersja jest taka: Tygrys dysponował kasą, która miała być wytransferowana, i w tym celu założono firmę Amber Gold. Pomysł okazał się dobry i powstało coś większego, niż planowano. To jest teraz weryfikowane. Jan P. pseudonim Tygrys to legenda Trójmiasta. Były oficer CBŚ, który kiedyś tropił Tygrysa: "Dorobił się na kopaniu bursztynu. Najbardziej obfite złoża to był »rejon wyspy«, na gdańskich Stogach. To były jego pierwsze pieniądze". Czy taką działalność w PRL i na początku lat 90. można było prowadzić bezkarnie, bez kontroli, bez związków ze służbami specjalnymi? Pytaliśmy o to wiele osób w Trójmieście. Większość mówiła, że bez takiego wsparcia nie byłoby to możliwe. Faktem jest, że Tygrys ma zadziwiającą umiejętność unikania odpowiedzialności. Jego procesy ślimaczyły się latami. W ostatnich latach spoważniał. Inwestuje w ziemię, nieruchomości, już tak często nie wdaje się w publiczne awantury, z których był znany w Trójmieście. Tygrys jest znajomym biznesmena Mariusa O., którego już wcześniej ABW wymieniała jako osobę, która może mieć związki z interesami założycieli Amber Gold. Przypomnijmy, że Marius O. to barwna postać. Jego dobrym znajomym był Nikodem S. ps. Nikoś. ABW bada również powiązania pana C., byłego kapitana SB (zajmował się głównie sprawami gospodarczymi), który dziś działa w branży handlowej. Odegrał on dwuznaczną rolę w aferze Stella Maris. W 2002 r. ujawniono, że w wydawnictwie archidiecezji gdańskiej doszło do nadużyć finansowych. Jednym z podejrzanych był dawny kapelan metropolity gdańskiego abp. Tadeusza Gocłowskiego, ks. Zbigniew B. Zarzucono mu, że w latach 1998-2001 przyzwalał na wystawianie faktur VAT za fikcyjne usługi konsultingowe i doradcze. W sprawie pojawiały się nazwiska trójmiejskiej elity politycznej i biznesowej. Pan C. miał lobbować, wykorzystując swoje znajomości w służbach i prokuraturze, za ukręceniem łba sprawie. Spotkaliśmy się z panem C. w Gdańsku. Zaprzecza, że miał związki z Amber Gold. Przyznaje, że zna Mariusa O. i Jana P., ps. Tygrys. Z tym ostatnim, co pan C. przyznaje, biznesowe więzi łączą jego obecnego wspólnika - wynajmuje on powierzchnie sklepowe od Tygrysa. C. podczas rozmowy radził nam, byśmy dali sobie spokój z hipotezą ABW, że za Amber Gold stoi on albo Tygrys. – Poszedłbym tropem Mariusa O. Szukałbym tam i w jego otoczeniu – mówił. Pojawienie się Tygrysa w sprawie Amber Gold sprawia kłopot śledczym z ABW. Wytyka się im brak rozeznania w realiach świata przestępczego Trójmiasta. Tygrys, który karierę zaczynał w głębokim PRL, to człowiek zamierzchłych czasów dla obecnych funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przed nimi żmudna praca przekopania się przez kilkaset tomów akt, spraw, w których pojawiają się wytypowane przez nich postacie. I to akt od lat 70. aż po czasy współczesne. Z naszych informacji wynika, że funkcjonariusze ABW nie zapoznali się jeszcze z aktami policyjnymi oraz z Instytutu Pamięci Narodowej. Bazują na tym, co dostają w formie notatek z CBŚ i innych służb. Czeka ich ogrom pracy.
ananalityk / 213.241.16.* / 2012-10-14 19:47
"jak powiedział Nowak - ma być sfinansowany z likwidacji zwrotu podatku VAT za remonty."-mistrz iluzji geniusz ekonomiczny tylko śmiech zostaje nic więcej
Kolejne oszustwo / 79.185.170.* / 2012-10-14 19:30
Kasa państwa prawie pusta. Nie ma na służbę zdrowia, gigantyczne kolejki, a Tusk chce wydawać miliardy. Pewnie podniesie podatki lub dodrukuje pieniądze, innego wyjścia nie ma. Nagle Gargamel od finansów zrobił się bardzo bogaty i ma 800 000 000 000 zł na inwestycje. To ja się pytam: PO CO BYŁO POŻYCZAĆ SETKI MILIARDÓW EURO OD UE I SIĘ ZADŁUŻAĆ JAK MIELIŚCIE SWOJE PIENIĄDZE. TO JEST OSZUSTWO NIC DODAĆ.
Pilsener / 2012-10-14 19:16 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"komponent prorodzinny" - jasne. Z podatków które płacą głównie biedacy będą dopłaty dla bogaczy, których stać na mieszkanie/dom, co niektórzy sobie po 2-3 mieszkania kupili w programie "cwaniacy na swoim" i teraz je wynajmują studentom. Tutaj będzie identycznie.

A ta polityka powinna się nazywać antyrodzinna - zabierać bezdzietnych których przez to tym bardziej nie stać na założenie rodziny a dawać dzieciorobom co mnożą się nie patrząc na nic.

Nigdzie na świecie tak niskie dochody nie są tak wysoko opodatkowane, jak chcecie żebym zakładał rodzinę to dajcie mi łatwy dostęp do nisko opodatkowanej pracy, jakieś perspektywy a nie ochłapy z moich własnych zresztą pieniędzy.
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy