Forum Forum nieruchomościOferty

Mieszkaniowa stabilizacja. Ceny niemal stanęły w miejscu

Mieszkaniowa stabilizacja. Ceny niemal stanęły w miejscu

Wyświetlaj:
mln7777777 / 89.75.135.* / 2009-08-02 18:15
A ja to p******* lece na wynajmie i nie zamierzam tego zmieniać.Więc deweloperzy mogą sobie krzyczeć 30000zł m2 w Warszawie.Drodzy deweloperzy chciałbym wam podziękować za te pazerne kurestwo.Otwarliście mi oczy!!!Więc namnie nie zarobicie 50% wartości nieruchomości!!!Wymiana pionów lub remonty,a może nowa budowa pod twoim M w********************** w 1tydzień masz to z głowy bez kosztów.Otwierasz net mieszkania na wynajem i koszt transportu jak masz jakieś meble.
stasiek6812 / 83.10.149.* / 2009-07-24 21:48
Dotychczasowy spadek cen mieszkań to dopiero rozgrzewka przed dużymi spadkami. Z całą pewnością spadki będą większe niż krajach Europy Zachodniej. Mówienie ile brakuje w Polce mieszkań co ma gwarantować popyt na mieszkania jest fikcją, gdyż Ci ludzie nie posiadają gotówki ani zdolności kredytowej, i nie oni spowodują wzrost popytu. Z drugiej strony zaciąganie kredytu na 20-30 lat jest zachowaniem lekkomyślnym i będzie wiele takich sytuacji, że ludziom przepadną dotychczas wpłacone pieniądze, a banki zlicytują ich mieszkania za kwoty zdecydowanie niższe od kwot ich zakupu. Mieszkań można wybudować bardzo dużo. Ich okres użytkowania jest długi, dlatego też w perspektywie mieszkanie nie będzie lokatą i wiele osób, które kupiły w ty m celu mieszkanie, będzie ich się pozbywać. Tak czy inaczej czas zarobków na mieszkaniach dobiegł końca.
gafik / 94.78.138.* / 2009-07-25 19:12
ohoho jaki specjalista od rynku nieruchomości - jest rzesza ludzi bez zdolności kredytowej ale stać ją na wynajem :)
residenzpalast / 83.5.162.* / 2009-07-27 12:18
a jeszcze wiekszy" specjalista " skomentowal:-)

przecież wiadomo, że tych przyczyn jest bardzo wiele poczynając od nasycenia rynku nowymi mieszkaniami w stosunku do potrzeb. Wystarczy przeanalizować dane GUS. Ile było potrzebne i ile oddano do eksploatacji. W/g GUS!!! Czyli jest jeszcze cała masa domów i mieszkań nie oddanych, a już zamieszkałych lub wystawionych na sprzedaż. Plus ogromna ilość rozgrzebanych inwestycji. Plus masa sprzedających prywatnie i deweloperów którzy zainwestowali na górce. Ale przede wszystkim - KRYZYS o którym piszę od ponad roku!!! To on sprowadzi rynek nie tylko "na ziemię" ale jeszcze niżej. Tak ciężka sytuacja z pracą jaka niechybnie nastąpi spowoduje przy obecnych kosztach życia, że wszelkie "inwestycje" w nieruchomosci odbiją się czkawką. Dużą korzyścią jest jedynie powstanie rynku pośredników, handlu internetowego i ogólnie mechanizmu powszechnej informacji o ofertach. Dla pośredników widzę przyszłość bardzo czarno. To samo dotyczy posrednictwa ubezpieczeniowego i finansowego. Żadne odkrywcze sprawy:-)

http://dom.gazeta.pl/nieruchomosci/1,73497,6308192,Cudzoziemcy_stracili_krocie_na_inwestycjach_w_nieruchomosci.html

ceny mieszkań wciągu 5-lat spadną do poziomu 1994-92, nic nie wskórają tu żadne życzenia i zaklęcia. w 2010 rozpocznie się największa fala przejęć mieszkań przez Banki, rok 2012 mimo Euro będzie kumulacją i po tym okresie zacznie się tendencja spadkowa. Interwencjonizm państwa nie odniesie pożądanych skutków. Lata 2010-2015 to ucieczka z dużych miast, ludzi młodych," zapożyczonych i ograbionych" na własne życzenie. Tania prowincja i powrót do korzeni, będzie jedyną alternatywą na przetrwanie-przeczekanie. Rok 2020 będzie rokiem powrotów, ale będzie to już inny świat i ludzie z innym doświadczeniem, ich ostrożność i nieufność do banków, zmienią banki i w dużym stopniu ograniczą ich "cwaniactwo".
residenzpalast / 83.5.139.* / 2009-07-24 10:37
wiec rodzina bedzie na swoim i banki tez beda na SWOIM
a art..jak zwykle brednie podlane pseudonaukowymi rozwazaniami z Łopen Fajans.
Wejsc wystarczy na allegro- nieruchomosci- i WSZYSTKO JASNE.... STABILIZACJA FAKTYCZNIE- NIKT NIC NIE KUPUJE!
ciemna masa / 89.74.11.* / 2009-07-23 17:37
Chyba początkujący PRowiec pisał ten tekst bo nie do końca poprawnie, ale za to w książkowym stylu:

1. stabilizacja - czyli niby już nie spadną, kupuj, będą drożały....

2. coraz trudniej o kredyt - spiesz się bo będzie jeszcze trudniej :)

3. Raty spadają - lecą na łeb na szyję ok. 30 zł na 100 tyś. :D:D:D

Także.... kupujcie!!!!!! kkuuupujjjcie....
miki123 / 77.254.32.* / 2009-07-23 09:47
Max czas spłaty nie powinien być dłuższy niż 10 lat... i do takiego okresu spłaty deweloperzy będą musieli dopasować ceny mieszkań.
Luksa / 212.129.64.* / 2009-07-23 15:06
Za 10 lat to moze juz byc tak ze beda tacy co maja mieszkanie i tacy ktorzychy nigdy nie bedzie na nie stac - do tego dazy cala globalizacja i zanikniecie klasy sredniej.
engels / 89.74.11.* / 2009-07-23 17:39
Te kolo startujesz do nagród Darwina??
PanMaciek / 2009-07-23 13:09
Kto ich zmusi? Skoro ludzie kupują za taką cenę jaka jest teraz to nie ma powodu aby obniżyli. Jak banki bardziej przykręcą kurek to może wymusić dalszy spadek cen mieszkań. Z drugiej strony wystarczy lepiej zarabiać żeby spłacić w 10 lat :)
mlodyyyyyyyyyyyyy / 84.38.22.* / 2009-07-23 10:01
a kredyt MAX - 3x roczna pensja.
nie w polsce, pOLSCE lobbystow.
w dupe sobie wsadzcie ta polske
shewi / 83.31.83.* / 2009-09-17 10:44
koniec kredytów będzie trzeba zjechać z cenami nieruchomości, aby się dopasować do jedynych zainteresowanych którzy pozostali na rynku -rodzinie na swojm

Najnowsze wpisy