Forum Polityka, aktualnościPolityka

Migalski: Propozycja PiS to dylemat dla PO

Migalski: Propozycja PiS to dylemat dla PO

Money.pl / 2006-03-18 19:21
Komentarze do wiadomości: Migalski: Propozycja PiS to dylemat dla PO.
Wyświetlaj:
feliks / 2006-03-19 10:38
U nas - pod Brewkami - mówią "za dużo na kosę nabrał ". A może ktoś lekko popchnął PIS i ta kosa tak głęboko weszła w zboże ?
js / 83.8.222.* / 2006-03-18 22:32
Do tego czasu wygrywająca partia nie robiła takich rzeczy .
Jeśli faktycznie "nie da się rządzić"(PIS-owi) to są jakieś rozwiązania, zdaje się nazywają to - dymisja.
Platforma nie ma tu dylematu.
Marek53 / 83.24.46.* / 2006-03-18 23:54
A co da dymisja. Nic. W dalszym ciągu ani PiS ani PO nie są i nie będąw stanie wykreować rządu opartego na stabilnej większości parlamentarnej.Stabilnej, oznacza nie opartej o sojusz z szantażtstami. Koalicja PO-SLD-LPR-S byłaby jeszcze bardziej kuriozalna i niestabilna. SLD nie udzieli przecież poparcia PO "za friko". Zażąda odpuszczenia grzechów i jeszcze grubszej "grubej kreski", a tego część posłów i wyborców nie zaakceptuje. Odkładanie nieuniknionego jest złą polityką. Może dobrą dla liderów kalkulujących swoje szanse, ale złą dla całego społeczeństwa. Wrzody należy przeciąć a nie leczyć kataolazmami.
Odkładanie rozwiązania umocni jedynie SLD, które jest aktualnie w rozsypce. Bardziej to pogorszy, w mojej opinii, sytuację PO niż PiS.
Jedyna szansa w wyborach.
PSL i LPR najprawdopodobniej wypadnie. Po lub PiS zdobędzie więcej miejsc niż ma i sytuacja się wyklaruje.Bez zmiany parlamentu ze zdecydowaną przewagą jednej z głównych partii nic się nie zmieni.

Będziemy trwali dalej w sytuacji patowej, w której rzeczywista opozycja udaje sprzymierzeńca by nie zniknąćze sceny, a rzeczywisty, potencjalny koalicjant sili się na udawanie opozycji.

Przestańmy wreszcie rozważać, jakie rozwiązanie będzie lepsze dla PO, PIS czy SLD a raczej zastanówmy się, jakie dla nas maluczkich.
W takiej sytuacji jaka jest, jedyną szansą jest odwołanie się do woli narodu. Oczywiście, sytuacja może się powtórzyć, gwarancji nikt nie da. Ale szansa jest i zmarnować jej nie wolno.
I PO nie może twierdzić , że to nie jest rozwiązanie. W czasie trwania (TRWANIA, A NIE SPRAWOWANIA WŁADZY) SLD uważała, że jest to jedyne sensowne rozwiązanie. Wola narodu.
Wiem, podniosą się głosy, że naród jest głupi, otumaniony itd. Ale on jest suwerenem.
Przeczytam, że większość nie pójdzie. Cóź, taka jest demokracja, wolny wybór, nieobecni nie mają racji.

A zatem jestem za wyborami, Jak najszybciej. Gwarancja poprawy oczywiście żadna, ale jest szansa.
Albo PiS będzie mógł, bez szantażu S-LPR realizować swój program i ocenimy PiS za to co zrobią albo PO zrobi dokładnie to samo. Pozbędziemy się z tego cyrku szantażysyów i sytuacja będzie klarowna. Każdy będzie odpowiadał za swój program i swoje czyny, Nia tak jak jest teraz lub po dymisji. PiS odpowiada za S-LPR, PO by odpowiadało za SLD-S.
menda / 83.22.246.* / 2006-03-19 02:43
Pisze Pan ,pisze i dalej nic z tego nie wynika. Zahaczył Pan jednak o pojęcie grzechu i do tego chciałbym się odnieść. Jest to bowiem określenie mające miejsce w sferze zagadnień związanych z moralnością. Otóż nie kto inny jak PiS szedł do wyborów z hasłem odnowy moralnej. Faktycznie,przez zaledwie kilka miesięcy partia ta pokazała co to moralność. Wojny ze społeczeństwem ,obrażanie różnych środowisk( lekarze w kamasze ,prawnicy -obrońcy układu przestępczego,służba cywilna-pijani zomowcy). Moralność najwyższej próby. I temat drugi. Proszę pamiętać ,że obecny układ władzy to układ stworzony przez ks. Rydzyka. Wszak nie kto inny lecz ten właśnie toruński zakonnik twierdził ,że wygrana PiS to wygrana Najświętszej Maryi Panny. Ten wątek proszę sobie samemu przetrawić.
Marek53 / 83.24.47.* / 2006-03-19 10:24
Bez związku a zatem bez sensu. Kompletny bełkot.
Komentarz do jednego słowa wyrwanego z kontekstu.
Równie dobrze może Pan zacząć analizować użyte sformułowanie "wrzody się przecina a nie leczy kataplazmami". Oczywiście powołująć się na sławy dermatologiczne.

Czy z widoku kwiatka kwitnącego na łące też Pan wywiedzie , że PiS jest niemoralny a rządzi Rydzyk. Powodzenia.
menda / 83.22.228.* / 2006-03-19 10:36
co Pan o jakichś kwiatkach? To co piszę wywodzę z życia. Rozumiem że próbuje Pan zaprzeczyć oczywistym faktom tzn. zaprzeczyć że architektem obecnego układu rządzącego jest ks. Rydzyk. To nie bełkot drogi Panie lecz stwierdzenie żeby duchowni zajęli się ewangelizacją a rządzenie zostawli politykom. W przeciwnym razie będziemy mieć to co mamy -chory układ władzy co stwierdził pośrednio sam J. Kaczyński mówiąc o konieczności nowych wyborów.
GAS / 212.2.100.* / 2006-03-18 20:29
Powinien być jeszcze dopisek "artykuł sponsorowany". Pakt stabilizacyjny jest faktem daje większość w Sejmie, ale PIS nie potrafi tego wykorzystać, o spełnieniu przedwyborczych obietnic nie wspominając. Jeżeli PO zagłosuje przeciw, rząd będzie musiał podać się do dymisji, dając wyraźny sygnał "nie jesteśmy w stanie zrobić nic konstruktywnego i to mając większość w Sejmie, Senacie i Prezydenta". Trudno w takim przypadku przekonać wyborców, że po wyborach PIS będzie umiał zrobić coś więcej. Wyborcy mają ciągle w pamięci 3 mln mieszkań, obniżenie podatków, tanie państwo i inne "bzdety przedwyborcze" cyt. vice minister PIS, w które "ciemny lud" cyt. P. Kurski uwierzył kilka miesięcy temu. To przez kilka miesięcy od ostatnich wyborów może zapamiętać nawet móżdżek pod moherowym berecikiem. "Potencjał tworzenia koalicji", to raczej potencjał do tworzenia sobie wrogów, PIS ma w tym zakresie bardzo duże zasługi, teraz dojdzie jeszcze niezawinione przez poniżanych partnerów zerwanie paktu. PO nie musi robić nic jak tylko poczekać jeszcze parę miesięcy, aż PIS przekona wyborców, że nie nadaje się do rządzenia, nie ma nic do zaproponowania poza obietnicami bez pokrycia.
Zuzanna / 83.23.249.* / 2006-03-18 19:21
PO wpędziło się samo do tego narożnika.
Udowodniło swoimi komentarzami w trakcie wyborów i po wyborach a szczególnie w ostatniej potyczce w obronie Balcerowicza, że obce mu są interesy wyborców i to nie tylko tych w mocherowych beretach.
Sądzę, że najlepszym wyjściem dla Platformy byłoby pozbycie się Donalda i obsadzenie stanowiska po nim kimś rozsądniejszym, kimś z odrobiną haryzmy i wieksza kulturą osobistą.No i przystapienie do koalicji PiS -PO, jedynej mozliwej w tych warunkach do robienia naprawy państwa.
Warunek 2: PO musi wyraźnie oddzielić swój program od współTOWARZYSZY.
Narazie obywatele nie odróżniaja tych z PO od tych z SLD i PZPR.To jest dla wielu członków PO krzywdzące ale w to wpędził ich ziejący nienawiscia Donald a wtorowali mu Hanka, Marysia, Niesiadłowski, Komordowski inni.
Dzisiejsze rzucenie rekawicy KRZYKACZOM pozwoli chyba dojść do głosu ROZSĄDNYM PO-wiakom.
Jeśli nie to na własne życzenie PO sprawdzi jakie są rzeczywiste sondaże a nie te robione pod nich.
Takie rozwiazanie to zaoszczędzenie paruset milionów PLN na bardziej potrzebne biednemu krajowi cele.
ajhbergen / 2006-03-19 04:17 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Dwie uwagi:
zwolennicy PiSu maja slabosc do pisania duzymi literami
zeby przeKRZYCZEC innych;

slabo znaja sie na ortografii
Marek53 / 83.24.46.* / 2006-03-18 21:17
No, nie sami. Media mocno im w tym pomogł. Nakręcały Donalda, Niesiołka i Haneczkę jak mogły. A ci dawali popisy. Ostatnio widziałem Haneczkę chichoczącą z wdziękiem dójki w programie u chytruska. To w ramach merytorycznej dyskusji.
Niewiele wcześniej uzasadniała, że PiS rozwala system bankowy w Polsce, likwiduje niezależność banku centralnego, by ona miała mniejsze szanse na prezydenturę. Czysta komedia.

Jak już nie mieli lepszego konceptu, to wzięli znaną, kontrowersyjną feministkę aby sobie podkpiwać z RM. I znowu wpadka. Nawet znany z obiektywizmu FAKT wyraził nieukrywane obrzydzenie dla takich praktyk.

Najnowsze wpisy