Miliony z ministerstwa dla bezrobotnych kobiet
Money.pl
/ 2007-08-04 11:58
tetina
/ 89.77.65.* / 2010-04-05 18:52
do kogo trafiają te miliony??? napewno nie na pomoc dla bezrobotnych kobiet .Mam ponad 25 lat pracy a teraz od 5 jestem bez pracy a od 3 lat walczę z Urzędem Pracy o kurs j.angielskiego zeby szukać pracy za granicą skoro tu jestem polka w Polsce niepotrzebna.I co nie mam szans w Gdansku,a czas leci na moją niekorzyść.Straciłam nadzieję i wiarę w urzedujących rodakow.Wstyd mi za tych siedzących za biurkiem i decydujących o losie innych ludzi.Jeśli nie ma się znajomości W URZEDZIE PRACY odpowiedz zawsze będzie na NIE!!!!!
nomi
/ 85.202.107.* / 2008-08-22 17:15
Nie tylko starsze panie są w takiej sytuacji. Po 36 roku życia już także trudno znaleźć pracę, natomiast studia podyplomowe nie są uznawane przez pracodawców. Oczekują pełnych studiów, nie ich namiastki.
Bardzo dobry pomysł, może w ten sposób kobiety te będą miały większe szanse na zatrudnienie.
Wiem jak trudno zdobyć pracę ,gdy się skończyło 50lat,bo wtakiej jestem sytuacji.
wieslawa
/ 85.255.240.* / 2007-08-27 13:51
ja
takze mam 53 lata i wyrejestrowalam sie z urzedu pracy po 3 latach bez nadziei na prace
Pszczoła
/ 83.1.81.* / 2008-08-24 13:35
Skończyłam 46 lat i szukam pracy już 1 rok i 4 m-ce bez żadnych perspektyw, chociaż posiadam ponad 20-letnie doświadczenie zawodowe. Pracę straciłam z przyczyn ekonomicznych zakładu (redukcja etatu). Na przełomie lipca i sierpnia ukończyłam kurs "Księgowość komputerowa" i co z tego jak pracy dalej nie mam. Gdybym miała 20 lat i takie doświadczenie to od razu pracodawcy przyjęliby mnie do pracy, a tu jest na odwrót i jakby nie stanąć to i tak d.... z tyłu.