Może i tak. Zbyt duzo jednak w Polakach goryczy, spowodowanej postawą USA i w USA.
Zbyt wielu znam Polaków aby nie napisać tego co napisałem wyzej.
Zgadzam się , ze w obecnej dobie, wartość tego czy USA zniosa wizy czy nie ma wartosc papieru toaletowego. Ba nie zniesienie wiz bardziej szkodzi USA niz Polsce. Bowiem jak słusznie zauważono, praktyczna uzytecznośćzniesienia obowiazku wizowego jest marginalna. Mozna odniesc wrazenie , ze jedynym powodem utrzymania obowiązku wizowego , jest bieda USA, które sa juz tak wewnetrznie i zewnetrznie zadłuzone, ze musza ratowac budzety swoich amnasad, opłatami wizowymi (wcale nie małymi).
Dlatego wielu Polaków czuje zal do USA, za takie traktowanie, sojusznika wiernego jak pies.
zapomnieli Polacy , ze psamozna bezkarnie kopać, no chyba ze sie zbuntuje i pokarze kły. wWtedy moze i w USA zrozumieją.

To nie kwestia polityki tylko przepisów, które regulują w USA kwestię ruchu bezwizowego. W odróżnieniu od Polski, gdzie polityk może załatwić każdą sprawę, nawet taką, która jest sprzeczna z naszym prawem i konstytucją i włos mu z głowy nie spadnie, Amerykanie traktują przepisy znacznie bardziej serio. Ich specjalnie nie obchodzi, że akurat Polacy (pewnie nawet dobrze nie wiedzą kto to są ci Polacy i skąd pochodzą) nie mają wiz. Ważne jest że nie spełniają kryteriów przyznania uprawnień do ruchu bezwizowego i tyle. Nawet prezydent USA nie odważy się robić jakiegoś wyjątku.

Wytłumaczę ci w prostych słowach:
bo Polacy mają zbyt duży procent odmów przyznania wizy - nieważne, czy próg był 3% jak kiedyś, czy 10% jak teraz - my ciągle mamy więcej.
AFAIK chyba przez 2 lata trzeba się mieścić w tym limicie i się łapiemy z automatu.

A dlaczego nam odmawiają wiz - bo nasi dzielni rodacy przedłużają nielegalnie pobyt albo łamią prawo podejmując pracę, czego przy wizie turystycznej nie wolno robić. Tu Amerykanie stosują często odpowiedzialność zbiorową, i jeśli ktos z twojej bliskiej rodziny to zrobił, ty wizy nie dostaniesz.

Proste, ale do wielu to nie dociera.

To Twoje tłumaczenie wzięte z książki "O Kubusiu Puchatku"
Masz bardzo płytką wiedzę co do tej sprawy.

jasne że proste!!! Tak samo jak powszechna miłość POLAKÓW do kościoła katolickiego i samobiczowania.

Komentarz zbędny...

A co ta gadka Komorowskiego cytującego Dzierżyńskiego niby ma do obietnic Obamy odnośnie wiz dla Polaków? Może właśnie skomentuj, żeby związek tych dwóch spraw było widać jasniej, to wtedy dyskusja się rozkręci.

Właśnie tak myślę mały kaziu, jak napisałeś.
Obama może obiecywać złote góry a w jaki
sposób może Pan Prezydent go rozliczyć

Jednak wątpię, czy w
razie konieczności naprawdę moglibyśmy liczyć na pomoc sojuszniczą USA.

Wątpisz, że moglibyśmy? Ja WIERZĘ, że NIE moglibyśmy, ba, jestem pewien, że nie.
Trzeba
też wziąć pod uwagę fakt, że Rosja odzyskuje siły

Odzyskuje? A Rosja kiedykolwiek STRACIŁA siły w stosunku do USA?
rolę USA mogą wkrótce bez
problemu przejąć Chiny.

Dawno już przejęły, tylko nie mają zwyczaju trąbienia o tym, jak mają to w zwyczaju Jankesi.