piciu
/ 2009-03-30 19:09
/
"Nikt" i Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Strach przed "quantative easing" osłabia euro
Przed czwartkową decyzją Europejskiego Banku Centralnego euro trzeci dzień z rzędu słabnie wobec dolara. Inwestorzy boją się, że EBC pójdzie w ślady Fed-u i zacznie drukować pieniądze, co wyeliminuje obecną przewagę europejskie waluty nad „zielonym”.
Według ekonomistów w czwartek EBC zetnie główną stopę procentową z obecnych 1,5% do 1%, co byłoby najniższym poziomem w 10-letniej historii Eurolandu. Ale inwestorzy obawiają się, że konserwatywny jak dotąd EBC pójdzie o krok dalej i wzorem Banku Japonii, Banku Anglii, Rezerwy Federalnej oraz Szwajcarskiego Banku Narodowego wprowadzi w życie ilościowe łagodzenie polityki monetarnej (ang. quantative easing).
W ramach tej strategii bank centralny wpływa na podaż pieniądza nie za pomocą manipulacji stopami procentowymi, lecz poprzez skupowanie różnego rodzaju aktywów finansowych (zazwyczaj obligacji skarbowych) za świeżo wydrukowaną gotówkę. Już podczas ostatniej konferencji prasowej Trichet z szelmowskim uśmiechem zapowiedział podjęcie „niestandardowych” metod prowadzenia polityki monetarnej.
W rezultacie w poniedziałek o godzinie 14:30 jedno euro można było wymienić na 1,3194 dolara, czyli o 0,7% mniej niż na otwarciu kwotowań. Tymczasem jeszcze w piątek europejska waluta była wyceniana na blisko 1,36$.
W grę wchodzi też wzrost awersji do ryzyka. Inwestorów wystraszyła groźba bankructwa General Motors. W efekcie zaczęła się wyprzedaż akcji oraz surowców, a uwolniony kapitał wędruje na rynek amerykańskich obligacji skarbowych wzmacniając dolara.