wwo
/ 151.227.1.* / 2015-12-24 11:56
Bo to bubel jest. W 2010 niemiecka gazeta Bild pisała o braku gotowości śmigłowców do transportu żołnierzy. Eksperci niemieckiej armii mówili, że siedzenia w NH90 były dopuszczone do maksimum 110 kg, co jest niewystarczające dla w pełni wyposażonych żołnierzy. Nie było także możliwości zabezpieczenia cięższego uzbrojenia, a podłoga kabiny była podatna na uzbrojenia. Żołnierze w pełnym rynsztunku nie mogli także korzystać z tylnej rampy w związku z nałożonymi ograniczeniami konstrukcyjnymi. Nie było także możliwości zamontowania ciężkiego karabinu maszynowego w drzwiach ani sprzętu do dokonywania desantu z powietrza lub skoków spadochronowych. Raportowano także o problemach z lądowaniem śmigłowca - lądowanie możliwe było tylko na utwardzanej powierzchni z przeszkodami nie przekraczającymi 16 cm.[6] W odpowiedzi niemieckie Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło, że Eurocopter został poinformowany o problemach i zostaną one rozwiązane.
W Listopadzie 2011 śmigłowiec został umieszczony na liście "Projects of Concern" Australijskiego Departamentu Obrony w związku z opóźnieniami i znaczną ilością problemów konstrukcyjnych,[8] wliczając w to problem który doprowadził do uziemiania całej floty australijskich MRH90 w 2010 po awarii kompresora w jednym z dwóch silników.
W czerwcu 2014 roku Holandia odkryła problemy z korozją we flocie swoich NH90, co doprowadziło do wstrzymania dostaw wersji NFH.[10] Producent zgodził się na pokrycie kosztów programu naprawczego, co doprowadziło do wznowienia dostaw w grudniu 2014.
W czerwcu 2014 Niemiecki NH90 doznał awarii przekładni głównej która zmusiła go do awaryjnego lądowania w Uzbekistanie. Raportowano również problemy w innych niemieckich NH90 które miały często uruchamiane silniki - efektem tego zarekomendowano wydłużenie czasu między lotami.[12] Między 6 a 23 lutego 2015 Niemcy uziemiły swoją flotę NH90 przez obawy o bezpieczeństwo pilotów po tym jak śledztwo wykazało, że doszło do zwarcia w konsoli nad głową pilota. NHIndustries wysłało rekomendacje do pozostałych krajów operujących NH90 i zobowiązało się do wprowadzenia usprawnień w konstrukcji.
W październiku 2014 opublikowano raport wykonany przez firmę P3 w który stwierdzał, że niemieckie śmigłowce NH90 nie będą się kwalifikować do wsparcia operacji NATO i innych działań poza granicami Niemiec do roku 2016.
W styczniu 2015 siły zbrojne Finlandii ogłosiły, że w związku z brakiem części zamiennych mają problemy z utrzymaniem śmigłowców w gotowości operacyjnej. W 2014 roku serwis był w stanie wykonywać swoje zadania tylko w 19%, a czas oczekiwania na części zamienne wynosił około 200 dni. Producent wspomniał o zwiększeniu dostaw części i poprawieniu systemu serwisowania.