Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Modlitwa o zysk to nie grzech. Boga można prosić nawet o dywidendę

Modlitwa o zysk to nie grzech. Boga można prosić nawet o dywidendę

Wyświetlaj:
Ciekawy1023 / 31.183.4.* / 2015-06-06 15:07
Jeden z grzechów głównych to CHCIWOŚĆ.
Podziemia Watykanu zawierają ogromne bogactwo.
Czy tym modlącym się o dywidendy brakuje na chleb?.
Czy cierpią niedostatek jak miliardy najbiedniejszych ludzi na ziemi?
CZY TO JEST CHCWOŚĆ?
antyz / 31.2.34.* / 2015-06-06 14:53
Zwykle bogaci, uczciwi ludzie przestają sponsorować biskupów. Widać to wyraźnie w większości krajów Europy Zachodniej. Ksiądz powinien dobrze to przemyśleć, czy chce bogatych i nie mieć kasy czy też biednych, zastraszonych piekłem ludzi wierzącym, że akurat ten "szaman" da im dobrobyt po śmierci. Lepiej zrezygnować z tych modłów.
Ość / 79.191.224.* / 2015-06-08 00:28
To nie do końca tak dział.. Oni wiedzą, że działają na tym samym patencie ... własnymi rękami to niewiele masz, ale jeśli zadziałasz efektem skali i od każdej "wdowinki" wysępisz pięć złotych to inna inszość jest. Tak że raczej dochodzi do podziału i wspieraniu się z haraczu. Po 100 złotych to rzucają sobie natace pokazując innym co trzeba robić, żeby potem obalić, ale nie jedną flachę za wspólne wysępione na plebanii...
Ość / 83.10.98.* / 2015-06-06 12:59
-"A przecież jednym z talentów jest przedsiębiorczość, którą rozumiem jako tworzenie czegoś z niczego. Ktoś nie potrafi robić mebli, ale potrafi tak wszystko zorganizować, że zatrudni stolarzy i będzie tworzył potrzebne rzeczy. Będzie miał pieniądze, inwestował i tworzył miejsca pracy. To przecież tworzenie dobra..." - "stolarz" ( producent) nie tworzy pieniędzy. W obecnym systemie przydzielą mu je w formie kredytu - długu - pozwolenia na rozpoczęcie pracy poprzez zakup wiedzy, narzędzi,.. utalentowani drukarze producenci pieniądza - hadżarze ideą jego wartości... "Pod warunkiem, że będzie uczciwy" - dozgonnie uzależniony - szereg mechanizmów nie pozwalających na utratę kontroli przez drukarzy produkujących pieniądze...

- "To oczywiste. Pomnażanie pieniędzy może być jednym z talentów pod warunkiem, że robimy to uczciwie i potrafimy się dzielić. Bo wolny rynek nie jest doskonały..." - Wolny rynek to mit - róbta co chceta - projekt "Adami i Ewa" nie zakłada takiej opcji jest bardzo woąski zakres tego co możecie robić aby żyć, a jest ogromy zakres tego co musicie zrobiż żeby żyć - od oddychania przez jedzeni do spania.. i tylko niewielki margines pozwala wam zająć się tym co byście chcieli robić...

-"Są ludzie, którzy potrzebują pomocy" - to są ci których nie da się wykorzystać zbyt elastycznie dla producentów pieniądza, są wadliwymi dłużnikami oraz dorzuca się dla ich uśrednienia jeszcze dwie grupy przestępców - kryminalni i tacy którzy musieli coś zrobić poza systemem, gdyż znaleźli się poza wąskimi jego widełkami przydatności do kontroli - "albo nawet tacy, którzy oszukiwali i poszli do więzienia. Ich też nie wolno potępiać, chociaż oczywiście muszą odpokutować za swoje grzechy i ponieść karę" ( pierwsza grupa nadaje się pod mamie nie swoją opiekuńczością w stosunki do nich, a dwie pozostałe są niezłe do rozgrywek w kości na dobrego i złego / strażnika/ obszczekiwacza/ prowokatora.. jeśli nie rozbiją banku drukarza, to pozwala się im nieźle funkcjonować żeby go osłaniali i usprawiedliwiali jego działania....

Tak można to wam klarowac punkt po punkcie ... aby to mogło wszystko zafunkcjonować najważniejszą sprawą jest najświętsza tajemnica wierzeń celebracja tajemnicy... Wierzenia; zabobony - zaufania przesądy ( -"Wzbudzanie zaufania jest też częstą metodą działania przestępców, zwłaszcza oszustów. Emocja zaufania jest doznawana także przez bardziej inteligentne zwierzęta.")
tomek3012 / 178.235.80.* / 2015-06-06 10:07
ten ksiądz jest psychicznie chory.Może każe się modlić o to by w toi-toi były papiery rumiankowe
upa / 84.205.7.* / 2015-06-06 09:30
A Jezus sie modlił o kasiore, baranie jeden ?
Blinx / 84.10.195.* / 2015-06-06 06:10
To i tak wszystko g... warte. Te całe pieniądze, władza i reszta. To wszystko ułuda. Pieniądze szczęścia nie dają, na końcu i tak jest śmierć po której nie ma już nic.
GOŚCIU / 83.7.133.* / 2015-06-05 21:22
Modlitwa ZA pieniądze, to dopiero sakrament!
mickmick / 217.99.35.* / 2015-06-05 20:50
No proszę. To już trzeci ojciec biznesmen - po Rydzyku i Stryczku. I jaki znawca tematu... Czyżby nowa święta trójca?
ZR / 37.7.115.* / 2015-06-05 16:41
Czytam te "wypociny" w komentarzach.Ludzie własnie pisząc takie bzdury , pokazujecie na własnym przykładzie że można być bpgatym jesli ciężko sie pracuje i oszczędza.Ale to trzeba robić , a nie wypisywac bzdury.
kjkdifdkfjd / 31.63.180.* / 2015-06-05 18:53
jeżeli ty pracujesz zabierasz miejsce innemu pracującemu. I jak on ma wtedy się wzbogacić?
opoka45 / 37.128.67.* / 2015-06-05 16:20
Ta klechowa hołota to takie głupki,że się w "pale" to nie mieści.
debile nie czytają / 94.78.191.* / 2015-06-05 15:56
Money.pl Jesteście niedorozwinięci czy nagrywacie? Stawiając plus czy minus przewija się cała strona. Normalne to nie jest. POPRAWCIE TO.
głaz66 / 5.173.75.* / 2015-06-05 13:37
Podobnie jak u nas, tzw."elity" polityczno-biznesowe doprowadziły, świadomie do wypompowania z Polski kapitału i wyprzedaży własnej gospodarki.
Ość / 83.22.86.* / 2015-06-05 12:24
Pan werbista zapewne z Misyjnego Seminarium Duchownego w Pieniężnie? Werbuje piniądze :).. Dobra po dowcipie powiem tak- "pracy i oszczędności" - oszczędności to bank, on decyduje ile one są warte jeśli są gromadzone w "diamentach" których wartość wyznacza popyt kreowany na nie przez Bank.. Panie filozof, masło maślane .. Pieniądze są tylko po to by usprawnić działanie infrastruktury potrzebnej do życia i im mniej ona wymaga obsługi i mniej awaryjna tym lepiej się żyje ( infrastruktura to również pieniądze).. Im mniej przy jest niezbędne tym lepiej ludzie znajdą sobie kreatywne zajęcie trzeba tylko zadbać o "ducha" tych zajęć by kreacja nie polegała na destrukcji... 5% ludzi ma odczynienia z pracą dającą naprawdę satysfakcję i to się nie zmieni, zażalenia do ducha naczelnego za spieprzenie projektu pod nazwą roboczą "Adami i Ewa"... To czego Brydżysta wam nigdy nie wytłumaczy - Sprawa jest prosta jak kant przy budowie cepa ( też trzy element), a trzeba skończyć kilka wyższych szkół tresury, żeby nie umieć już wykalkulować równania z trzema zmiennymi. Pan A pożycza panu B pieniądze, a za pomocą kierownika zamieszania pana C. Pan B, aby mieć cień szansy spłacić pana A i jego procenty,musi podnieść ceny swoich świadczeń dla pana A o jego procent i koszty oraz procenty pana C. Tak więc po zbilansowaniu Pan A i B mają wspólnie na utrzymaniu kierownika zamieszania pana C. Jedyne o co pan C będzie dbał ostatecznie, to by ten mechanizm był tak nieoczywisty jak jego oczywistość, albowiem to panu C utrudniało by dowolną swobodną elastyczność między elementami w kształtowaniu swojego procentu z owego procederu, a zaczyna się od sporej ilości odpowiednio wyskok tresowanych botów, najlepiej z dobrze brzmiącymi tytułami, którzy myślą, że skoro właściciel kasyna nazwał się finansista to i rozdaje wygrane, bo ich nauczył sztuczek z szybkiego: dzieleni, dodawani, multiplikowania % z teorii gier. Oczywiście zaczną od rzezi płotek, może zanim dojdzie do rekinów uda się jakąś Światową Ustawkę Ustawić i spalić papiery. System emerytalny funkcjonował kilkadziesiąt lat, potem trzeba go było poprawić by było was stać na palmy i stać was na palmy w procesjach.
Ość / 83.22.86.* / 2015-06-05 14:04
1..."Czy Mario Draghi, szef Europejskiego Banku Centralnego, jest grzesznikiem?
Ks. Jacek Gniadek: Pewnie tak, jak każdy z nas.
Pytam, bo w książce "Ekonomia boża i ludzka" sugeruje ksiądz, że efektem działania diabła jest to, iż współcześni ekonomiści uwierzyli w korzystne skutki "sztucznego wzrostu podaży pieniądza". Słowem, "drukowanie pieniędzy" jest grzechem."
Bo to prawda. Według mnie bankierzy, ekonomiści - być może nieświadomie - popełniają grzech, bo sama idea takiego "odpersonalizowanego pieniądza jest formą oszukiwania ludzi. Nie można drukować pieniędzy na potęgę i wmawiać społeczeństwu, że naprawia się gospodarkę."...
2... Modlitwa o zysk to nie grzech. Boga można prosić nawet o dywidendę ( /Bug się zajmuje drukowaniem środków na procenty i dewidendy? czy jacyś przedtawiciele w jego imieniu za pośrednictwem których masmy mu składać takeie prośby o oferty?/)...
3... Ale pokusy są. Wolę je nazywać marzeniami. A że marzeń jest zwykle więcej niż środków, to trzeba sobie jakoś radzić. I tak na przykład moim marzeniem cztery lata temu było to, żeby w Lindzie na przedmieściach Lusaki zbudować przedszkole. Szukałem pieniędzy i się udało. Potem marzyłem o tym, żeby postawić budynek, w którym będzie można uczyć przedsiębiorczości, a także do którego będą przychodzić lokalni przedsiębiorcy, by się pomodlić, a przy okazji załatwić interesy, czy spotkać się towarzysko.
Skąd wziął ksiądz na to środki? Z pieniędzy prywatnych. Znajduję ludzi, którzy z własnych oszczędności chcą finansować te projekty, bo widzą w tym sens i dobro. Przyjeżdżają do mnie wolontariusze, bo też chcą zrobić coś dobrego. Często nie są wielkimi fanami Kościoła, ale chcą być dobrymi ludźmi. ( /prywatne pieniądze ? to znaczy prywatnie sobie wyprodukowane - wydrukowane/ :).... Chyba watry cyt. -"Rodzisz się, jesz, wydalasz, kochasz, płodzisz,płaczesz. śmiejesz się /czasem, chyba ,że debil/,myslisz że wszystko wiesz , umierasz, gnijesz. Zyjemy na tej planetce ja na skazaniu a wielu się wydaje,że jesteśmy ważni. Jesteśmy za karę tylko nie wiem za co. Astronomowie dumają,matematycy liczą, chemicy ważą, statystycy i ekonomisci p****...ą a i tak wszyscy g...o wiedzą.Ha ha ha ha."
Ość / 83.22.86.* / 2015-06-05 18:02
Prywatna kieszeń twojego pracodawcy/ chlebodawcy/ nadzorcy jest kawałkiem prywatnej kieszenią twojego bankiera/ drukarza/ sponsora i bez przeistaczania staje się twoją państwową/rodziną/osobistą kieszenią "średniej" płacy z której płacą ci za twoją pracę po odcięciu podatków na utrzymanie służb ochrony/ strażników/ obszczekiwaczy..
And536 / 188.146.80.* / 2015-06-05 10:19
Nie rozumiem tych napastliwych komentarzy. Wynikają chyba tylko z mody na antyklerykalizm. Ksiądz mówi konkretnie, działa na zasadzie wolnego rynku, bez wyciągania ręki do budżety państwa. Tylko przyklasnąć takiej pracy. No i święte słowa o drukowaniu pieniędzy bez pokrycia - wielu tego u nas nie mogło zrozumieć, przy okazji reformy Balcerowicza.
jkdfkie99484 / 31.63.180.* / 2015-06-05 16:36
nie moda, tylko ludzie są pod wpływem mniejszych sekt.
do początku nowsze
1 2 3 4 5

Najnowsze wpisy