Nie bardzo.
Po pierwsze dlatego, że Iskry są już strukturalnie stare. Trzeba by produkować nowe płatowce i silniki, a dla malutkiej serii to nieopłacalne, a w przypadku silnika - wręcz niemożliwe. Silnik więc trzeba by kupić, a po zakupie - zintegrować (koszty, koszty, koszty...).
Druga rzecz to awionika: tutaj nie chodzi tylko o wymianę tego co jest na nowsze, ale o dołożenie nowych możliwości (np. symulowania uzbrojenia itp). Nową i drogą elektronikę w stare samoloty ? (i znowu koszty testów, integracji...).
Trzecia sprawa: Iskra (a także - uwaga na fanbojów - Iryda) to samoloty starszej generacji. Popatrz jak wygląda Jak-130, jego włoski braciszek M-346 czy choćby Koreański T-50. Różnicę w wyglądzie, przekładającą się na właściwości lotne - zobaczysz na pierwszy rzut laickiego oka.