Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Może to nie układ, leczy zwykła choroba

Może to nie układ, leczy zwykła choroba

Money.pl / 2006-06-30 10:57
Komentarze do wiadomości: Może to nie układ, leczy zwykła choroba.
Wyświetlaj:
Julia1 / 83.168.96.* / 2006-07-01 12:49
"Kto kłamie ten rzadko widzi że aby jedno kłamstwo obronić musi wynależśc dwadziescia innych" - Jonathan Swift w "Podróze Guliwera". Nawet wielu inteligentnych ludzi nie potrafi odróżnić lewicy od lewactwa czyli lewizny. Światopoglad lewicowy można uszanować - tak jak kazdy cudzy poglad. Ale Komuch - lewak nie potrafi normalnie zarabiac pieniędzy - dla niego lewicowosć to tylko płaszczyk ochronny i fasada. Niczego nie wymysli, niczego nie produkuje, nie swiadczy zadnej realnej usługi. Potrafi tylko na społeczeństwie pasozytować - siedzi na urzedniczej synekurze, rozkłada urzad plując na prawo i zatrudniajac pociotków. Moze udawac sedziego czy prokuratora. Może "prywatyzować" czyli bezczelnie kraść. Moze ustawiać przetargi i je wygrywać. Modelową parą pasozytów kapitalizmu politycznego był król UBU czyli Kwaśniewski i przyjaciel Padrone, Kulczyk widniejacy w rejestrze IPN. W królestwie UBU logika absurdalna swieci absolutne triumfy. System "prawa" obowiązujacy w Polsce bliski jest krajom okupowanym - zapewnia tylko drenowanie obywateli , okradanie ich i rządzenie w krótkim terminie. Nikt nie myśli o długim , strategicznym terminie. Kazdy komuch myśli tylko jak cos ukraść albo chociaż wziąć "Wziatke" albo chociaż prowizje od handlu ropą. "Premier" , TW Belch chciał nam gratis podpiepszyć PZU. Kraśc i oszukiwać. Czy wyobrazacie sobie co by sie stało w pracy gdyby szef odkrył ze wcale nie macie dyplomu mimo iż przyjeli was jako osobę po studiach a wy twierdziliście ze skończyliście studia. W 90% wypadków kazdy usłyszałby - prosze sie stad wynosić. Ale komuch UBU "rządził" blisko 40 milionowym krajem 10 lat. Tak jak UBU rządził krajem może rządzić a raczej rabunkowo eksploatować tylko okupant. "Wraz z grubą kreska Mazowieckiego wszystko sie rozmazało. Szalchetność wymieszała sie z podłością i zdradą... Pospolity złodziej mieni się bohaterem.. " - Gusatw Herlig Grudziński. Pytam Was - czemu przekręt UBU za wszystkie swoje złodziejestwa i oszustwa nie gnije na wieziennej pryczy ? Czemu nie "tańczy i śpiewa" kolesiom, komuchom z cel ???
LP / 83.135.140.* / 2006-07-01 12:20
Szanowny Panie Płaskoń !
To oczym Pan pisze to rzeczy oczywiste i znane od początku zakończenia II wojny.
Wtedy społeczeństwo polskie reprezentowało inny poziom wiedzy politycznej i ogólnej.
Dzisiaj po 60-ciu paru latach można byłoby powiedzieć dwa pokolenia ludzi wyuczonych –rozumnych ale nadal nie wykazujących zbytniej intencji do uczestnictwa aktywnego w życiu politycznym jako tworzenie cząstkowej współodpowiedzialności za jego kształt .Napewno dla wielu będzie to niezrozumiałe z racji listy przypadków opisanych przez Pana jako idywidualnych prób walki o swoje prawa przez poszczególne osóby.
Te negatywne przykłady idywidualnych prób stworzyły mechanizmy blokady u wielu osób w uczestnictwie w życiu publicznym.Dając tym samym świadectwo swojej słabości wiedzy jako sile argumentów i form prezentacji należytych wartości jako wykładni kierunku tworzenia polityki. Najlepszy przykład to komentarze po niżej w których odzwierciedlony jest obraz jako nazwijmy to: „ kierunek spójności tworzenia polityki” jako siły społecznej z pytaniem: Z jaką Mocą - oddziaływania w tej Formie na polityków i rząd?
Czy jest to tylko tworzenie płytkiej politycznej nastrojowości w ramach tworzenia przyzwoitości „tolerancji politycznej”?
Czy Pan i Pańscy koledzy jako piszący takie felietoy nie powinien poczuwać się do PILOTOWANIA kierunku dyskusji która powinna przyczyniać się bardziej do skrystalizowania mechanizmów współodpowiedzialności społecznej za SŁOWO jako PRAWO –Wymiaru oddziaływania społecznego?
Jeżeli „wszyscy „ chcemy przyczyniać się do tworzenia zmian zrozumiałych , akceptowanych przez ogół
to też solitarnie musimy tworzyć formy naszego ODDZIAŁYWANIA budzące autentyczne autorytatywne zaufanie .
Forma prowadzenia dyskusji jest tym czynnikiem do zachęty uczestnictwa w nim więcej osób .To jeden z elementów - Setna sprawy -jako spójności kierunku aktywności w życiu politycznym i społecznym.
To też tworzenie innego wymiaru wartości OPINI SPOŁECZNEJ z siłą oddziaływania na polityków i rząd.
Te przykłady poniżej dowodzą o braku tworzenia właściwej formy dyskusji bez zatracenia jej głównego wątku
jako setna sprawy . Czy Pana zdaniem nie jest to jedną z przyczyn -lekceważenia - znaczenia opini społecznej przez polityków w naszym kraju?
saul / 2006-06-30 17:07 / portfel / Pan Owca
Polscy niby-naukowcy mogą bardzo wiele.
antyPiSuar / 198.155.189.* / 2006-06-30 10:57
U ludzi z PiS można dostrzec typowe zachowanie maniakalne i paranoiczne. Wszędzie widzą "układ". Już teraz każdy jest potencjalnym członkiem "układu" gdzy tylko nie spodoba się PiS.

Traz to najlepiej być chłopem na roli lub księdzem na zadupiu. Cała reszta a szczególnie ta wykształcona, która coś w życiu osiągnęła to potencjalny "układ".

Choć nikt nie wie co to jest ten "układ" to elektryzuje to tak samo jak słowo "komuna", "mason".

To jest zresztą dość powszechna praktyka stważania jakiegoś "niewidocznego wroga", któremu przypisuje się klęski nieurodzaju, niedudolność rządzących itp.

W starożytnym Egipcie straszono zaćmieniami słońca, w Tybecie Yeti, na wakacjach paskudą z Loch Nes (nie wiem czy pisownia dobra).

Stare układy robią miejsce nowym tym razem PiSowskim.
LP / 83.135.140.* / 2006-07-01 08:57
"U ludzi z PiS można dostrzec typowe zachowanie maniakalne i paranoiczne. Wszędzie widzą "układ".
To właśnie symptomy choroby jak za czasów powojennych !!
Historia lubi się powtarzać !! Widocznie to już zostanie jako tradycyjną cechą naszego społeczeństwa.
Próg którego w tym kraju "niemożna przeskoczyć zbiorowo"
tylko co niektórym INDYWIDUALISTOM !
fredas / 194.174.65.* / 2006-06-30 11:22
Do tego jeszcze amerykańska stonka, imperialiści i inni... Czy Polacy nie widzą, że to już kiedyś było, tylko w innych kostiumach?
Zombie tow. Bermana / 212.76.37.* / 2006-06-30 11:11
A kto to jest ten tam jakiś Borowski? Ilu ma posłów czy senatorów w tej kadencji, serduszko Ty moje, że go tak rzewnie wspominasz?
AT / 83.18.191.* / 2006-06-30 11:41
A możesz pokazać, gdzie w swojej wypowiedzi antyPISuar wspomniał w jakikolwiek sposób Borowskiego ? Bo ja takiego odniesienia nie widzę....

Poza tym porównywanie zacowań PIS do zachowań paranoicznych jest jak najbardziej uzasadnione. Nasuwa mi się następująca anegdota:
"Poniedziałek. Otwieram książkę. Lenin....
Wtorek: Włączam radio. Lenin...
Środa: Włączam telewizor. Lenin.....
Czwartek. Boję się otworzyć konserwę.....
ppp998 / 193.210.145.* / 2006-06-30 11:35
Sic!!! Kto to Borowski? Faworyt salonów. Europejczyk i swiatowiec z legitymacją PZPR. To jest właśnie problem białorusionizacji RP; choćby taka kanapa jak SdPl czy PD mialy 7 wyborców to zawsze szacowny Pan czy Pani redaktor zaprosi do studia. A inny pan Redaktor powoła się z np. w money.pl na taki autorytet.
z / 83.8.62.* / 2006-06-30 12:23
Nie podoba się Borowski, bo nie dłubie językiem w zębach w czasie mówienia przed kamerą?
Nie podoba się Borowski, bo wie co mówi i robi to poprawnie bez paskudnych błędów językowych?
Nie podoba się Borowski, bo nie nie jest paranoikiem maniakalnym?
Ciekawe!
ppp998 / 193.210.145.* / 2006-06-30 12:46
Błąd Drogi Zetcie!!! Widzę, że gnębia Cię jakieś kompleksy. Pewnie i Kwaśniewski Ci imponował swoim "obyciem". Nie wiele Ci trzeba od polityka. Ale się zgodzę; faktycznie Borowski nie jest typem paranoika. Towarzysze w późniego PZPR sa po prostu praktycznymi cynikami; oni sie zajmowali konkretnymi sprawami (Orlen, FOZZ, pieniadze z Moskwy, BIG Bank ...) . Szkoda, że z za makijaży nie potrafisz dostrzec miałkości i bezpłuciowości twoich faworytów polityczych. Ale to pół biedy; jeszcze bardzie szkoda, ze, niezależnie od sympatii politycznych, nie dostrzegasz kolosalnych róźnic w poziomie eytycznych chodziażby ludzie z PiSu w porównaniu z SLDowskim zarzadzaniem Polską. Tylko nie mów mi proszę o wannie Wasseramana, kamaszach czy fladze Kaczynskiego na samochodzie. No ale GW napisała .... a Polityka i Lis potwiedzili .... .
zx / 83.8.168.* / 2006-07-01 12:20
Szanowny Panie Wychwalaczu Nowego Gangu,
Nie wiem na czym w Pana pojęciu polega etyka, chyba tylko na tym, że jak ktoś deklaruje to, że nie lubi SLD to jest etyczny i przeciwnie w przypadku przeciwnej deklaracji. Tymczasem działania PiS nie są nic bardziej etyczne od działań ich poprzedników. Nie odnoszę się tutaj wcale do tego, że politycy się wzajemnie wyrzynają używając do tego wszelkich dostępnych metod. Taki mają zawód i nie zamierzam tego analizować. Otóż stawiam tezę, że PiS nie jest nic bardziej etyczny czy mądry w stosunku do SLD patrząc na ich politykę kadrową, która można streścić w zdaniu: mierny, bierny ale wierny. Patrząc zarówno na szczebel krajowy oraz jeszcze bardziej na lokalny widzę, że nepotyzm i kolesiostwo ma się równie dobrze za Kaczyńskich jak i za tow. Millera. Przykładów jest na kopy chociażby "mój" wojewoda wraz z całym swoim gabinetem czy ostatnia nominacja żony posła Kamińskiego na v-ce prezesa PAIZ. Czytałem gdzieś w internecie o osiągnięciach zawodowych tej Pani i skomentuję to krótko w sektorze komercyjnym gdzie pracuję ta Pani możeby dostała posadę szefa projektu, a może nawet i nie tyle. Natomiast na wiceprezesa według standardów tego sektora się nie łapie bo po prostu nie ma do tego przygotowania. Najlepsze jest to, że podobno wygrała jakiś konkurs. Założe się, że dokładnie taki jakie tow. Miller organizował dla swoich pallatynów. Zresztą gdyby była taka świetna to nie szukałaby kariery na państwowych posadkach. Cóż jak zwykle nieważne jest co się potrafi ale z kim się spi albo czyją jest się krewną. Nie ma zatem żadnej zmiany na lepsze i póki co nie zanosi się na to. Dlatego IVRP będzie w istocie tylko karykaturą IIIRP bo, żeby zaszły zmiany do gry muszą wejść obywatele, a nie tylko członkowie kolejnego gangu. Postawię być może cyniczną tezę, że UW i SLD przegrały przez swoją pazerność. Gdyby w odpowiednim czasie pomyśleli o puli stołków dla ludzi obecnego PiS i Samoobrony to pewnie mielibyśmy dużo bardziej ustabilizowaną scenę polityczną. A tak cóż po jednej fali dorobkiewiczów, następna. Proszę zatem nie mieszać etyki do oceny czegoś co się w żadnej eytce nie mieści.
Desstin / 2006-06-30 21:27 / Bywalec forum
Najpierw proponuję poprawić znajomość zasad ortografii która bardzo wiele mówi o człowieku.Ale to wymaga cofnięcia się do klas I-II szkoły podstawowej.
sabinka / 83.6.198.* / 2006-06-30 13:54
Wspominasz Kwaśniewskiego - on był klasą w porównaniu z obecnym Prezydentem którego Królowa Angielska się wstydzi i nie zaprasza na swoje urodziny.
Kto zajmował się czym dawniej to dla dopełnienia możemy dodać kilka innych wątków np : Obieg pieniędzy
PBK -> Telegraf -> PC -> ( kto tworzył PC bo nie pamiętam )
FOZZ - > PC ( kto tam )
Fundacja Prasowa Solidarności - kto tam był prezesem bo znów pamięć mnie zawiodła.
piasek / 83.23.149.* / 2006-07-02 07:24
Sprawdza sie tutaj powiedzenie J.Fedorowicza "co jedna głowa to nie dwa półgłówki".Sytuacja wipisz,wymaluj.
ppp998 / 193.210.145.* / 2006-06-30 14:28
Jeszcze jedno. Kwaśniewski wykazał sie klasą. Szczególnie w Charkowie,Kaliszu czy Washingtonie.

Uwierz mi, jeżeli Kaczyński choć raz coś takiego zrobi to oddam Ci honor. I przeproszę na kolanach.
hadek_z_końskowoli / 83.26.102.* / 2006-06-30 21:29
jest drobna różnica pomiędzy obydwoma prezydentami - Kwaśniewski w Charkowie zachowywał się i był odbierany przez publikę i gospodarzy jak swój, natomiast Kaczyński w czasie swojego spotkania z Juszczenką jak Pan-Polak, o ile rozumiesz, w ciom dieła. Ergo, Kaczyńskiego nigdy nie będzie stać na to, co Kwaśniewski zrobił dla pomarańczowej rewolucji
XXX / 83.22.186.* / 2006-06-30 15:57
Prezydent Kaczyński z którego dzieci się śmieją ,że nie potrafi poprawnie mówić po polsku ? Opuść salony i wsłuchaj się w to co mówi lud ,choćby na podwórku. A mówi dokładnie tyle ,że papież Benedykt będąc w Polsce lepiej posługiwał się naszym językiem niż prezydent.
A kto dopuścił przestępców do rządzenia w Polsce? No chyba nie prezydent Kwaśniewski.
ppp998 / 193.210.145.* / 2006-06-30 14:06
Oj, Droga Sabinko.

Widzę, że "Trybunka" w główce robi spustoszenie.

A co do królowej angielskiej to już chyba opinia z "Zycia na gorąco". A może z "Vivy"

Pozdrawiam,
LP / 83.135.140.* / 2006-07-01 09:15
Stawiasz dobre pytanie : Komu ta "Trybunka" w główce robi spustoszenie?
Czysami nieźle jest popatrzyć samemu w lusterko KOLEGO !!!!!
radio / 213.229.183.* / 2006-06-30 12:31
Jak czytam niektore komentarz odnosnie poparcie, badz jego braku dla p. Borowskiego, zaczynam rozumiec wyniki raportow w ktorych mowa o tragicznych wynikach testow z rozumienia tekstow ktore sie czyta!
ppp998 / 193.210.145.* / 2006-06-30 12:54
Do "Radio"

tu nie chodzi o treść felietonu. Chodzi o powoływanie się na wątpliwej klasy autorytety oraz o "konieczność dziennikarską" uczestniczenia takich osób w życiu publicznym.
goodman / 195.205.237.* / 2006-06-30 14:54
Dla równowagi: widuje się w mediach również reprezentantów prawej strony sceny politycznej, których czasy świetności przeminęły (p. Olszewski, p. Korwin-Mkke, p. Macierewicz - wczoraj w TVN24). pozdrawiam
radio / 213.229.183.* / 2006-06-30 12:31
Jak czytma niektore komentarz odnosnie poparcie, badz jego braku dla p. Borowskiego, zaczynam rozumiec wyniki raportow w ktorych mowa o tragicznych wynikach testow z rozumienia tekstow ktore sie czyta!
Krzysztof / 83.18.243.* / 2006-06-30 19:20
A ja stawiam tezę, że jest jeszcze gorzej. Umiejętność czytania to sprawa techniczna i przy dobrych chęciach można się nauczyć. Na zacietrzewienie i chęć dokopania za wszelką cenę przeciwnikowi politycznemu nie ma lekarstwa.

Najnowsze wpisy