A o inflacji słyszałeś? W latach siedemdziesiątych XX wieku ludzie zarabiali po kilka tys miesięcznie. To tak mniej więcej jak dziś. Ale w międzyczasie była denominacja - obcięto 4 zera. Oznacza to że jeżeli ktoś w tamtych czasach odłożył na konto milion złotych to dziś ma sto złotych. Czy jesteś pewien że jak Ty "przejdziesz na emeryturę" za 40 lat to w tym okresie inflacja będzie niższa? Może tak, a może nie. Powodzenia.

Mysle, ze to sa optymistyczne prognozy

Będzie brakowało kasy póki rząd nie zdaje sobie sprawy z pewnego faktu ! , że pieniędzy nie przybędzie póki ktoś kto ma choć cokolwiek pojęcia nie wróci do dużego znaczenia stażu pracy . Ktoś powie dlaczego ? a odpowiedz jest prosta . Teraz zakładów państwowych jest jak na lekarstwo , więc fikcja w zatrudnianiu kwitnie ! na papierze tysiąc do ręki drugi . Sam ZUS daje do zrozumienia , że te emeretórki są bardzo niepewne i małe, więc lepiej teraz cieszyć się z życia . Gdyby wrócono do dużej wartości stażu pracy , i pracownik z tego by miał np :mógłby odejść po powiedzmy 40 czy 45 latach pracy na emeryturę bez innych warunków sytuacja byłaby zupełnie inna . Teraz każdy olewa bo staz jest zbędny , potrzeba tylko tego minimum . Ciekawi mnie to kiedy się obudzą ci nasi myśliciele i wrócą do sprawdzonych metod .