Grant451
/ 85.14.115.* / 2019-08-08 10:53
Kochaj bliźniego swego jak siebie samego - to chrześcijańskie zawołanie miłości, rodem prosto z pisma świętego, wyniesione zostało na sztandary przez określone środowiska i brutalnie wdarło się do świata polityki. Często oprócz sztandarów towarzyszy tym ludziom zawołanie „jesteśmy tacy jakimi Bóg nas stworzył”. Warto zatem zastanowić się nad tym jak to jest ,że ludzie o odmiennej orientacji seksualnej istnieją wśród nas mimo że sami przecież się nie rozmnażają. Sięgając do teorii archetypów dr Junga i jego opisów tworzenia się Animy i Animusa w osobowości młodego człowieka wiele można wyjaśnić bez powoływania się na słowo boże. Każde dziecko z chwilą urodzenia otrzymuje po swoich rodzicach połowę genów po ojcu i drugą połowę po matce, które zasadniczo determinują jaka ta nowa osoba ma być. Geny te mimo że jest ich dokładnie po połowie rozkładają się bardzo różnie, po mamie możemy mieć kolor oczu, włosów itp a po tatusiu charakter, ale rozkład tych cech może być bardzo różny. Naszą osobowość tworzą dwa uzupełniające się zbiory osobowości są to, anima , czyli zestaw cech żeńskich uosabiających kobiecość i przeciwstawny jemu zestaw cech męskich, czyli animusa. Dokładna równowaga tych cech tworzy u dziecka osobowość idealnie zrównoważoną genetycznie w zakresie posiadanych cech męskich i żeńskich. Jednak nie zawsze tak jest, przeważnie cechy te rozkładają się niesymetrycznie i dlatego mamy ,bardzo męskie dziewczyny i zniewieściałych mężczyzn. Może zdarzyć się tak, że córka przejmie większość cech osobowości ojca i jej żeńska powłoka cielesna zaczyna jej doskwierać, czuje się w niej źle i nie chce być dziewczynką; podobne zjawisko zachodzi u chłopców. W tym przypadku można mówić o błędach genetyki i jej niedoskonałości. Mimo długiego procesu ewolucji natura nadal popełnia błędy do dziś nie wykształciła sama mechanizmów obronnych w zakresie zachowania czystości gatunków i teraz ponosimy tego konsekwencje. Część problemów można jednak dostrzegać w procesie wychowania dziecka i to głównie w początkowym okresie jego życia gdy kształtowana jest jego osobowość. Gdy mamy do czynienie z patologią życia rodzinnego, gdzie występują porozrywane więzi rodzinne a wzajemne relacje dziecka z matką i ojcem są złe, występują bardzo niebezpieczne dla niego procesy wadliwego kształtowania się osobowości. Może dochodzić do tzw. zjawiska wyparcia, czyli zamrożenia w podświadomości pewnych przyjętych po rodzicu cech, których świadomość dziecka nie akceptuje. Cechy te nie przedostają się do świadomości i nie uczestniczą w procesie rozwoju osobowości dziecka, tworząc tym samym osobowość kaleką. Taki np chłopiec który wyparł zakodowane w sobie genetycznie ,cechy po mamusi ,nie będzie szukał w życiu kobiety tylko kolegi takiego samego jak on sam. W tym przypadku bardzo ważne jest aby budować w psychice dziecka pozytywny obraz tatusia i mamusi, gdyż dziecko tak ukształtowane akceptując tatusia i mamusię ,akceptuje siebie. Człowiek który połowy siebie nie akceptuje nosi w swojej psychice wyparcie i podświadomą nienawiść do jednego ze swoich rodziców i to już nie jest błąd natury ,to są błędy procesu wychowania.