Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Nabici w polisolokaty. Sąd Najwyższy może im pomóc

Nabici w polisolokaty. Sąd Najwyższy może im pomóc

Wyświetlaj:
bombonierka123 / 77.112.103.* / 2017-09-28 11:18
Niestety większość oszukanych na polisolokatach musi składać pozwy. Jedni wybierają indywidualne, inni - grupowe. Gdzie szukać pomocy? Najlepiej u prawników, którzy mają doświadczenie w tego typu sprawach. Z tego tekstu: https://tekstowy.net/masz-polisolokate-szukasz-pomocy-w-zakresie-twojej-polisolokaty/ dowiedzieć się można nieco więcej na temat tego "felernego" produktu bankowego.
Maria152 / 37.30.26.* / 2020-05-24 19:10
dochodzenie roszczeń z tyt.,,Polisolokat,,pochłania dodatkowe koszty ,czas i zdrowie,nie każdy ma pieniądze na Adwokata.Po drugie pozew zbiorowy,znany w USA, jest opłacany wg uzgodnień za całośść wszystkich spraw,a nie za każdą osobno ,jak to jest w Polsce.To jeszcze jeden uważam niezbyt uczciwy sposób na prowadzenie tych spraw,,pozew grupowy,,gdzie każda ze stron opłaca za siebie.To doskonały zysk dla całej palestry adwokackiej,jedni zarabiali na Polisolokatach,a drudzy na klientach szukających sprawiedliwości.Z tego co się orientuję opłaty adwokackie określane są w %% w zależności od sprawy od 20- 37 % I kto
kto na tym wygrywa ,kto jest zainteresowany.SN uznał umowę za nieważną,i to powinno się już znaleść w Pozwie,a nie rozdrabianie,pierw należnośc za ,,opłaty likwidacyjne,, a póżniej zajmiemy się drugim tematem.....To RZAD POWINIEN zając stanowisko w tej sprawie i USTAWĄ rozwiązać temat.Oszczędzić poszkodowanych na stratę zdrowia,nerwów,pieniędzy,czasu ...
nabity na polisolokatę / 89.174.4.* / 2015-12-07 21:39
NIESTETY NASZ SĄD ODMÓWIŁ PODJĘCIA UCHWAŁY-MAM NADZIEJĘ ŻE MINISTER ZIOBRO ODPOWIEDNIO POTRAKTUJE OWYCH SĘDZIÓW ZA SWĄ PRACĘ !!!

http://www.sn.pl/orzecznictwo/SitePages/Najnowsze_orzeczenia.aspx?ItemID=887&ListName=Zagadnienia_prawne
szarakpolski / 2015-12-05 18:48
Opłaty likwidacyjne, to dla wielu poszkodowanych żaden ratunek, w moim przypadku problem nie jest opłata likwidacyjna. OpenFinance wciskał poliso-lokaty, które od pierwszego dnia inwestowania traciły systematycznie wartość pomimo kolejnych wpłat, w trzy lata rachunek stopniał u mnie z 20 tyś na 5tyś. Jak się okazało pieniądze nie były inwestowane zgodnie z zapewnieniami od doradcy finansowego, nikt też nie odpowiedział do tej pory co się z nimi dzieje – totalny olew.
Ubezpieczenie jest oparte o rachunek – tak więc w razie śmierci rodzina dostaje 25% moich wpłat.
Opłaty likwidacyjne nie są tutaj żadnym problemem, bo jakie to ma znaczenie kiedy rachunek pomimo wpłat maleje do 25%. Do tego opłaty likwidacyjne przy rezygnacji na poziomie 100%.
To zwykłe oszustwo, jedynym sposobem odzyskania pieniędzy jest pozew do sądu. Ludzi w taki sposób oszukanych są tysiące. Opłaty likwidacyjne nie mają tu znaczenia, ci ludzie nie maja pieniędzy ani ubezpieczenia. Zostali wprowadzeni w błąd na etapie wciskania im tego syfu. Regulamin również zawiera nieprawdziwe informacje, albo całkiem pomija problem. Nie było szans na to aby to wiedzieć przed podpisaniem, nie było też dostępu do rachunku, ja o rachunku dowiedziałem się po 3latach wpłat, kiedy sprawdziłem jego wartość byłem delikatnie mówiąc w szoku…
mimi123 / 37.47.46.* / 2015-12-04 09:45

Pani długo zachwalała produkt jako zupełnie bezpieczny, pozbawiony ryzyka finansowego – tak zaczynały się setki skarg, jakie w ostatnich latach pisali klienci do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Podobnie było z kredytami frankowymi,Bank rządzą Polską,zagraniczne Bank czas z tym skończyć przyjdzie na manifestację w najbliższą sobotę pod Pałac Prezydencki, Skończmy z bankowym bezprawiem!!!
bb355 / 212.191.85.* / 2015-12-03 14:17
jest już to orzeczenie?
FDA / 185.46.212.* / 2015-12-03 11:01
To że ludzie nie czytają umów to jedno.
Druga sprawa to że kupują to czego tak naprawdę nie potrzebują!
Polisolokaty, oprócz zysku bez podatku zapewniały wypłatę kwoty końcowej w umowie gdyby uczestnik nie dożył do końca tejże.
Mnie też namawiano na to, i mówiono mi że główna zaleta to, to że jak mam umowę na 10lat po 1000zł rocznie, to gdyby po paru latach wpłacania coś mi się stało spadkobiercy dostaną rzeczone 10tys.
I w tym jest główna zaleta tych lokat.
Ale jak ktoś jast młody, zdrowy i silny i nie zamierza odchodzić z tego świata szybko, to powinien pomyśleć o innej metodzie omijania podatku "Belki" np. poprzez III filar.
Jeśli teraz SN powie że trzeba oddawać wszystko, to całe te kalkulacje ubezpieczycieli że iluś tam ludziom trzeba wypłacić zdecydowanie więcej niż wpłacili, bo im się zmarło, wezmą w łeb.
oszukany44 / 77.253.239.* / 2015-12-03 10:38
Też zostałem naciągnięty na poliso lokatę przez nieuczciwego pośrednika. W dodatku osobnik ten kilkukrotnie zapewniał mnie, ze żadnych opłat likwidacyjnych nie ma.
Przekręt został przygotowany tak, żeby naciągnąć możliwie dużo osób- nawet te, które czytają to co podpisują- w mojej owa opłata ukryta była pod jakimś mocno skomplikowanym matematycznym wzorem
Bankowiec453 / 188.146.65.* / 2015-12-03 10:33
To nie mieści się w głowie. Przecież nikt nie kazał wpłacać swoich środków na polisolokaty! Człowieku, masz pieniądze, które chcesz żeby pracowały, zadbaj o nie czytając dokładnie to co jest w umówię! Może i będzie to trwało 5 min dłużej, ale uchroni przed takimi sytuacjami. Być może pracownicy są tez odpowiedzialni za sprzedaż takich produktów NIEWŁAŚCIWYM klientom, ale sama często spotykałam sie z sytuacją że klient przychodził do banku i pytał- ile na tym można zarobić? No tyle i tyle.. Ok to biorę! I go nic więcej nie obchodziło, a bankier co myślał? Jest, sprzedałem, jeszcze tylko ileś tam i plan zrobiony. Dlatego nikt nie zadba o własne pieniądze jak Ty sam! Ktoś zachwala, ok, ale przeczytaj jeszcze co podpisujesz a to co wyda sie niejasne- dopytaj! Ludziom często wstyd jest przyznać że czegoś nie rozumieją, a potem jest- a ja nie wiedziałem. Tak samo jak z Frankowcami... Podpisywali oświadczenie i ryzyku walutowym i gdyby tez nie zdecydowali sie na kredyt we frankach, to nawet by kredytu nie dostali. Ale kiedy teraz często muszą dokładać do swojego M to niby są oszukani... Może teraz ja wszyscy weźmy kredyt w pln i za dwa lata kiedy wibor wzrośnie tez sie zbuntujemy? Bo pomimo podpisywania świadomości ryzyka oprocentowania zmiennego czujemy sie oszukana i do kredytu tez nam dopłaca? No ludzie...
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
maru2 / 62.93.43.* / 2016-04-05 10:24
Problem w tym że to nie jest kwestia 5 czy nawet 6 minut, umowa to kilkanaście stron a to co nie jest doprecyzowane w umowie jest rozpisane w regulaminie. To z kolei już książka. Bez wiedzy prawniczej lepiej nie dotykać. Poza tym umowy zawierają tyle "kruczków" że zwykły "zjadacz chleba" tego nie ogarnie, coś z pozoru wygląda niegroźnie a za kilka miesięcy bank czy ubezpieczyciel wykorzysta to bez litości.
wojteek / 159.205.139.* / 2015-12-03 10:01
czytanie tej umowy nic nie daje, poniewaz Pani w banku twierdziała ze te zapisy są tylko zapisami i nie będa respektowane, a ta polisolokata to jest zwykła lokata bankowa ( ojciec poszedł odnowić zwykła loakte wyszedł z polisolokatą) - a te zpaisy o płaceniu składek są po to aby ominąć podatek Belki.
Ola671 / 89.68.85.* / 2015-12-05 13:52
Ja zostałam wprowadzona w błąd przez pośrednika z Expandera, sprzedawał mi produkt, jako całkowicie bezpieczny i rentowny. Po 3 latach kiedy zorientowałam się, że wciśnięto mi skomplikowany produkt inwestycyjny, postanowiłam się z tego wycofać. Po rozwiązaniu umowy z wpłaconych 30 tys. wypłacono mi niecałe 6 tys. Jednak nie odpuściłam, znalazałam kancelarię virtus, która podjęła się poprowadzenia sprawy. Po ponad roku do wniesienia sprawy do sądu, odzyskałam całą kwotę, powiększoną jeszcze o kilka tysięcy z racji odsetek ustawowych. Myślę, że tymi złodziejami to tylko sądownie można skutecznie walczyć.
Elżbieta77 / 91.231.23.* / 2015-12-07 19:58
Jestem w podobnej sytuacji, proszę o kontakt. Pozdrawiam E.K.
wojtteek / 159.205.139.* / 2015-12-03 09:59
Mam nadzieje , że to początek leszka czarnckiego
3kropki / 193.201.167.* / 2015-12-03 08:35
"Problem polegał na tym, że te same reklamy równie jasno nie wspomniały o bardzo istotnej sprawie." - jeśli reklama czekolady w telewizji nie wspomina o możliwości przytycia, to znaczy, że możemy pozywać producenta czekolady??? Dzisiejsza Polska to już dom wariatów...
Adek978 / 89.78.237.* / 2015-12-03 12:18
Czytasz i nie rozumiesz co czytasz. Tutaj nie chodzi o naiwność ludzi a o bezprawne zapiski w umowach i podwójne pobieranie opłaty.
perpetuum mobile504 / 92.22.104.* / 2015-12-02 23:12
Każdy pracownik tych firm ,który namawiał ludzido tej inwestycji powinien być postawiony w stan oskarżenia za współudział w działaniu na szkodę klienta.
mike969 / 46.112.49.* / 2015-12-02 21:58
jestem ciekaw jakie stanowisko w tym temacie ma Nowoczesna.pl wraz ze swoim szefem? Chciałbym poznać co oni o tym myślą?
opo1199 / 83.26.136.* / 2015-12-02 21:57
a gdzie są ci co tak mordę wydzierają jeśli chodzi o ludzi którzy zaciągnęli hipoteczny w chf? ''umowy trzeba czytać'', ''kredyty trzeba spłacać'' no gdzie jesteście?
Daniel Lca / 217.99.208.* / 2015-12-02 22:03
Akurat ja tego nie krzyczałem ale też jestem zdania że umowę trzeba czytać. Już po przeczytaniu pierwszej gwiazdki uchroniło by ludzi przed tak beznadziejną ofertą chyba że nie rozumieją co czytają więc lepiej żeby w ogóle nie brali się za inwestowanie albo niech korzystają z porad prawnika przed a nie po, dużo taniej wyjdzie. Pozdrawiam
żabka33 / 89.74.51.* / 2015-12-02 21:54
te polisolokaty są jawnym oszustwem, nie gwarantuja kompletnie nic:
"Inwestycja „Lucro” nie jest lokatą bankową i nie gwarantuje zysku, a jedynie zwrot 100% Składki Zainwestowanej (czyli sumy wpłaconych kwot pomniejszonych o Opłaty Administracyjne) na koniec 10 letniego okresu odpowiedzialności."
jeśli sąd wypowie się na niekorzyść klientów zwątpię w jakąkolwiek sprawiedliwość. przecież to zdanie jest sednem umowy, powinno być w głównej treści umowy, nie wygwiazdkowane.
do początku nowsze
1 2 3 4 5

Najnowsze wpisy