Witam. Jestem właścicielem małego hotelu i współwłaścicielem moteliku o podobnej nazwie. Posiadamy dwie kasy fiskalne - jedna w hotelu, druga w moteliku. Główną " siedzibą" jest hotel w którym ja jestem wlascicielem. Często przy przygotowaniach do rozliczen z księgową obie kasy lądują u mnie w biurze. Niestety być może przez moją nieopacznosc kasa z moteliku została u mnie w hotelu, a ta z hotelu wróciła do moteliku( kasy te same identyczne, z tej samej firmy). Od stycznia nabijamy paragony gotowkowe jak i płatności kartą i przelewy na kasę z moteliku. Dopiero dziś się zorientowałem, że recepcjonistki mają złą kasę... i wpadłem w panikę. Jak można to odkręcić? Da się w ogóle? Czy mogę w jakikolwiek sposób udowodnić ksiegowej że przychody nabijane na te kasę moteliku są od nas? To moja pierwsza taka sytuacja odkąd mam hotel psperujacy od 5 lat i nie wiem kompletnie co robić. Proszę o porady i z góry serdecznie dziękuję.