jr968
/ 85.221.218.* / 2010-02-08 17:23
Spokojnie, Panowie. Trzeba umieć czytać te teksty i tytuły. "Nadchodzi paniczna wyprzedaż?" w języku analityków publicystów, to po naszemu "Nie wiem, jak Wy, ale ja mam teraz już prawie tylko gotówkę". A na przykład "Rysuje się szansa na odbicie." oznacza - "Chłopaki, kupiłem trochę akcji z WIG20". Może być też taki tytuł: "C/Z nadal dobrym wskaźnikiem opłacalności inwestycji" - czytaj: "Kupiłem troszkę Groclinu I Olympica". Itd, itp. Bez nerwów, oni już tak mają i tego nie zmienimy :)