30 czerwca 2012 zakończyłam pracę i od 01 lipca rozpoczęłam życie na emeryturze. Wszystkie formalności odnośnie przejścia na emeryturę załatwiał mój zakład pracy,ja jedynie złożyłam podpis pod tymi dokumentami. Jeszcze w czerwcu dostałam pismo z ZUS informujące o kwocie przyznanej mi emerytury z dniem 1go lipca 2012.Zadowolona z szybkiego obrotu sprawy wyjechałam nareszcie na pierwszy dłuższy urlop 7-go lipca.Do domu powróciłam 1-go sierpnia i tu niespodzianka pismo od ZUS żeby złożyć oświadczenie o ponowne naliczenie emerytury.Zrobiłam to w miejscowym oddziale i czekam.20-go sierpnia przychodzi pismo o ponownym naliczeniu lecz od 1-go sierpnia.Pani z wojewódzkiego ZUS twierdzi że ponieważ nie odpowiedziałam od razu na pismo z lipca więc naliczono mi od sierpnia.Odwołałam się od tej decyzji i czekam.Jak na razie emerytura przyszła od sierpnia.Pytanie brzmi:kto tu jest na prawie ZUS czy ja?Moja emerytura wynosi 860zł.Dla mnie to duża suma.