tak sa nauczyciele, którzy dobrze zarabiają. Ale tylko Ci, którzy maja dosyć wysoki staz pracy. Nie chciałbyś za moją pensję się utrzymać i do tego całą rodzinę. etat dostaniesz w szkole ale po znajomości!!!

Co za bzdury człowieku wypisujesz, nie masz pojęcia o nauczaniu. Pracuję w klasach I-III już ponad 20 lat, jestem nauczycielem dyplomowanym, zrobiłam kilka fakultetów dodatkowo i uwierz nigdy nie widziałam takich zarobków o których piszesz. Zmieniłbyś zdanie o pracy nauczyciela gdybyś popracował tylko tydzień w grupie 30-osobowej ośmiolatków

przerwa na kasie w Tesco? Nie podoba się to można iść do Biedronki.
Przynosi pani własną rolkę do kasy? Bo moja żona w domu drukuje testy i sama kupuje np pisaki do tablicy.. bo obcięto "wydatki rzeczowe"

Za każdym razem jak nauczyciele mają dostać 100 zł podwyżki to krzyk w narodzie.
To nauczyciele rozmontowali system oświaty??? Nie To zrobili działający z nadania politycznego urzędnicy.
reformę oświaty trzeba zacząć od samej GÓÓÓRYYY.

Tylko wy drodzy rodzice- NIGDY SIĘ NA TO NIE ZGODZICIE.
Bo pierwszą zmianą którą należałoby wprowadzić- to jasne stwierdzenie (dotyczące szkoły podstawowej i gimnazjum w szczególności)
PODSTAWOWYM ZADANIEM SZKOłY JEST UCZYĆ. A nie wychowywać, kształtować, upowszechniać itd.

Od tego są rodzice. Tymczasem rodzice oczekują od nauczycieli, ze wychowają ich dzieci.
Po drugie- jasne stwierdzenie że na czas zajęć szkolnych nauczyciele mają ( w OKREśLONYM zakresie) prerogatywy rodzicielskie dotyczące karania i nagradzania.

I po trzecie- rodzice A NIE NAUCZYCIELE odpowiadają za zachowania ( i ich skutki!!) dzieci, rażąco naruszjace prawo.
Vide sprawa w gdańskim gimnazjum nr 2.
Jakoś zdarzało się że zostawaliśmy sami w klasie na 15-20 minut- ale nikt nawet nie pomyślał, aby w tym czasie dowiedzieć się, co ma pod bielizną koleżanka.

Kolejna sprawa: wymiar godzin pracy i urlopu.
Ja się zgadzam- niech nauczyciele mają 26 dni urlopu jak większość.
Ale niech tak jak większość - mogą je wykorzystywać nie tylko w lipcu i sierpniu gdy jest najdrożej w krajach "ciepłych" a w Polsce lata i tak nie ma. Niech mają 4 dni kacowego
Kochani rodzice przywiozą dzieci na 8 rano na dwie lekcje, odbiorą - dwie godziny okienka bo panie od matematyki i biologii są na urlopie- a szkoła to nie ochronka!!, potem przywiozą na 11 na kolejne dwie godziny i odbiorą.

Ja pojadę z żoną na wycieczkę np maju albo we wrześniu- gdy w Hiszpanii nie jest tak gorąco a ceny o 1/3 niższe.

KOLEJNA SPRAWA: niech nauczyciele będa od 8 do 16 w szkole. Jestem za.
Tylko gdzie mają siedzieć w tej szkole po zajęciach dydaktycznych, skoro wszystkie pomieszczenia już dawno zaadaptowano na klasy?
A pokój nauczycielski to trochę większy skład na miotły ?

Proszę też udostępnić każdemu szafkę na podstawowe książki, dostęp do komputera.. powiedzmy jeden na 3 nauczycieli, drukarkę i ksero.
I metr bieżący stołu na osobę

Ponadto: wywiadówki- w godzinach od 8 do 16. Wycieczki? Wyjścia do kin, teatrów itp- od 8 do 16. Kółka i zajęcia dodatkowe? Od 8 do 16. Jesli są pomieszczenia w szkole.

uprzedzając- szkoły są KOMPLETNIE NIEPRZYGOTOWANE na opiekę nad dziećmi w trakcie wakacji. Nie nauczyciele tylko szkoły.
Jak zespól szkół podstawówka+gimnazjum ma jedno boisko, jedną salę, ciasne klasy i 6 oddziałów w każdym z dziewięciu roczników .. to o jakich zajęciach mówimy?

wycieczka dla nauczyciela to "kara Boska". Nikt im za to nie płaci a są w pracy 24h na dobę przez czas trwania wycieczki. Czyli dwudniowa wycieczka to już 48 godzin pracy NON STOP. Moja żona parę lat temu pojechała z klasą na wycieczkę.. spędziła min. upojną noc w szpitalu z uczennicą, która brała psychotropy ( o czym rodzice nie poinformowali choć mieli taki obowiązek) i popiła je wódeczką.

Za kino trzeba zapłacić z własnej kieszeni!! Bo na każde 20 osób jest jedne darmowy bilet a opiekunów musi być dwóch. Prz wielkich nauczycielskich zarobkach...
A na koniec- tym wszystkim którym się nie podoba szkoła publiczna- mogą zapisać dzieci do prywatnej. Tak samo jak mogą prywatnie iść do lekarza.
Dodam tylko, że moja żona uważa, zę pensum powinno być podniesione do jakichś 23 godzin ( ale z adekwatnym podwyższeniem wynagrodzenia) > jak na razie to są OBNIŻKI.

Pozdrawiam myślących.

Brawo! Nareszcie ktoś spojrzał prawidłowo na szkołę i system oświaty . Zgadzam się z Panem w 100%.

A od kiedy to zależy od szeregowego nauczyciela?

zapomniałeś dodać o stałej 13tej pensji ;-)
- o średniej feryjnej itp
- o wszystkich nagrodach dodatkowych, gdzie w prywatnych spółkach nie byłoby szans

- o tym, ze mają dodatki różnego rodzaju: a to mieszkaniowe, a to jeśli na wsi to wiejski czy jakoś tam

Należy wspomnieć, że dysproporcja pomiędzy rozpoczynającym nauczycielem i nauczycielem dyplomowanym jest katastrofalna, ponieważ dyplopowany nauczyciel nie chcąc ich urazić (tylko co poniektórzy zostali nim po latach pracy będąc np. przedszkolanką, która nie potrzebowała studiów jeszcze 10-15 lat temu, a zrobiła sobie jakieś zaoczne studyjka 2-letnie np,. z matematyki (która skraca ułamki w dodawaniu).

Wiem co pisze ponieważ to jest przykład z życia.
Ja przepracowałem j5 lat w szkole jako pedagog i naprawde nie miałem na co narzekać.

Natomiast widziałem jak żałośni nauczyciele robią teatrzyki nagrywają kasety VHS, aby je dołączyć do teczki z dokument. do awansu. Pytam się (co to ma wspólnego do osiągnięć z dziedziny przedmiotu jakiego uczy ??- co innego jeśli średnia z przedmiotu jest ponadprzeciętna na tle woj. itp dużo osób osiąga wyniki wysokie na olimpiadach... tu się zgodzę.

ps.
nie chce podwyżek!!
-1.weźcie się chamy do pracy za to między innymi wam płace ze swoich podatków!!!
2. z grabieży majątku narodowego czerpał zysków nie będę- sprzedaż strategicznych gałęzi gospodarki energetyka , banki,huty, stocznie
3. brzydze się kasą ludzi którzy od 1990 roku udowadniają ze sa na usługach obcych państw

To odpowiedz sobie jeszcze ile lat temu nauczyciele dostali ostatnie podwyżki (oprócz obecnych)
i czy komuś sie to udało w czasie kryzysu światowego
Podwyżki a nie wyrównania.

Narzekanie to druga osobowość polaków

Nauczyciele nie chcą śmiesznych podwyżek. Chcą dobrej płacy

ex-hibicjonista:)? raczej nie były nauczyciel, miałbyś szersze pojęcie o temacie i nie oceniał ogółu wg własnych, przykrych doświadczeń ...

poświęcał czas wolny na ocenę sprawdzianów,
wyliczanie średnich, procentowych, pisanie opinii, spędzał w szkołach całe dnie dzięki tzw.
'okienkom' itd

to tera powinien się rozpłakać i przypomnieć sobie że to właśnie za jego kadencji poziom edukacji polskich dzieci jest jednym z najsłabszych w EUROPIE

Mam Propozycję dla ZNP: wyliczyć średnią statystyczną długość życia nauczycieli, jestem przekonany, że ta grupa zawodowa żyje średnio krócej i większość nie dożyje tej marnej emerytury...

Domyślam się, że byłbyś zadowolony, gdyby ten zawód całkiem zlikwidować a twoje dzieci byłyby kompletnymi analfabetami ...

Człowieku, to Ty zejdź z drzewa i zastanów się ile to może być te 10% którymi tak ładnie operujesz. No ile???? Pewnie myślisz że z 600 złotych? W naszym państwie wszyscy operują procentami. A ja chciałbym dostać 1% podwyżki od pensji zwykłej sprzątaczki w ministerstwie. Na pewno byłoby więcej niż 10% od pensji nauczycielskiej.

10% podwyżki a średnia pensja nauczycielska ma wciąż daleko do średniej krajowej...

Wejdź na drzewo, zobaczysz więcej ;-)

Gwoli przypomnienia - od dwóch lat rządzi PO

Pewnie nie miałeś za dobrych wyników w szkole i odreagowujesz, mam nadzieję że ci ulżyło...

Jak cię boli to do lekarza specjalisty :)

Dobrze, a ci którzy pozostaną i tak będą pracowali dla idei. I można im nic nie płacić. Przecież to TYLKO nauczyciele. Ciekawe czy chciałbyś aby Twoje dziecko było uczone przez człowieka, który myśli o jedzeniu i o niczym więcej. Koleżanki i Koledzy Nauczyciele. Nie wchodźcie z nikim w polemikę, bo ci co tu piszą i na nas psioczą nie zmienią swoich poglądów. To wszyscy ci, którzy obrywali w szkole pały, a teraz chcą na nas odreagować. Ale oni zawsze będą mieli niższe poczucie wartości w stosunku do nas. I BARDZO DOBRZE- NIECH MAJĄ