a moim zdaniem to wszystko gra popytu i podaży, złoto to przecież też tylko symbol, fakt ze wielu chcialoby go miec - dlatego ma w ogole wartosc. Trudno powiedzeic czy pieniadze sa generowane z powietrza czy raczej ze wzrostu wydajnosci, nowych pomyslow (wiedzy), technologii czyli ogolnie postepu. przeciez jesli nawet jest "banka" i ona peknie, a ceny nieruchomosci spadna, to pieniadze nie wyparuja razem z nimi - ktos je "przejmuje" i dalej wprowadza w obieg. Zreszta w obecnych czasach idea pieniadza chyba coraz bardziej przypomina wode, chodzi mi o plynnosc i przyspieszenie ruchu, szczegoleni dzieki sieci. I jak to w wodzie - tu sie pojawi banka, tam wir, gdzies wodospad, potem to parujwe, zbiera się w chmury, padaja deszcze, czasem grad, lod

wiem że z powietrza, chodziło mi raczej o "filozoficzną" naturę pieniądza. Bo to, czy jest kreowany czy oparty na złocie nie zmienia faktu, że służy do gry rynkowej w popyt - podaz, A swoja drogą pojecie "konkretna wartosc" coraz bardziej sie rozmywa. No a wzrost ilosci pieniadza to chyba wlasnie efekt postepu czyli wydajnosci. Bardzo upraszczajac