Andrzejewski, Gielnik - rasowi Niemcy, nie ma co. Zaprzańcy jedni, w głowach im się znowu poprzewracało. Znowu Ruskie i Amerykańcy będą musieli zrobić porządek w głupiej Europie

Nie było jeszcze liberałów którzy by wywołali jakąś wojnę czy nienawiść. To jest domena socjalistów, zarówno narodowych (tzw. prawica) jak i świeckich (tzw. lewica). Jednak dzięki propagandzie zarówno lewicy jak i prawicy, to liberałowie są postrzegani jako największe zło. Dopóty ludzie tego nie pojmą, dopóty będą wojny, bezrobocie i bieda.