Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Nici z podwyżek dla budżetówki?

Nici z podwyżek dla budżetówki?

Money.pl / 2006-07-27 07:45
Komentarze do wiadomości: Nici z podwyżek dla budżetówki?.
Wyświetlaj:
wif / 213.199.192.* / 2006-07-30 12:15
Budżetówka to nie tylko służba zdrowia, czy oświatya, a to z kolei to nie tylko jak się zwykło uważać, lekarze i nauczyciele.To znacznie szersza grupa pracowników z bardzo nędznym wynagrodzeniem choć wysoko wykwalifikowa. W budżetówce pieniędzy jest wystarczajaco dużo ale ich rozmieszczenie tragicznie będne. Wynika to niestety z tego, że zarządzaniem tych wszystkich instytucji zajmują się ludzie z tzw. klucza a nie kadra do tego merytorycznie przygotowana. Wystarczy spojrzyc takim w papiery. Zarządzający stylylem autokratycznym nie przyjmują do wiadomości innego punku widzenia jak własny, który mówi jedno: "wszystkie podwyżki jakie są w budżetówce są MOJE włącznie z premią". Reszta to śmiecie którzy mają mają prtacować na "MOJĄ" chwałe. Proszę wierzyć spiora grupa zarządzająca budżetówką w szerokim znaczeniu tego słowa zarabia tyle że jedną płacą można by spokojnie obdzielić co najmniej 10 ludzi, którzy by byli z takich poborów bardzo zadowaleni. Moim zdaniem (pracownika budżetówki z ponad 20 letnim stażem) stać nas na podwyżki dla pracowników i emerytów dokonując odpowiedniej alokacji pieniądza w resorcie. Tyle tylko że niektórym należało by przypomnieć że budżetówka to nie prywatne przedsiębiorstwa ukierunkowane na zysk dla jednej osoby.
REWIK / 79.187.209.* / 2007-11-22 13:37
W SEKTORZ NIEPUBLICZNYM PREZESI ZARABIAJA 30TYS. ZŁOTYCH
yvresse / 83.11.72.* / 2006-07-27 20:17
Ja rozumiem, że służba zdrowia sama sobie urzeźbiła złą opinię i każdy obywatel byłby zadowolony, gdyby brakujące 4 mln w budżecie oznaczałby "koniec marzeń o podwyżkach dla służby zdrowia". Ale mam jedno małe spostrzeżenie, dokąd wiezie karetka pogotowia ofiarę wypadku? Do szpitala publicznego czy niepublicznego? A gdzie leczy się powikłania operacyjne albo nowotwory? Dla ułatwienia dodam, dla osób niezorientowanych, W PUBLICZNYM SZPITALU!!!! W niepublicznym nie opłaca się robić skomplikowanych operacji ratujących życie ofiary wypadku drogowego, bo to są drogie procedury a NFZ zapłaci za nie może 40% ich faktycznych kosztów. A tego nie zniesie żaden ekonomista ani właściciel.
To i tak nie zmieni naszej opinii o służbie zdrowia, ale może tylko przybliży skalę problemu. Szpital publiczny traktuje się jak przedsiębiorstwo ale czy jakikolwiek ekonomista pozwoliłby sobie na to żeby produkt warty np. 5 tys. zł sprzedać za 2 tys. zł i to nie w ramach promocji -pozbywania się towaru zalegającego magazyn? Odpowiedź jest tylko jedna: NIE. Problem w tym że dyrektor Szpitala nie ma specjalnie wyboru, bo takie stawki narzuca NFZ. Czy można by było obniżyć koszty wytworzenia produktu? Naturalnie, ale wtedy leczyliby nas felczerzy albo egzorcyści. Wiem bardzo łatwo doradzać i wytykać błedy w zarządzaniu nie pracując w szpitalu. Gorąco polecam każdemu ekonomiście spróbować zarządzać finansami w szpitalu w ramach następnego cennego doświadczenia zawodowego. Wyśmienita szkoła życwej ekonomii.
antyPiSuar / 198.155.189.* / 2006-07-27 16:20
No to pewnie Kaczyński powie w TV: Chcieliśmy społeczeństwu zagwarantować kotwicę budżetową na poziomie 30 mld PLN. Ale my zrobimy więcej! Dodamy wam drugą kotwicę i kolejne 30 mld!

Ciemny lud to kupi bo sobie pomysli co 2 kotwice to nie jedna :-) Brawo Kaczyński!

Tylko, że to ciemne PiSowskie grono wyborców nawet nie wie, że to medialne określenie "kotwica budżetowa" to nie jest coś co nam zapewnia bezpieczeństwoi, że jak tego będzie 2 x tyle to nam będzie 2 x lepiej.
Będzie nie 30 mld a 60 mld DODATKOWEGO długu dla Polski.

Lepper to wprost powiedział kiedyś : "ja nie wiem co za problem, dodrukuje się pieniędzy i problem rozwiązany".
a / 80.48.97.* / 2006-07-27 11:38
Takie dramatyczne zdanie wypowiedziała miesiąc temu w TVP pewna jedenastoletnia dziewczynka, targana atakami ciężkiej epilepsji. Dziewczynak czekała ponad rok na wszczepienie do mózgu elektrody poprawiającej jej stan. Czekała, bo operacja kosztuje 50 TPLN i oczywiście NFZ jej nie finansuje.

Ja stanowczo protestuje przeciw wydawaniu publicznych pieniędzy na rzeczy, które służą umacnianiu obecnej władzy, w sytuacji gdy istnieją potrzeby takie jak opisane powyżej.

Ujmując sprawę nieco mniej kulturalnie, napawa mnie wstrętem fakt, że jakiś katolfany p******** wywala 500 MPLN rocznie na swoją prywatną policję polityczną, która ma go uczynić największym bohaterem od czasów niezapomnianej Łajki.

Jeżeli już Panowie wydajecie pieniądze na wasze potrzeby, to miejcie odwagę to ogłosić, nie zasłaniając się frazesami o komuchach, układach, uczciwościach.
Odrobinę odwagi cywilnej Panowie.
Oprócz harców politycznych, w Polsce jest jeszcze szare, często ciężkie i brutalne życie, o którym panowie PiSowcy coraz częściej zapominacie.
zdenek / 2006-07-27 12:11 / Tysiącznik na forum
jeśli TERA to nie dziwię się że NFZ nie było na to stać , ale muszę przyznać że problem finansowania skomplikowanych i kosztownych opracji istnieje.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-07-27 12:27
Dziwne, że nie istnieje problem finansowania kosztownych zwrotów za spowodowane wypadki i rozbite samochody. Dobrowolne ubezpieczenie AC załatwia ten problem.
Socjaliści - to nie do pomyślenia, że podobny system mógłby też funkcjonować w całkowicie sprywatyzowanej, sprawnej i efektywnej służbie zdrowia, nieprawdaż?
Tylko wtedy trudniej byłoby okradać małpy...
Marek53 / 83.24.27.* / 2006-07-27 20:29
Dosyć płytkie, za to głęboko propagandowe ujęcie problemu.

1. Dobrowolne AC (również OC) załatwia wyłącznie problem naprawy szkód rzeczowych - należałoby podnieść je i to znacznie aby pokrywało renty inwalidzkie, koszty leczenia, rehabilitacji, pogrzebu itd. aktualnie przerzucone na ZUS. Również koszty akcji ratowniczych, udziału policji, straży pożarnej - obciążające budżet.

2. Ubezpieczam -AC + OC + NW małą, nową ciężarówkę. Mam wszelkie możliwe zniżki i mimo to płacę ca. 6.000 PLN rocznie. Bez zniżek wychodzi drugie tyle - a więc znacznie więcej niż cała składka ZUS, włącznie ze składką emerytalną, rentową.

3. AC i OC płacimy wyłącznie w okresie eksploatacji.
Indywidualne ubezpieczenie musi być tak skonstruowane, aby pokryło koszty od narodzin do wydania świadectwa zgonu. Pracujemy tylko połowę życia.

4. W dalszym ciągu nie da się uniknąćsolidaryzmu społecznego. Całkowicie indywidualne ubezpieczenie od wszelkich przypadłości byłoby horrendalnie wysokie.

5. Nie przeczę, że w znacznej mierze sprywatyzowana służba zdrowia byłaby bardziej efektywna.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-07-28 10:25
"W dalszym ciągu nie da się uniknąć solidaryzmu społecznego". OK, tylko błagam, niech zarządza nim prywatna firma, a nie urzędnicy z ZUS, dla których nie jesteś Klientem tylko małpą i dawcą kasy.
Z Twoich składek w tym roku być może to ja naprawię swój rozwalony samochód. Solidaryzm społeczny jak malowany.
Dlaczego Ty tak uparcie bronisz tego socjalistycznego g..., mimo że potrafisz przyznać, że "sprywatyzowana służba zdrowia byłaby bardziej efektywna"
zdenek / 2006-07-27 13:03 / Tysiącznik na forum
i tu muszę ci przyznać rację ZUS powinno się zlikwidować
każdy powinien się ubezpieczać tam gdzie chce , tylko to nie takie proste widać to po stanach kolebce liberalizmu
MEDICARE pochłania coraz większe środki bo nie każdego stać na ubezpieczenie się . myślę że możliwy jest tylko system mieszany,ale gdyby wspomniana dziewczynka była w tej podstawowej kategorii ubezpieczeniowej także miała by problem ze sfinansowaniem tej operacji.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-07-27 15:25
Puśćmy wodze wyobraźni.
Każdy, płaci obowiązkowe OC zdrowotne i dobrowolne AC zdrowotne.
W OC prywatny ubezpieczyciel gwarantuje Ci opłacenie podstawowego zakresu świadczeń. W AC gwarantują Ci rozszerzony zakres świadczeń regulowany wolnorynkowo.
W obecnej chwili za niby-państwową i opłaconą już w podatkach operację płacisz jeszcze raz "w kopercie", a jak nie masz pieniędzy to czekasz, bo w międzyczasie może zdążysz umrzeć.
Chyba lepszy wariant pierwszy? W ekstremalnych przypadkach zostają działające i teraz fundacje charytatywne.
Marek53 / 83.24.40.* / 2006-07-28 09:28
W kopercie nie płaci się za operację, ale za wypchnięcie słabszego ekonomicznie z kolejki.
Dziwne, że koperta jest akceptowana, a sensowna składka lub pensja lekarza nie.

W całej tej dyskusji wszystko zostało wrzucone do jednego wora, co powoduje straszne zamieszanie i rzucanie populistycznymi hasłami. Hasło : my, zdrowi (dzisiaj !) i bogaci (dzisiaj !) nie będziemy płacić na resztę nierobów i głupków, dzieciorobów i kaleki jest równie populistyczne jak Lepper. Tylko skierowane do innych grup społecznych.

Należy rozdzielić tematy.

1. System. Całkowicie indywidualny, solidarystyczny czy mieszany,? oraz efektywność jego działania
Tak usilnie propagowany system indywidualny to Sparta lub stado wilków. Ale to wymaga wprowadzenia eutanazji.

2. Prywatyzacja - z pewnością ekonomicznie efektywniej prowadzone szpitale - ale czy odporniejsze na przekręty ?

Przekręty w sprywatyzowanej farmacji i wyłudzenia z ubezpieczeń są na porządku dziennym.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-07-28 10:09
Właściwie nie chce mi się z Tobą zatwardziały socjalisto polemizować, ale jeszcze ten jeden raz...
1. "W kopercie nie płaci się za operację, ale za wypchnięcie słabszego ekonomicznie z kolejki".
A teraz żelazna logika: czy lekarz, który bierze kopertę ZA OPERACJĘ, nie weźmie jej, gdy z uwagi na dowolny zbieg okoliczności akurat nie będzie do niego kolejki? Pusty śmiech ogarnął całe audytorium.
2. "my, zdrowi (dzisiaj !) i bogaci (dzisiaj !) nie będziemy płacić na resztę nierobów i głupków, dzieciorobów i kaleki ".
Oczywiście, bo ja jestem przedstawicielem prawicy, a Ty lewicy (nawet, jeśli myślisz, że nie jesteś)
Oczywiście, bo nie mam żadnej gwarancji, że nierób nie jest zwykłym LENIEM, głupek - CWANIAKIEM, a kaleka - SYMULANTEM.
Oczywiście, bo nawet Ty socjalisto niedawno wściekłeś się, że chcą dzielić socjalistyczny majątek, który uważasz, że sam wypracowałeś.
Oczywiście, bo dostaliśmy siódme przykazanie: "nie kradnij".
3. "Tak usilnie propagowany system indywidualny to Sparta lub stado wilków."
Socjalizm działa wbrew doborowi naturalnemu i działa wbrew poprawie gatunku. Sparta miała zdrowe, silne społeczeństwo. A tym się różnimy od zwierząt, że np. potrafimy wspierać fundacje charytatywne (które przecież w socjaliźmie nie powinny być potrzebne)
4." z pewnością ekonomicznie efektywniej prowadzone szpitale - ale czy odporniejsze na przekręty"
Czy pozwoliłbyś sobie, by pracownik w Twojej dobrze prosperującej, prywatnej firmie robił przekręty? Poczytaj na dole - tam masz przykład z konserwacją lodówek.
5. "Przekręty w sprywatyzowanej farmacji i wyłudzenia z ubezpieczeń są na porządku dziennym".
Przekręty pojawiają się na styku polityki i biznesu - listy leków refundowanych itp.
Nie chcę wiedzieć, jakie przekręty miałyby miejsce w niesprywatyzowanej farmacji.

Za tę dawkę edukacji powinieneś zapłacić: 90 1140 2004 0000 3402 0698 6265
(w końcu jestem kapitalistą :-)))
bizon / 83.17.143.* / 2006-07-27 11:44
w całości popieram
mike1 / 194.92.227.* / 2006-07-27 11:35
To jest problem filozoficzny, kasy nie ma więc Balcerowicz musi odejść. Jak odejdzie to też jej nie będzie, ale będzie winien no bo co to za bankier centralnego banku który niechce dać kasy. Lepek z Kaczuchami zrobią skok na kasę, szczególnie na wirtualne rezerwy, które w obliczu naszych długów zagranicznych są czystą fikcją i będzie suuuper ekstra kacza kupa. A potem będzie zgroza, bo liberałowie, zagraniczny kapitał, Żydzi, Masoni, Kosmici i generalnie wróg wszelkiej maści nakręci w Polsce inflację, kasy nie będzie nawet wirtualnej, za to będą nowe wybory i tylko Ojciec Dyrektor może spróbować uratować kolegów przed szubienicą.
bizon / 83.17.143.* / 2006-07-27 11:32
Jak "rząd" obiecywał podwyżki to nie przeliczał czy starczy kasy w budżecie, oni po prostu nie chcieli strajków demonstracji i nie zadowolonych obywateli więc obiecali i teraz rozłożą ręce stwierdzając ..Wiecie, rozumiecie, ale nie możemy dać wam podwyżki za waszą pracę, bo musimy nakarmić przestępców w więzieniach, narodzone dzieci (becikowe), wy już macie dzieci więc one mogą głodować; bezrobotnych i dodać rolnikom (którzy dostają dotacje z Uni) bo susza itp.
Mops / 83.22.239.* / 2006-07-27 09:25
O kompetencjach i fachowości Z. Gilowskiej napisano tu swego czasu wiele słów. Wylewano krokodyle łzy z powodu jej odejścia z rządu. Teraz widać jakie założenia budżetowe przyjęło ministerstwo przez nią kierowane.
Kero / 2006-07-27 08:26 / -
PiSiory, Samabrona i PRL kopiują nieudaczne sterowanie państwem przez komunistów przed rokiem 1989.
Degrengolada życia politycznego a co za tym idzie i społecznego postępuje na chwałę nieudaczników, którzy boją się przekraczać granic Polski by nie wypaść śmiesznie.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-07-27 08:20
Kolejny dowód jak potwornie skażone socjalizmem jest nasze myślenie:
"rząd będzie musiał znaleźć gdzieś brakujące 4 miliardy"
a przecież powinno być:
"rząd będzie musiał zmniejszyć wydatki o brakujące 4 miliardy"
Basia / 83.24.11.* / 2006-07-27 10:47
popieram w 100%
zdenek / 2006-07-27 08:51 / Tysiącznik na forum
oszczędzanie nie musi oznaczać cięcia kosztów.
można oszczędzać poprzez zwiększanie efektywności (oczywiście w niektórych sektorach są potrzebne cięcia ale przy współudziale zwiększania ich efektywności).
zx / 83.16.202.* / 2006-07-27 12:21
Proszę o rozwinięcie tej tezy. Hmm brzmi ciekawie: ...oszczędzajmy nie tnąc kosztów. Jako czynny zawodowo człowiek parający się biznesem jestem ciekaw dlaszego ciągu. Kto wie może cała moja dotychczasowa wiedza i doświadczenie legnie w gruzach.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-07-27 09:28
Zdenek, demagogia i nic więcej.
Kiedy bardziej zwiększy się Twoja efektywność poszukiwania pracy?:
a) gdy rząd mówi, że jak nie ściągnie więcej podatków, to za parę miesięcy może zabraknąć na wypłatę zasiłku dla Ciebie
b) gdy rząd przestaje wypłacać Ci zasiłek
Hasło "zwiększanie efektywności" śmierdzi jak 300% normy w PRLu. Musisz jeszcze trochę popracować nad swoim świeżym, liberalnym poglądem na gospodarkę.
zdenek / 2006-07-27 11:27 / Tysiącznik na forum
podam przykład prosty
w szpitalach płaci się firmie zewnętrznej za konserwowanie
lodówek przychodzi pan otwiera lodówkę ,zamyka i dostaje za to kupę kasy.
zadam teraz pytanie kto z obywateli kilka razy w roku konserwuje swoją lodówkę ? - nikt
przykład autentyczny ze szpitala na BAnacha w Warszawie, gdzie poradzono sobie z tym problemem mimo że gość chciał oddać swój samochód byle nie zabierać mu tej popłatnej fuchy.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-07-27 12:16
To walka z nieprawidłowością pt.: syn znajomego dyrektora szpitala zrobił kurs z konserwacji lodówek.
Gdyby szpital był prywatny, to gwarantuję Ci, że właściciel szpitala zadbałby o najtańszego konserwatora lodówek, który jednocześnie zapewniłby akceptowalny poziom usługi.
Tylko liberalny, wolny rynek pozwala na ukrócenie tzw. UKŁADU.
zdenek / 2006-07-27 14:03 / Tysiącznik na forum
muszę się z tobą zgodzić . tylko jedna uwaga tych lodówek naprawdę nie trzeba konserwować gdyż nie różnią się one od tych domowych takich przykładów można mnożyć .;
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-07-27 15:14
To wtedy właściciel szpitala nie zleciłby nikomu konserwacji, bo i po co.
zx / 83.16.202.* / 2006-07-27 12:16
Problem nie leży w tym, że firma zewnętrzna konserwuje lodówki tylko w tym, że w szpitalu na Banacha mają w du...pie czy ich dostawcy usług robią coś ponadto, że wystawiają faktury oraz to czy ich usługi są w ogóle potrzebne. Niestety to państwowa instytucja zatem dużo łatwiej jest tam skłonić kogoś do kupienia rzeczy nikomu niepotrzebnej. Problem nie leży zatem czy puścić jakąś część działalności na zewnątrz czy nie, a raczej w formie własności i braku jakiegokolwiek nadzoru właścicielskiego ze strony właściela czyli państwa, gminy jak zwał tak zwał.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-07-27 12:17
różnym językiem, ale o tym samym ;-)
zdenek / 2006-07-27 11:30 / Tysiącznik na forum
walka z tego typu nieprawidłowościami
to też jest sposób zwiększania efektywności
1-szy obserwator / 212.244.73.* / 2006-07-27 09:23
NoDucks ma całkowitą rację. jak w budżecie domowym, nie ma pieniędzy na wydatki to i nie ma zakupów. A rząd patrzy na to inaczej - skoro były obietnice polityczne, to trzeba kogoś złupić, aby je swojej grupie wypełnić.

Tworzenie oszczędności budżetów czasowych w przypadku rządu i sfery budżetowej nie istnieje!
Mops / 83.22.239.* / 2006-07-27 09:21
Zamiast pleść androny to może wypadałoby podać jakieś szczegóły ,choćby gdzie i jak tą "efektywność" zwiększać?
Klops / 83.26.116.* / 2006-07-27 08:08
Zatem należy przeprowadzić reformy i skończyć z pieprzeniem głupot i lansowaniem się.
gg / 80.53.211.* / 2006-07-27 07:45
i znów złupią obywateli , którzy tak wierzą , że będzie lepiej pod sztandarami nowej PRL

Najnowsze wpisy