Forum Forum podatkoweInne

Nie będzie podwyżki podatków? To tylko sztuczka

Nie będzie podwyżki podatków? To tylko sztuczka

Wyświetlaj:
Bernard+ / 213.238.81.* / 2009-07-28 12:39
Wysokie podatki i dużo różnych ulg oraz odliczeń to skomplikowany system wymagający rozbudowanej a więc bardzo kosztownej administracji z tysiącami dobrze opłacanych urzędników a to w konsekwencji powoduje stałe ubożenie narodu i spowolnienie rozwoju gospodarczego, bo coraz liczniejsi urzędnicy będą utrzymywani przez nielicznych pracujących wytwarzających dochód. Lepiej, więc generalnie obniżyć podatki i równocześnie zlikwidować ulgi i odliczenia a dzięki temu podatnik nie będzie musiał utrzymywać tak licznych tabunów urzędników i więcej zostanie mu środków na życie. Zamiast zabierać Ci 32% z Twoich zarobków, aby na koniec roku oddać Ci po wypełnieniu PIT kilkaset złotych, jeżeli masz rachunki za Internet i jakieś inne rachunki za remont mieszkania lub domu itp., itd. to lepiej od razu podnieść wszystkim Polakom kwotę wolną o roczne wydatki na Internet i o przeciętne roczne koszty remontu mieszkań i o dodatkową składkę na emeryturę z 3 go filara, czyli np. proponuję znieść wszystkie ulgi i odliczenia a w zamian na każdego członka rodziny podatnika ustalić 500zł miesięcznie wolne od podatku i na tym koniec. Wtedy 3 osobowa rodzina, która miałaby dochód miesięczny po zapłaceniu obowiązkowych składek ZUS i NFZ mniejszy lub równy 1500zł nie płaciłaby wcale podatku dochodowego, dzięki czemu nie musiałaby wpłacać do NBP co miesiąc zaliczek tego podatku i ponosić kosztów przelewów oraz składać wielostronicowego zeznania podatkowego rocznego a tylko oświadczenie, że dochody jej nie przekroczyły 1500zł x 12miesięcy = 18 000zł, więc nie byłoby również kosztów budżetu związanych z pobieraniem księgowaniem, rozliczaniem i obrotem wielu tysięcy drobnych kilkunastozłotowych kwot podatku a to stanowiłoby dużą oszczędność. Jeżeli więcej pieniędzy zostałoby w budżetach rodzin najbiedniejszych Polaków to ich poziom biedy zmniejszyłby się bez udziału tych urzędników skarbowych, którzy w urzędach skarbowych zajmują się tylko księgowaniem i rozliczaniem groszowych zaliczek miesięcznych podatku. Skutkiem takiej decyzji byłoby również zmniejszenie liczby klientów pomocy społecznej a więc w efekcie tego można również zmniejszyć zatrudnienie urzędników w powiatowych i miejskich ośrodkach pomocy społecznej związane z wypłacaniem dodatkowych zasiłków takich jak zasiłki rodzinne, okresowe, okolicznościowe, na zakup książek i zeszytów do szkoły, na zakup opału na zimę itp. itd. Mniej kwot podatków do zaksięgowania, do rozliczania i do kontrolowania oraz rozdzielania przez budżet to mniej kosztownej pracy na wszystkich szczeblach administracji budżetowej, mniej do kontrolowania przez audyt wewnętrzny mniej do kontrolowania przez RIO i NIK. Mniej operacji bankowych realizowanych na koszt budżetu i w ogóle same oszczędności na niepokojąco rozrastającej się z roku na rok polskiej biurokracji pożerającej bezproduktywnie dochody narodu. A taki rozrost kosztów biurokracji jaki obserwujemy w Polsce skutkuje brakiem środków na inwestycje, na remonty dróg, na budowę elektrowni atomowych, na nowe samoloty dla wojska, na paliwo dla policji, itd. Więc zamiast dziesiątek wymyślonych różnorodnych ulg i odliczeń a potem wielu różnorodnych zasiłków prostsza i tańsza w obsłudze oraz skuteczniejsza jest jedna hurtowa miesięczna i roczna kwota wolna od podatków przeznaczona na godne Zjednoczonej Europy życie dla każdego Polaka od niemowlęcia do starca na łożu śmierci. Kwota ta powinna być standardem cywilizacyjnym. Na przykład niech Rząd wykalkuluje na ile nas stać teraz i wprowadzi to od 1 stycznia 2010 roku likwidując wszystkie drobne tematyczne ulgi a np. ustali kwotę wolną dla każdego żyjącego Polaka 300zł miesięcznie, czyli 3600zł rocznie i na tym koniec. Wtedy i na każde dziecko i na każdą osobę dorosłą pozostająca na utrzymaniu podatnika np. na niepracująca żonę lub inwalidę niezdolnego do pracy od dziecka podatnik miałby 300zł miesięcznie nieopodatkowanych dochodów. To jest prostsze tańsze i sprawiedliwsze niż dotychczasowe skomplikowane rozliczenia i sprawiedliwsze niż podatek liniowy, na którym skorzystają tylko nieliczni najbogatsi a armia urzędników do utrzymywania przez podatników nie maleje i zjada dochód narodowy nie pozwalając Państwu polskiemu zgromadzić środków potrzebnych na inwestycje rozwojowe decydujące o możliwościach szybszej poprawy przeciętnego poziomu życia Narodu Polskiego.
informerka / 91.94.150.* / 2009-08-02 16:02
Zgadzam się z przedmówcą w 100% i dodam jescze jedno.
Ożywienie gospodarki przez nie przeszkadzanie przedsiębiorcom w prowadzaniu ich firmy przez non stop zmiane przepisów o podatkach i VAT - nie zgodny z UE(zamiast zarabiać to siedzę i czytam przepisy czy się nie zmieniły).
Mniej urzędników, więcej pieniędzy dla nas.
---------------------------------------------------------------
znalazłam moje pieniądze w domu http://14.pl/budzet_doomowy
gosc1 / 89.174.215.* / 2009-07-27 11:43
Bardzo dobrze że rząd likwiduje jakieś dziwne ulgi i zwolnienia!
sadfadfa / 195.238.227.* / 2009-07-27 11:18

kluczem do wyjścia z kryzysu jest ożywienie gospodarki.


No, to jest po prostu odkrywcze.
zytelnik / 95.40.140.* / 2010-07-29 23:35
Bardziej sensowne, niż nie.

Najnowsze wpisy