Oto moje postulaty:
- emerytura zależy tylko i wyłącznie od zgromadzonego kapitału, a nie tak jak teraz - od klucza partyjnego
- kapitał jest TYLKO i WYŁĄCZNIE własnością osoby, która go gromadzi i może być dziedziczony w wypadku nagłej śmierci
- każdy sam decyduje kiedy przechodzi na emeryturę, może ją też zawiesić w dowolnym momencie albo pobierać emeryturę i pracować
- każdy sam decyduje u kogo gromadzić kapitał i w jakiej wysokości opłacać składki
- każda emerytura jest wolna od JAKICHKOLWIEK PODATKÓW czy innych przymusowych opłat - przecież to jest dochód obywateli od którego już odprowadzono podatek!
- rząd zachęca obywateli do oszczędzania na emeryturę pozwalając odliczyć od dochodu składki, wspiera organizacja pozarządowe i robi wszystko, by odkładanie na starość było opłacalne (czyli odwrotnie niż dziś, bo dziś oszczędzanie w OFE czy ZUS to jak u Madoffa albo Grobelnego)
Jak długo mam być dojony, płacić na obecnych emerytów i ich przywileje, na swoją emeryturę i jeszcze żeby nie klepać biedy na starość muszę odkładać w szarej strefie!