Jukiet
/ 213.192.96.* / 2007-08-12 21:29
.......Kuala Lumpur.
Witam,
Zapadla decyzja i jesienia wyruszam do Malezji by od strony praktycznej zapoznac sie z tamtejszym rynkiem nieruchomosci.Teorie opanowalam.I wiele czynnikow przemawia za tym,by wlasnie tam zakupic apartament w celu wynajecia go na pare lat i sprzedazy z dwukrotnym zyskiem.Obecnie za 90mkw,w pelni wyposazony apartament zaplacimy ok 100tys $,za mniejszy ,oddalony troche od Petronas Towers juz tylko 50 tys $.Znajomy,ktory tam zyje mowi,ze obecnie Kuala Lumpur wyglada jak plac budowy.Z czystej ciekawosci chcialabym poznac Pana zdanie na ten temat,czy warto?Dla mnie odleglosc nie ma znaczenia.
Druga sprawa,mam okazje do zakupu 750mkw uzbrojonej dzialki polozonej na Kaszubach(Golubie)oddalonej 300m od linii brzegowej za 30tys zlotych.Jest tu wymarzona cisza,piekny widok,lecz niestety autem dosc ciezko wjechac na sama gore,zadna droga asfaltowa juz dalej nie prowadzi i zadna tez tam nie powstanie z uwagi na sasiedztwo Trojmiejskiego Parku Narodowego.Cos za cos.Czy zatem taka cena to rzeczywiscie okazja i jakie sa prognozy na najblizsze lata,ceny gruntow beda rosly??Nie chcialabym potem,,pluc sobie w brode'',ze cos przegapilam,uwazam ze kiedy cos wydaje sie nam okazja nalezy to chwytac.Tyle,ze ja akurat o ziemi mam blade pojecie,wiec zwracam sie do Pana o pomoc,w zyciu podejmuje sama decyzje jak do tej pory dobre,ale czasem warto wysluchac opinii eksperta.Dlatego prosze Pana o rade na moj adres mailowy.
Z gory dziekuje.
Pozdrawiam,
Julia