Forum Polityka, aktualnościKraj

Nie dadzą ruszyć krzyża. Związkowcy chcą walczyć do końca

Nie dadzą ruszyć krzyża. Związkowcy chcą walczyć do końca

Wyświetlaj:
jeż09 / 94.251.237.* / 2011-10-20 11:08
Kiedyś było NSZZ Solidarnośc teraz jest NSZZ Klerykalnośc
Elendir / 2011-10-19 17:09 / Łowca czarownic
Jakoś nie widzę sali sejmowej jako miejsca skupienia religijnego. A w motywach jego obrońców widzę głównie chęć zbicia kapitału wyborczego.
~Kris / 2011-10-19 13:56 / Tysiącznik na forum)
Walczyć? Do końca?

Mam wrażenie, że kolejni związkowcy chcą sobie załatwić miejsca w parlamencie - Śniadkowi się udało, więc metoda działa.

Nowością jest tylko to, że z wywleczono z ziemi nieco starszego nieboszczyka - Księdza Jerzego. Najwyraźniej ci biedacy ze Smoleńska za bardzo się już zużyli.
gerard#b / 77.254.237.* / 2011-10-21 17:05

Walczyć? Do końca?

Tak. Walczyć. Do końca. Ze s k u r w y s y n a m i gnojami żeby w y p i e r d a l a l i won ze swoimi brudnymi leninowskimi łapskami od polskiego krzyża!
kpiarz / 83.27.58.* / 2011-10-28 14:36
Oj nieładnie gerard#b tak nie po chrześcijańsku się wyrażać!!!!!!:)))
Dentysta12 / 2011-10-19 14:13
Krzyż jest symbolem walki Polski o wolność!! Ludzie co się z Wami dzieje!!
ździcho / 178.42.18.* / 2011-10-19 15:10

Krzyż jest symbolem walki Polski o wolność!!

No właśnie. Patrzcie jak to się zmienia. Kiedyś krzyż był symbolem męczeńskiej śmierci Jezusa Chrystusa, a dziś jest symbolem walki Polski o wolność. Jednym słowem "wykolegowano" Jezusa Chrystusa z tej symboliki, bo jest on już niemodny. Dziś już Chrystusem jest Lech Kaczyński ukrzyżowany pod Smoleńskiem.
tesa1959 / 2011-10-19 16:34 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

Kiedyś krzyż był symbolem
męczeńskiej śmierci Jezusa Chrystusa

nie tylko, bo przede wszystkim zwycięstwa nad grzechem i śmiercią.

Jednym słowem "wykolegowano" Jezusa
Chrystusa z tej symboliki, bo jest on już niemodny.

Nie obawiaj się, nie da się "wykolegować" Jezusa Chrystusa. Jeszcze nikt z Nim ani z Krzyżem nie wygrał, a próbowano od wieków, poczynając od Cesarstwa Rzymskiego poprzez Rewolucje Francuską aż do komunizmu.
ździcho / 178.42.20.* / 2011-10-21 14:29

Nie obawiaj się, nie da się "wykolegować" Jezusa Chrystusa.

Ja mówię, ze w Polsce pojęcie krzyża zdewaluowało się, a cięzar symboliczny został przeniesiony z Chrystusa na Kaczyńskiego. Efektem tego sa takie wpisy jak Dentysty 12 i do tego się odnosiłem.
Jeszcze
nikt z Nim ani z Krzyżem nie wygrał, a próbowano od wieków, poczynając od
Cesarstwa Rzymskiego poprzez Rewolucje Francuską aż do komunizmu.
Podobnież jak nikt jeszcze nie wygrał z gwiazdą dawidową, półksiężycem, boginią śmierci Kali, szamanizmem, voodoo i feng-shui. Systemy polityczne nie są w stanie wygrać z zakorzenionym od pokoleń bałwochwalstwem.
tesa1959 / 2011-10-21 14:36 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

bałwochwalstwem

?????
Pojechałeś tym razem po bandzie. Nikt nie modli się do krzyża, a jest to znak chrześcijański, znak miłości Chrystusa, który oddał życie za ludzi.
ździcho / 178.42.20.* / 2011-10-21 14:41
A wieszanie go na ścianie na pokaz, żeby ostentacjnie zadeklarować swoją przynależność do katolicyzmu nie jest bałwochwalstwem?
tesa1959 / 2011-10-21 14:47 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Nie rozumiesz tej kwestii. To zależy od tego czy ktoś jest prawdziwie katolikiem, czy jest katolikiem na pokaz. Prawdziwy katolik nie wiesza krzyża na pokaz, ale jako znak miłości Chrystusa. Jakim pokaz??? Kiedy za ten krzyż można było stracić życie, to było na pokaz czy z miłości do Chrystusa??? Teraz w Polsce nie ma takiego zagrożenia, ale czy z tego tytułu mam się wstydzić Krzyża??? W wielu krajach nadal chrześcijanie są prześladowani i nie ukrywają krzyża. Oni noszą go ostentacyjnie, aby tylko pokazać??? Tylko zadeklarować ostentacyjnie swoją przynależność??? Dla mnie i większości ludzi,. których znam krzyż jest symbolem zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią i grzechem i z szacunku i miłości do Niego krzyż wisi na mojej ścianie i często na szyi (na zmianę z medalikiem). To jest moja wiara na tyle silna, że nikt i nic nie jest w stanie zmusić mnie do innej postawy.
ździcho / 178.42.20.* / 2011-10-21 14:53

Prawdziwy
katolik nie wiesza krzyża na pokaz, ale jako znak miłości
Chrystusa.

A jeżeli tego krzyża nie powiesi, czy nie będzie nosił, to już nie ma w nim miłosci? To tak nalezy rozumieć?
z
szacunku i miłości do Niego krzyż wisi na mojej ścianie i często
na szyi (na zmianę z medalikiem).
Ale my tu nie dyskutujemy o krzyżu na Twojej ścianie i medaliku na Twojej szyi, tylko o hipokryzji polityków, którzy w sejmie powiesili krzyż na scianie, ze niby to oni bardziej wiarygodni, bo oni katolicy.
tesa1959 / 2011-10-21 14:59 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

A jeżeli tego krzyża nie powiesi, czy nie będzie nosił, to już
nie ma w nim miłosci? To tak nalezy rozumieć?

Żdzichu, nie ironizuj. Ta wypowiedź jest poniżej Twojego poziomu.
Ale my tu nie dyskutujemy o krzyżu na Twojej ścianie i
medaliku na Twojej szyi, tylko o hipokryzji polityków,

Mówiłeś o katolikach, więc odniosłam to także do siebie. Jeśli zaś chodzi o polityków, to uważam, że jest to temat zastępczy o chęć bycia w centrum uwagi. Skoro nie ma się żadnego programu na poprawę sytuacji w kraju, można walczyć z krzyżem, który wisi w Sejmie.
ze niby to oni bardziej
wiarygodni, bo oni katolic

dlaczego bardziej wiarygodni??? To nie jest symbol wiarygodności ani polityki. A tak na marginesie: dlaczego uczepiłeś się krzyża i katolików (bałwochwalstwo)? Przecież krzyż noszą i wieszają na ścianie prawosławni, protestanci. Tu nie przeszkadza Ci krzyż i bałwochwalstwo?
ździcho / 178.42.20.* / 2011-10-21 15:16

Żdzichu, nie ironizuj. Ta wypowiedź jest poniżej Twojego
poziomu.

Nie ironizuję. Jeszcze raz ponawiam pytanie: Czy jak ktoś nie ma powieszonego na ścianie i nie nosi medalika, to znaczy, ze nie ma w nim miłości i że nie jest do niej zdolny? Pytanie dodatkowe: a może taki człowiek jest tchórzem i bez wiary?
Mówiłeś o katolikach, więc odniosłam to także do siebie.
Mówiłem o katolikach, którzy ostentacyjnie obnoszą się z krzyżem na sejmowej ścianie, po to, żeby coś komuś pokazać.


dlaczego bardziej wiarygodni???

Przecież wyraźnie napisałem: "...że NIBY to oni bardziej wiarygodni.
A tak na marginesie: dlaczego
uczepiłeś się krzyża i katolików (bałwochwalstwo)?
No to może jeszcze raz: Uczepiłem się katolików, którzy ostentacyjnie obnoszą się z krzyżem na sejmowej ścianie, ze niby to oni bardziej wiarygodni, bo oni katolicy.

Przecież
krzyż noszą i wieszają na ścianie prawosławni, protestanci.
Tu nie przeszkadza Ci krzyż i bałwochwalstwo?
Przecież pisałem też o Zydach, Muzułmanach, Afrykanach, Hinduistach, Sintoistach itp. Proponuję w czasie forum taką kolejność działań: Najpierw czytać, a potem dopiero się wściekać. Nigdy na odwrót, gdyż furia odbiera zdolność koncentracji na czytanym tekście i komuś, kto go napisał, przypisuje się złe pobudki.
tesa1959 / 2011-10-21 15:23 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

Czy jak
ktoś nie ma powieszonego na ścianie i nie nosi medalika,
to znaczy, ze nie ma w nim miłości i że nie jest do niej
zdolny? Pytanie dodatkowe: a może taki człowiek jest
tchórzem i bez wiary?

To nic takiego nie oznacza, bo wiarę ma się przede wszystkim w sercu.
Przecież pisałem też o Zydach, Muzułmanach, Afrykanach,
Hinduistach, Sintoistach itp.

Oni nie uznają krzyża, a jeśli chodzi o krzyż odnosiłeś go tylko do katolików.
Najpierw czytać, a potem dopiero
się wściekać.

Że niby się wściekam??? Nic bardziej mylnego. Rzadko się wściekam, ale wtedy walę wszystko, co mi przyjdzie do głowy:)
Nigdy na odwrót, gdyż furia odbiera
zdolność koncentracji na czytanym tekście i komuś, kto
go napisał, przypisuje się złe pobudki.

Nie przypisałam Ci żadnych złych pobudek, a tylko skomentowałam i odpowiedziałam na Twój wpis, zwróciłam uwagę na jednostronność Twojej wypowiedzi... to wszystko.. Gdybym uważała, że masz złe pobudki, powiedziałabym Ci to wprost, gdyż nie znoszę owijania w bawełnę.
ździcho / 178.42.20.* / 2011-10-21 15:46

To nic takiego nie oznacza, bo wiarę ma się przede
wszystkim w sercu.

No właśni. O to mi chodziło.
a jeśli chodzi o krzyż odnosiłeś
go tylko do katolików.
No chyba trudno, żebym miał odnosić do np. do feng-shui

Że niby się wściekam??? Nic bardziej mylnego.
A to co, jak nie wsciekłość:

dlaczego
uczepiłeś się krzyża i katolików (bałwochwalstwo)? Przecież
krzyż noszą i wieszają na ścianie prawosławni, protestanci.
Tu nie przeszkadza Ci krzyż i bałwochwalstwo?

i przy tym przypisywanie wrogich pobudek? ja tylko wrzuciłem wszystkich bałwochwalcóew do jednego worka.
tesa1959 / 2011-10-21 15:52 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

A to co, jak nie wsciekłość:

Nie, to nie jest wściekłość, a tylko pytanie, dlaczego nic nie wspominasz o innych wyznaniach chrześcijańskich, które też szanują krzyż i uważają go za symbol chrześcijaństwa i zwycięstwa nad śmiercią i grzechem.
przy tym przypisywanie wrogich pobudek?

to Ty tak odczytałeś. Moje pytanie było proste. O jedno Cię tylko proszę: masz zdanie jakie masz na ten temat, ale uszanuj moje i nie nazywaj bałwochwalstwem czegoś czego nie czujesz i nie rozumiesz. Wiesz dobrze, że nie przekonasz mnie do swego punktu widzenia, a takimi tekstami sprawiasz mi przykrość. Nie sądzę, że celowo.
trollstein / 194.242.62.* / 2011-10-19 14:31
tak ci sie tylko wydaje, poniewaz nie masz pojęcia o historii.

Znaczna część wielkich polskich bohaterów narodowych nie była katolikami. Niektórzy w ogóle nie byli wierzący.

Ale czego wymagac w kraju, w którym dzięki propagandzie KK zdrajca ukarany smiercią jest patronem kraju? (dla niekumatych - tzw. św. Stanisław).
PX75 / 83.238.95.* / 2011-10-19 14:28
KrK nigdy się nie interesował Polską tylko własną kiesą. Pod zaborami kumali się z zaborcami a później "wspomagali" walkę z nimi, jak im odebrano dobra materialne. Z Prusami nie mięli szans bo tam przeważał luteranizm i protestantyzm. Rosja - wiadomo - prawosławie. Galicja - tylko tutaj KrK odgrywał jakąś rolę. Odzyskanie dóbr gwarantowało tylko wyzwolenie Polski spod zaborów, więc popierali ideę niepodległości Polski. Wszystko dla nich obraca się wokół kasy.
praktyczny / 79.188.13.* / 2011-10-19 13:53
Życie publiczne to relacje zachodzące między jednostką a wszelkimi strukturami państwowymi i samorządowymi.
Do czego jest potrzebny krzyż w ZUS , urzędzie skarbowym, lub w gminie,
szczególnie jeśli urzędnik prywatnie jest wyznawcą judaizmu lub ateistą?
papież nieomylny / 81.210.123.* / 2011-10-19 13:49
Jedni i drudzy dostają kasę za nic. Będą się więc wspierać. Popiełuszko się w grobie przewraca.
jake 1 / 93.105.88.* / 2011-10-19 13:18
Czarni opanowali wszystko, nawet związkami zawodowymi rzadzą.

Najnowsze wpisy