wyzyskiwacz o zupie a ty magda o du....

żeby unikać sytuacji kradzieży przez pracownika należy podpisać z nim umowę o odpowiedzialności materialnej za powieżony towar, mienie itp. w yakiej sytuacji pracownik odpowiada całym swoim mieniem a nie tylko wartościa 3 pensji

szanowny zenonie vel polonisto. jak chcesz spradzać błędy to zostań nauczycielem. staram się ci przekazać również stanowisko drugiej strony a nie tylko twoje - pracownika. a ponieważ zaintrygował mnie artykuł stąd moje komentarze po 23. A jak chcesz wiedzieć to moja firma bardzo dobrze prosperuje, gdyż mam 3 pracowników od kilku miesięcy ale tylko dlatego że już nie wyrabiałem wszystkiego sam. obługuję ponad 500 firm prowadząc im serwis i musiałem to podzielić już na innych ludzi inaczej jeszcze 4-5 miesięcy i majdanek (u nas jest taki cmentarz) poza tym swoje obroty w ciągu 5 lat zwiększyłem o ponad 400%. I to sam bez niczyjej łaski i pomocy. Więc nie chrzań gościu że nie umiem prowadzić firmy. Poza tym u mnie pracownicy mają tak że zarabiają tak jak wyrabiają jeśli malo to i kasy mało, a jak dużo to i gotówka jest (wyciągają przy dobrym miesiącu do 4500 zł na rękę, ale wtedy zachrzaniają po 12-14 godz./dobę). Ale jeden warunek klient musi zapłacić, w przeciwnym przypadku rozliczenie odkladane jest do momentu rozliczenia klienta. Weź się do roboty jak oni i się wykaż. A na koniec jakbym chciał ładnie pisać to bym został poetą.

podejście do problemu? Co ma wspólnego sld z tym, że codziennie rano wstaję do pracy, daję z siebie przez 8 godzin wszystko i zastanawiam się czy wystarczy mi paliwa by dojechac do domu, bo gość u którego pracuję przytkał się i przez ostatni rok płaci co 2 miesiące ??????

sorki ale przynajmniej w moim przypadku jest inaczej. Posiadam firmę od 10lat, na urlopie byłem 2 razy (99 i 03) po ok. 14-19 dni każdy. Sam pracuję od 7:30 do 20-21 w terenie, a jak wracam do domu to po zjedzeniu obiadokolacji siedzę nad papierami o których ty jako pracownik nie masz zielonego pojęcia, a bez których ty nie miał byś pracy bo urząd by mnie udupił. kończę ok 0-0:30. No i nie zawsze jest sila na numerek z żoną, bo i ona już śpi. Pracownik pracuje jak to sam napisałeś 8 godzin (ja znam przypadki 9-10) ale resztę masz w d... Wracasz do domu zjadasz obiadek, bawisz się z dziećmi pogadasz z żoną i nie tylko, jakiś filmik itd. Naprawdę nie umniejszam ważności pracownika, ale przez te lata tyle się naoglądałem w innych firmach, że gdybyś wiedział to co ja to albo byś został świętym, albo byś sobie strzelił w łeb wstydząc się za innych. A znam również takich pracodawców, że sam bym im strzelił w łeb mimo iż jestem sam pracodawcą. W mojej firmie staramy się wprowadzać współpracę wychodząc z założenia jak firma będzie miała dobrze to i my też (przypomnę, że ja pracownikom oddaję 80 % minus coś dla Państwa z zysku który oni wyrobią). nie każdy pracodawca jest świnią, jak nie każdy pracownik jest złodziejem i lawirantem. zastanów się nad tym lub załóż firmę i bądź odpowiedzialny za innych. bo łatwo jest mowić komuś co ma robić nie inwestując swojej gotówki i majątku. a pracownik ryzykuje tylko swoją ochotę do pracy.

Takiś mądry to pokaż mi chociaż jednego pracownika ktory oddał co do grosza pieniądze które stracił wlaściciel firmy. Ja zatrudnia 3 ludzi i gadka jest krótka z tego co oni zarobią dla firmy po odjęciu kosztów 80% jest dla nich do podzialu. I oni sami sobie dzielą wg własnego uznania któremu się więcej lub mniej należy. Ważne jest jedno że wypłacam te zyski dopiero wtedy, kiedy kontrahent już zapłaci inaczej ja nie jestem instytucją harytatywną i nikt mi za darmo nie daje. Jeśli ktoryś zrobi stratę dla firmy to płaci on lub jak sobie tak ustalą to we trzech.Wyobraź sobie że też mam rodzinę. Może załóż firmę a ja w twoim imieniu jako twój pracownik np wydzwonię w tpsa na 2500 zł , potem jadąc służbowym samochodem rozwalę go (ubezpieczenie odda ci pieniądze przy dobrym układzie za ok 2-3 miesiące) a ty musisz mi dać nowy samochód, no bo jak mam ci zarabiać pieniądze bez niego. a jeszcze sprzedam coś klientowi bez jego sprawdzenia np za 5000 zl i dam przelew 7 dni a on nawet po 6 miesiącach nie kwapi się zapłacić. No i co ty teraz bidny zrobisz skoro w normalnych warunkach wyciągasz dla siebie 3-4 tysięcy miesięczne. Skąd ty weźmiesz te ok 50 tys żeby za to wszystko zapłacić? Hm Weźmiesz kredyt? taaaak. A marży masz np 15-20 % bo jest duża konkurencja i oprocentowanie kredytu wynosi ok25%. No i leżysz i kwiczysz. A podobno ja jako pracownik mówię na ciebie bogol p...ny. Postaw się w takiej sytuacji cwaniaczku. Nie neguję że są krwiopijcy których trzeba wyeliminować, ale są też parszywi pracownicy (ja straciłem przez 2 wcześniejszych pracowników ponad 20 tys zł czyli przez ok 6 miesięcy nie mam na życie) i jak ci w gębie.

ja nie narzekam, bo mam dobrze. za to wy tylko narzekacie i narzekacie. pewny jesteś że ludzi trzeba dobierać, ale jak zwolnisz pracownika ktory źle pracuje twoim zdaniem to on na tobie wiesza wszystkie psy. i kto tu jest nieszczęśnikiem i p****** te farmazony. czlowieku nie znasz życia