na terenie giełdy samochodowej w Measham dziala firma ( mycie samochodow )ktora zmusza pracownikow do niewolniczej pracy ( 15 osob a moze i wiecej nie tylko nie maja pieniedzy za prace ,nie ubezpieczeni ale nie moga wrócic do domu , szereg z nich pozbawiono dokumentow , nie znaja angielskiego i boja sie zglosic tego gdziekolwiek)

Witam,
pracuję we Włoszech już ponad rok. Wcześniej były problemy ale jakoś
wychodziło wszystko dobrze,jednak za ostatni rok
pracodawca nie wypłacił mi , ani mojemu synowi pieniędzy. Od grudnia jestem
zwodzona czekami bez pokrycia. Byłam już u włoskiej policji,
pracodawca był tam przesłuchiwany i nic to nie dało. Straszy mnie że
ma świadka,który widział jak płacił mi pieniądze.
Nie stać mnie na adwokata,a sprawa będzie się toczyć ponad rok z
niewiadomo jakim rezultatem (takie otrzymałam informacje).

nie wiem do kogo się zwrócić po pomoc

Praca na czarno a praca niewolnicza to dwie zupełnie inne rzeczy, choć z punktu widzenia prawa obie są nielegalne. Pracę na czarno tworzy zawsze państwo, jest ona wynikiem zalegalizowanej przemocy państwa ograniczającej wolność człowieka (płace minimalne, biurokracja, podatki dochodowe itp). Praca niewolnicza zaś to zwykłe przestępstwo jednego człowieka przeciwko innemu.