Nie chcialabym,to jasne.Ale pomysl o swoich kolegach.Jesli wszyscy odmowia,nie bedzie wyzysku.Inna sprawa gdzie takich kolegow znalezc.Mnie sie nie udalo,wiec od ponad szesciu lat mieszkam w normalnym kraju,normalnie zarabiam i do nikogo nie mam pretensji.Pozostala tylko ogromna tesknota za dziecmi,domem,rodzina...ale cos za cos.I im dluzej tu jestem i ,mimo,iz czesto jestem w Polsce,tym bardziej jestem rozgoryczona polskim wizerunkiem.Bismarck mial racje mowiac-.Toz to jedna wielka zenada.Ogladajcie czasami program Manna pt.Duze Dzieci.Ostatnio slyszalam jak 10-letni chlopiec na pytanie Wojtka o to jak widzi Polske za 10 lat,odpowiedzial,ze za 10 lat Polski nie bedzie.Nie wiem nawet czy pozdrawiac ale niech tam,pozdrawiam wszystkich,Anita