A
/ 212.244.189.* / 2006-08-18 14:15
Trochę informacji z mego księgozbioru (zwłaszcza dla "mola książkowego"):
1. Propozycja "likwidacji "szczęk" które zawsze groziły pokojowi", poprzez stworzenie stref okupacyjnych typu Nadrenii zgłosił bodajże w 1918 roku lub na początku 1919 Clemansou (miały by obejmować one całe Pomorze Wschodnie, Dolny Śląsk i Prusy Wschodnie...). Dmowski szedł dalej proponował by prawie cała Odra z granicą "na rogatkach Szczecina" i całym Wrocławiem były polskie (z Prus jedynie byłe królewskie miały zostać niemieckie).
2. Cała wielka trójka w czasie II wojny zgodziła się już w najbardziej wstępnych rozmowach, że zachodnia granica Polski nie może mieć na przyszłość tak skrajnie niekorzystnego pod względem strategicznym przebiegu. Churchill chciał by całe byłe Księstwo Szczecińskie należało do Polski (z Uznamem, Rugią, Wołogoszczą i Strzałowem), Truman nie zgadzał się, więc Stalin wziął linijkę i wykreślił granicę... (proszę spojrzeć na mapę). To Churchill nie Stalin domagał się "czystek etnicznych" jako jedynego sensownego wyjścia na przyszłość (V kolumna np. na Pomorzu była wyjątkowo zbrodnicza).
3. Uważam że wysiedlenie Niemców ze Śląska, Prus i Pomorza to najniższy wymiar kary dla mieszkańców tych terenów. Pod ręką mam książkę "Historia Złotoryi" - a tam jest napisane: "w wyborach roku 1933 na terenach Dolnego Śląska NSDAP w większości powiatów zdobyła zdecydowaną przewagę (w powiecie Złotoryja uzyskała 54% poparcia wyborców) odwrotnie niż w pozostałych landach Republiki Weimarskiej, gdzie poparcie dla nazistów nie przekraczało zwykle 30-kilku procent"...
...ze "Studium tyranii" Alana Bullock'a dowiadujemy się że: Goering był już premierem landu Prusy (38% powierzchni Niemiec) w latach 20-tych... oraz że w wyborach 33 roku na Pomorzu Wschodnim (obecnym naszym Zachodnim) i w Prusach Wschodnich w niektórych miejscach poparcie dla Hitlera sięgało 80-kilku %... Jak dodaje angielski historyk opozycja nagłaśniała najbardziej potworne fragmenty "Mein Kampf" na co lokalna gazeta złotoryjska (wcale nie nazistowska) napisała o Hitlerze, że: "oto mamy do czynienia z największym bohaterem niemieckim od 1813 roku, tj. niemieckich zwycięstw nad Napoleonem...". O ile mieszkańcy np. Bawarii, w zdecydowanej większości byli przeciw faszyzmowi w 1933r to obywatele kraju związkowego Prusy (Pomorza, Śląska i Prus Wschodnich) w większości głosując na Hitlera ŚWIADOMIE CHCIELI WOJNY - godzili się na ryzyko z nią związane i jej konsekwencje - nie byli manipulowani przez "zbrodniczą władzę" jak to określił Papież Benedykt XVI. Świadomie godzili się na przyszła wojnę i jej ofiary (głosując na NSDAP) bo nawet za cenę wojny chcieli przyszłego niemieckiego całego Pomorza, niemieckiego Gdańska i Katowic... Kara wypędzenia była więc słuszną karą, za świadome poparcie Hitlera ze świadomością jakie zbrodnie on chce popełnić - i tak mieli szczęście, że nie spotkała ich kara jaka dotknęła Kartaginę po 3 wojnie punickiej - a nie byłaby to kara dla ZBRODNICZEGO NARODU NAZISTOWSKIS PRUS, nie tylko moim zdaniem, zbyt duża !
Nie można więc na jednej wystawie bez odpowiedniego komentarza zawierającego powyższe tezy, ustawiać chociażby tylko zdjęcia z Ormianami, Polakami i Niemcami.........
A to o czym pisze Pan Schloonzouk to prawda i trudno to wybaczyć sprawcom, ale nie będę oryginalny i powtórzę za Waldemarem Łysiakiem: "gdy patrzę w Oświęcimiu na zdjęcia małych, skrajnie wynędzniałych dzieci jak prezentują do obiektywu aparatu fotograficznego wytatuowane numery to..." to nie wybaczam i nigdy nie zapomnę...
Mówią że jesteśmy my Polacy przewrażliwieni i "skandalicznie" ostro reagujemy na "margines" opinii niemieckiej, ale...
...Piłsudskiego w 1934 roku, gdy planował i namawiał państwa zachodu do wojny prewencyjnej z Niemcami nikt nie chciał słuchać, jego wypowiedzi traktowano jako wynik cierpień spowodowanych chorobą...
...Zygmunt Stary nie miał na tyle wyobraźni by przewidzieć, że z małego, „słabiutkiego księstewka” wyrosną kiedyś potężne, zaborcze Prusy...
...Liga Narodów nie przejmowała się w 19933r. Freikorpsami i kapralem z Wiednia...
Więc???
...więc my musimy zrobić wszystko by UE zaczęła się w końcu przejmować powiernictwem pruskim i „podstępną Eriką” - JEST TO NASZ OBOWIĄZEK WOBEC SIEBIE I WOBEC PRZYSZŁYCH POKOLEŃ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
P.S. Skandalicznie płytkie, strachliwe i niefachowe w tej sprawie są komentarze mojej koleżanki ze studiów w TVP, jak można do tego dopuszczać i to tolerować !?