Tom się znów serdecznie uśmiał! Pan Niesiołowski vel Aaron Nusselbaum, ps. Leopold, znów pyskuje i plecie przy tym głupstwa:
„To zupełna kompromitacja organizatorów, którzy nie potrafili przeprowadzić prostej operacji”.
Czyżby tęsknił pan za sprawnością ZOMO? Fakt, można być zachwyconym, nawet na własną narzeczoną śpiewał pan, jak na spowiedzi!
A pan to wszystko tak sprawnie przeprowadzał? Z pomnikiem Lenina jakoś panu nie bardzo wyszło…
Moje rozbawienie wynika z tekstu red. Michalkiewicza, który pisze:
„Co mamy z gęsi? Wiadomo – smalec. No a co mamy z idiotów? Z idiotów mamy rozliczne korzyści. Przede wszystkim – wiele radości” i dalej:
„Wprawdzie wicemarszałek Niesiołowski prawdopodobnie nie ma wiele do gadania w Platformie Obywatelskiej, która wzięła go tylko na chłopaka do pyskowania…”
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1714