Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Nowa Zelandia nacjonalizuje kolej

Nowa Zelandia nacjonalizuje kolej

Money.pl / 2008-05-08 07:14
Komentarze do wiadomości: Nowa Zelandia nacjonalizuje kolej.
Wyświetlaj:
acomitam / 83.25.138.* / 2008-05-09 06:55
Tylko rynek, a więc klienci, może odpowiedzieć na pytania: ile jest potrzebnych stacji kolejowych, ramp przeładunkowych, wagonów i lokomotyw, gdzie te stacje i rampy mają być umiejscowione, żeby mogły funkcjonować ekonomicznie itd. Prywatyzacja państwowych kolei oznacza, że nowy właściciel otrzymuje infrastrukturę często nieodpowiadającą rzeczywistym zapotrzebowaniom i musi zrobić z tego syfu dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwo. Jest trudne, wymaga czasu i ogromnych nakładów. Dostosowanie usług kolejowych do potrzeb rynku będzie pewnie wymagało zamknięcia nierentownych odcinków, zlikwidowania niepotrzebnych dworców, dostosowania taboru do potrzeb itd. Weźmy przykład naszego kraju. Jeśli nasza kolej zostałaby sprywatyzowana, co nowy właściel mógłby zrobić ze stacją we Włoszczowej? Chyba tylko zaorać. Ale w mediach byłoby, że nowy właściciel zaniedbuje biznes i doprowadza do likwidacji pięknych nowoczesnych obiektów kolejowych, w które zainwestowano niemałe kwoty. Urzędnicy nie są w stanie skutecznie zarządzać żadnym przedsiębiorstwem!!! Znów w Nowej Zelandii będą dopłacać do kolejowego interesu (i to w miarę upływu czasu coraz więcej), znów będą mieć przerosty zatrudnienia, związki zawodowe i cały ten socjalistyczny syf. Ale to ich problem.
Franco111 / 78.30.104.* / 2008-05-08 19:33
Szkoda, bo dzięki rynkowym reformom Nowa Zelandia przeżyła prawdiwy boom. Polecam lektourę książki Nowozelandzkie odrodzenie gospodarcze napisanej przez jednego z reformatorów, Richarda Prebble'a. Książka właśnie ukazała się w języku polskim. Polecam!
Prebble dokładnie opisuje co się działo w NZ, państwowa kolej gubiła całe lokomotywy, nie wiedziała ile ich ma, dzienne straty przynosiły miliony dolarów nz. Po prywatyzacji kolej wcale nie przynosiła strat. Przeczytajcie książkę Nowozelandzkie odrodzenie gospodarcze, a zobaczycie sami jak było. Teraz pewnie będzie Nowozelandzkie załamanie...
long / 195.26.23.* / 2008-05-08 19:29
to dlatego ze nie bylo konkurencji. taka prywatyzacja jest beznadziejnie bezsensowna.
DA-old / 217.172.247.* / 2008-05-08 17:57
A um nas w najlepsze "rząd" myśli o prywatyzacji PKP!!!!
Ivv / 89.77.151.* / 2008-05-09 10:13
Przerażające, bo kolej zawsze będzie monopolistą i lepiej tego monopolu nie oddawać w prywatne ręce.
Handel wyrokami 1 / 83.21.15.* / 2008-05-08 08:19
W Wielkiej Brytanii rzad takze powrócił (juz w 1992 roku) do państwowej własnosci torowisk.
Firmy prywatne strasznie zaniedbywały torowiska doprowadzajac do zagrozenia komunikacji !!!!!!
W Europie wszedzie infrastruktura kolejowa jest w 100% państwowa
aple / 83.143.163.* / 2008-05-08 13:44
Dom a biznes to odmienne inwestycje jeżeli w ogole mozna dom tak nazwać.
Kolej jako biznes ma przynosić zyski albo przez zwiekszenie podazy albo zmiejszenie zysków, inwestycje sa bardzo drodie dlatego reczej do wyboru druga opcja - redukcja zatrudnienia. sieci innych kosztów i maksymalizacja zysków na rentownych liniach

Taka jest różnica Czytelniku
nc288c / 213.192.98.* / 2008-05-08 12:59
Według ciebie właściciel nie dba o własny majątek? Czy ty nie dbasz o swój dom w którym mieszkasz?
Jeżeli doszłoby do wypadku to firma stałaby się bankrutem z powodu odszkodowań dla pasażerów i spadku zaufania do firmy. Przypuszczam że te raporty były zrobione na zlecenie rządy lub związków zawodowych chcących mieć pretekst do nacjonalizacji. Ponadto właściciel pewnie też nie miał nic przeciwko sprzedaniu firmy powyżej wartości. Ktoś związany z rządem kręci na tym lody.
nc288c / 213.192.98.* / 2008-05-08 07:31
Niczego nie nauczyli. Przed wprowadzeniem mocno wolnorynkowych reform rządzona przez skrajną lewicę Nowa Zelandia była właścicielem sporej części firm, dopłacała do produkcji niemal wszystkiego (np. produktów rolnych) oraz rozdawała wysoki socjal każdemu za wszystko . Jednak ta polityka gospodarcza się okazała tragiczna w skutkach dla kraju i groziło im bankructwo, nie mając innego wyjścia zaaplikowano wyjątkowo wolnorynkowe reformy, dzięki czemu kraj nie tylko wyszedł z kryzysu, ale też się wzbogacił. Co ciekawe mimo zlikwidowania dopłat dla rolników produkcja rolna wzrosła i wraz z nią eksport dzięki czemu przeciętny farmer jest bogatszy. Dzisiaj wracają do polityki, która się nie sprawdziła. Praw ekonomi się nie oszuka - państwo to kijowy właściciel firm niezależnie od tego czym się ta firma zajmuje.
Zorro123 / 2008-05-08 07:14 / -
Czyli jednak i państwo (jako właściciel) może dobrze zarządzać a nie tylko prywatyzować wszystkich i wszystko. Ale do tego trzeba całkowitej zmiany mentalności. Polska pod tym względem jest w lesie.
zorro124 / 213.192.98.* / 2008-05-08 07:34
Jasne, ciekawe dlaczego dopłacają ogromne pieniądze do kolei we Francji czy Niemczech. Też mają polską mentalność?
Greeder / 62.89.78.* / 2008-05-08 09:37
Pewnie tak. Na szczęście Nowozelandczycy kierują się własnym rozumkiem. I ich linie lotnicze przynoszą zyski...
nc288c / 213.192.98.* / 2008-05-08 12:56
Przypuszczam, że to tylko zyski na papierze wywołane pozycją monopolisty za którym stoi państwo lub rządowymi zleceniami.
Greeder / 62.89.78.* / 2008-05-08 14:31
Jasne, skoro rzeczywistość nie zgadza się z przekonaniami wdrażamy teorie spiskowe.
były kolejarz / 83.27.223.* / 2008-05-19 15:16
Kolego ja pracowałem na kolei w Polsce (ok.10lat, od pracownika fizycznego do biurwy) i tam poznałem mechnizm który działa w każdej państwowej firmie nieważne w jakim kraju:spokojnie, klient jako zło konieczne oraz mnóstwo absurdów, które ludziom z poza państwowych firm się w głowie nie mieści. Rozumiem że chcesz stworzyć nowego urzędnika (jak komuniści chcieli stworzyć nowego człowieka)ale to się nie uda, ja dojrzałem a inni muszą w coś wierzyć dlatego wierzą w takie utopie jak kompetentny, uczciwy, oszczędny urzednik.
Pozdrawiam

Najnowsze wpisy