Problem w tym ,że nie wiadomo , co teraz z tym Nowakiem zrobić.
W czasie wyborów chłop starał się jak mógł. Nie wszystko wyszło jak miało, ale ostatecznie nie jest źle.
Teraz wszystkie stołki już są obsadzone . Jemu też by się coś należało , ale co ?
- I w tym problem . Gdzie go posadzić ?

Ten facet nadaje się co najwyżej na ciecia pilnującego parkingu hotelowego, a nie na ministra. Panu nowakowi wychodzi słoma z butów, a przerost formy nad treścią powoduje dysonans w przekazie medialnym. Precz z farbowanymi gnidami wynoszonymi przez szopenfeldziarstwo do rangi wiceszefów przez paralityka bronka, czyli prezydencika z przypadku zaszytego w ciemnej piwnicy belwederskiego pałacu. Czas przywrócić normalność. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam