Ekonomista uważa, że rząd nie potrafi przekonywać związków zawodowych w drodze dialogu społecznego do swoich dobrych pomysłów, na czym tracimy wszyscy.
A kto to potrafi ? Związki z definicji bronią swojej grupy zawodowej z pełną świadomością, że na ogół odbywa się to kosztem wszystkich podatników. Żadna sztuka 'przekonać' związki dając im w zamian tyle, że wdrażana zmiana właściwie się nie kalkuluje.