Użyłem Nylon na betonowym stronie,spadek ok 3-4 cm na 3.5m.przetrwał 3 zimy. Strop był pękniety w 2 miejscach gdzie przeciekalo do piwnicy. Spoina została zamalowana nylonem,jest widoczna,ale jak na razie szczelna.Nylonu użyłem także do drewna,w miejscach stykajacych się z ziemią,fakem jest że drewno było nie za suche,pękło w jednym miejscu,spoine zamalowano nylonem,od 2 lat jest ok.Nie jestem dekarzem, ale wiem że położenie czegokolwiek wiąże się z wiedzą,doświadczeniem,nie wystarczy umieć trzymać pedzel czy wałek.Ją od ponad 10 lat zajmuje się lakierowaniem ,początki nie były łatwe.

Witam , wszytkim zainteresowanym mogę wysłać zdjęcia reklamacji , oszuści , kanciaże , ale na szczęście sprzedałem temat firmie windykacujnej , niech im się dobiorą do tyłka , staciłem 190 tyś plus WAT , przez ,, tych wynalazców" , powinno im łapy powykręcać jak pisali te bzdury o jego zastosowaniu . Już chyba bardziej są ok. goście grający w trzy karty na bazarze.

Przestrzegam wszytkich , a zdjęcia wyślę każdemu , kto wyśle maila z zapytaniem.

Faktycznie, ostrzegali mnie, złuszczyło się i zlazło! nie polecam produktu!!

OSTRZEGAM : !!! OPIS PRODUKTU TO CHWYT MARKETINGOWY, NIGDY NIE DOSTANIECIE GWARANCJI !!! SPRÓBUJCIE JĄ UZYSKAĆ TO SIĘ PRZEKONACIE, POZA TYM PRODUKT NIE WYSYCHA, PODCZAS DESZCZU SPŁYWA RAZEM Z WODĄ !!!

Mam też problemy z nylonem dekarskim. Chcąc nałożyć kolejną warstwę okazało się, że wcześniej położona warsta jest miejscami odspojona i pomarszczona. Moim zdaniem podświeży nylon podeszła woda padało po około 6 godzinach od nałożenia. Z tego wynika że stwierdzenie że jest odporny na deszch po 30 minutach jest fikcją. Następny problem to nałożenie kolejnej warstwy. Jest to możliwe dopiero po 2 tygodniach wcześniej lepi się do niego wszystko. po 24 godzinach wejście skończyło się koniecznością ściągania butów potem dopiero powoli można je było oderwać - to przeczy następnej własności (podawanej przez producenta), że następną warstwę można nakładać po 3 do 4 godzinach.
Zwróciłem się do producenta o pomoc:
- najpierw nie mogłem się dodzwonić próbowałem cały dzień,
- na drugi dzień udało się odebrał pani z firmy i obiecała pomoc
- po 3 dniach ponownie dzwonię i połączono mnie z doradcą technicznym (który ma normalnie wyłączoną komórkę) wtedy dowiedziałem się że konieczne jest wykonanie zdjęć i ich dostarczenie do firmy, zdjęcia i pismo dostarczyłem na drugi dzień teraz mijają 4 tygodnie i nic.
Z mojej wiedzy wynika że firma zmieniła recepturę ("poprawiła") pomiędzy lutym a majem 2010 roku co chyba miało negatywny wpływ na własności produktu. Możliwe, że z całkiem dobrego produktu którego komentarze czytałem przed podjciem decyzji, który miał różne nagrody zrobili kompletne badziewie.
W efekcie mam przeciekającą izolację tarasu, pogodę przy którejnie można już wykonywać izolacji materiałami wodorozcieńczalnymi.
Odradzam ten materiał do wykonania izolacji p/wodnej - może nadawać się na wykonywania lepów na muchy ale chyba nie o to chodzi w budownictwie.