Bernard
/ 83.30.96.* / 2006-03-30 19:14
Jeżeli polskie rolnictwo jest słabe i nierentowne to jak może mieć pieniądze na zakup ziemi? Jeżeli ktokolwiek inny nienależący do lobby rolniczego, ale mający pieniądze zapłaci rynkową wartość ziemi, której nie może przeznaczyć na cele nie rolnicze, bo nie uzyska zgody na zmianę przeznaczenia dobrych gruntów rolnych pod inne potrzeby np. budowlane to i tak korzyść dla budżetu, bo nie tylko otrzymuje zapłatę, ale jeszcze ma podatnika, który nie będąc rolnikiem będzie musiał płacić wyższe podatki gruntowe niż płacą rolnicy. A nawet, jeżeli wydzierżawi swoją ziemię rolnikowi to, co złego się stanie? Czy to będzie źle dla państwa polskiego? Więc chodzi prawdopodobnie tylko o to, kto będzie władał tymi tysiącami i milionami hektarów? Bo kto ma władztwo ma wpływy i ma pieniądze dla siebie np. na kampanię wyborczą. A Państwo i podatnicy będą nadal biedni. Żaden chory lekarz nie leczy się sam z poważnej choroby. A polskie rolnictwo samo ciągle dopomina się lekarstwa i zgłasza swoje choroby, z których główna to choroba niewydolności finansowej i zacofanie technologiczne a tego nie zmienią Ci, którzy nie mają pieniędzy, więc dawanie im ziemi to marnotrawstwo głównego narodowego dobra.